Pierwszy raz Rajd Motