Polskie Le Mans Classic

Parę tygodni temu zrobiło się głośno o polskich sukcesach w 24-godzinnym wyścigu w Le Mans. Nie każdy wie, że od lat na tym samym torze, kilka tygodni po zmaganiach najnowszych wozów, rywalizują pojazdy zabytkowe w ramach Le Mans Classic. W zeszłym roku w tej prestiżowej imprezie wystartowała pierwsza polska załoga.

Polacy kontynuują starty w Le Mans Classic i już w najbliższy czwartek znów pojawią się w padoku by rywalizować z najlepszymi. Ciekawe jak im pójdzie w tym roku. A jak było w 2022 roku?

Chrysler zwycięzca

W 2022 roku w Le Mans Classic Polskę reprezentowała załoga Classic Group i Automobilklubu Beskidzkigo w składzie Jan Potocki, Marian Stoch i Bartosz Balicki. Do rywalizacji wybrali Chryslera 75 z 1929 roku, który swego czasu święcił triumfy na francuskim torze, jeszcze w latach 20. Warto wspomnieć, że do imprezy są zaproszone samochody z roczników 1923-81, które kiedyś brały udział w klasycznym Le Mans.

Wybór Chryslera nie jest oczywisty, ale jak najbardziej uzasadniony. W klasie 1, czyli samochodów przedwojennych, najbardziej „modną” marką są Bugatti, a także Alfa Romeo, Bentley, Lagonda czy Talbot. Chrysler wśród rywalizujących w Le Mans Classic jest rodzynkiem. Warto przypomnieć, że w latach 1925-1931 Chryslery z powodzeniem rywalizowały na arenie międzynarodowej, nie tylko w Le Mans, ale także w Mille Miglia, czy w innym 24-godzinnym wyścigu na torze Spa w Belgii. Podczas wyścigu Le Mans w 1929 r. roadster serii 75 zajął 6. miejsce w klasyfikacji generalnej i 3. miejsce w klasie najlepszych osiągów, ustępując miejsca tylko dwóm Bentleyom. W 24-godzinnym wyścigu Spa w 1929 roku dwa amerykańskie samochody zajęły 6. i 11. miejsce, w tym samym roku podczas Mille Miglia podobny samochód wygrał klasę 5-litrową.

Polacy dali radę

Do poprzedniego startu polska załoga przygotowywała się ponad 2 lata. Debiut miał nastąpić już w 2020 roku, ale jak wiemy pandemia pokrzyżowała plany wielu sportowcom, także tym rywalizującym w samochodach.

Potocki, Stoch i Balicki posiadając jeden z najsłabszych pod względem mocy wóz w zawodach zdołali zająć 59 miejsce na 90 załóg startujących w klasie 1. Ogólnie we wszystkich sześciu klasach podczas Le Mans Classic 2022 wystartowało ok. 450 samochodów. Ale same wyścigi to nie wszystko. Obok toru odbywały się zloty, handel częściami i gadżetami do zabytkowych pojazdów, licytacja Artcurial czy tzw. zabytkowy camping, gdzie przyjeżdżają klasyczne kampery.

Rywalizacja podczas zawodów pojazdów klasycznych wygląda nieco inaczej niż w czasie zmagań samochodów najnowszych. Co jakiś czas klasy zmieniają się na torze, więc stricte 24-godzinnej rywalizacji tutaj nie ma, ale oczywiście są biegi w nocy, nad ranem i w czasie dnia. Marian Stoch wspomina, że wyścigi z udziałem Chryslera z Polski odbywały się zarówno o 4 czy 8 rano, jak i o 15 po południu. Najpierw odbyły się biegi eliminacyjne, w których rywalizowało się o pozycje startową. Potem to co znamy ze starych filmów – flaga, bieg do pojazdu i start z odpaleniem pojazdu.

Warto wspomnieć, że wyścigom przygląda się ogromna publika. Przez trzy dni rywalizacji non stop na trybunach i wokół toru pojawia się ok. 250 tys. widzów. Rywalizacja trwa na torze o długości aż 13,6 km, a na jednej z prostych o długości 3,6 km niektóre samochody osiągają prawie 200 km/h.

Le Mans Classic 2023

W tym roku wyścigi w Le Mans obchodzą swoje stulecie. W związku z tym będzie wszystkiego jeszcze więcej, jeszcze bardziej i jeszcze mocniej. Oczywiście na takiej imprezie nie może zabraknąć Chryslera 75 i jego załogi. Jan Potocki, Marian Stoch i Bartosz Balicki otrzymali numer 59 w klasie 1. Wóz jest już gotowy, otrzymał nowe przełożenia w skrzyni biegów, co ma pomóc w osiągnięciu lepszego wyniku.

Każda klasa ma swoje miejsce w padokach blisko startu na torze. Oglądanie przygotowań zespołów, zmian kierowców, pracy serwisów jest także ciekawą częścią imprezy. Ale oczywiście w tym roku oprócz rywalizacji w 6 klasach (każda klasa to 82 załogi) odbędzie się także mnóstwo imprez towarzyszących.

Kilkaset rywalizujących ze sobą samochodów na torze to tylko wstęp. W centralnej części toru pojawi się kolejne ponad 8 tys. pojazdów klubowych. Gwiazdami tego szczególnego roku będą wozy zgromadzone z okazji stulecia wyścigu 24-godzinnego. Na tej wystawie pokazane zostaną samochody ekip zwycięskich oraz tych, które zapisały się w historii imprezy. W specjalnym miejscu pojawi się aż historycznych 90 samochodów, wśród nich m. in. takie jak: Howmet TX, Rover BRM, Alfa Romeo, Aston Martin, Bentley, BMW, Cadillac, Ford, Cunningham, Jaguar, Matra, McLaren, Mazda, Peugeot, Porsche, Toyota i WM.  

Wśród innych atrakcji warto wymienić aukcję Artcurial, na której kolekcjonerzy z całego świata mogą kupić upragnioną piękność, często z przeszłością w wyścigach, w tym także w Le Mans.

Co oprócz tego? FFVE (Fédération Française des Véhicules d'Epoque) pokaże 24 samochody, które wzięły udział w pierwszych 24-godzinnych wyścigach Le Mans: Amilcar, Bentley, Berliet, Bignan, Brasier, Bugatti, Chenard & Walker, Corre La Licorne, Delage, Excelsior, Georges Irat, Lorraine-Dietrich, Montier, Rolland Pilain, Salmson, SARA, Vinot De Guinguand.

Będzie też specjalna wystawa na temat Bentleya. 70 sztuk angielskich wozów opowie widzom historię zwycięstw Bentleya w Le Mans. Szczególny nacisk będzie kładziony na egzemplarze, które zdominowały te zawody pod koniec lat dwudziestych XX wieku.  

Na deser zostaną stoiska po środku terenu. Handlarze rozstawią swoje sklepiki pod szyldem motoryzacyjnej pasji: modeliki, akcesoria, współczesne i stare książki, zegary, kapelusze, rękawiczki i ubrania, biżuteria, kaski, obrazy, rzeźby, pamiątki z wyścigów i wiele innych rzeczy. Tętniąca życiem mieszanka pokus i ciekawostek, które nieustannie rozbudzają ciekawość kupującego i przerzucają go z jednego straganu do kolejnego.

A to tylko wycinek tego co nas czeka podczas Le Mans Classic świętującego 100-lecie wyścigu 24-godzinnego. Swoje przybycie zapowiedziały także ekipy współczesnych producentów, takich jak: Alfa Romeo, Bentley Mulliner, De Tomaso, McLaren, Porsche. Partnerem Le Mans Classic będzie ponownie BMW, które znów będą służyły jako tzw. „safaty car”.

Początek rywalizacji już w czwartek, kiedy to nastapią pierwsze sesje treningowe. W piątek rozpoczną się eliminacje, a w sobotę i niedzielę rywalizacja w wyścigu. 

  

Pojazdy zabytkowe: 

News

Uczciliśmy dzień jazdy zabytkiem - relacja z Drive it Day
Od 2009 r. PZM organizuje dzień jeżdżenia zabytkiem, tzw. Drive it Day. Nazwa... więcej
Drive it Day 2024 - galeria zdjęć
Galeria zdjęć nadesłana przez czytelników pzm.pl z Drive it Day 2024. 
Mój wielokrotny pierwszy raz...- relacja z Rajdu Motocykli Zabytkowych "Śladami Piastów"
Pierwszy raz Rajd Motocykli Zabytkowych "Śladami Piastów" był... więcej
XXVII Mazowiecki Rajd Weteranów Szos - zaproszenie
K.D.M. Magnet zaprasza na XXVII Mazowiecki Rajd Weteranów Szos – III (... więcej
Drive it Day – dzień jeżdżenia zabytkiem
Zapraszamy do udziału w corocznym Drive it Day, czyli dniu jeżdżenia... więcej
Wkrótce startuje 24,5 Podkarpacki Rajd Pojazdów Zabytkowych
Sezon rajdowy MPPZ rozkręca się na dobre i już lada chwila ruszy 24,5... więcej
Drive it Day 2024 - dzień jeżdżenia zabytkiem (14.06.2024r.)
Zapraszamy do udziału w corocznym Drive it Day. W tym roku naszą zabawę w... więcej
W dniu 31 maja 2024 Biura ZG PZM będą nieczynne.
W dniu 31 maja 2024 r. (piątek) biura ZG PZM na ulicy Kazimierzowskiej 66 i... więcej
Złoty jubileusz olsztyńskich weteranów -relacja z Rotor Rajdu
W ostatni weekend maja odbył się znany i lubiany Rotor Rajd. Jego 46 odsłona... więcej
24,5 Podkarpacki Rajd Pojazdów Zabytkowych - IV runda MPPZ - zaproszenie
Automobilklub Rzeszowski zaprasza na 24,5 Podkarpacki Rajd Pojazdów Zabytkowych... więcej

Strony

- Archiwum

Facebook

Patroni medialni Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych

 

 

 

 

 

Oficjalny pomiar czasu w Historycznych Rajdach na Regularność

Fédération Internationale des Véhicules Anciens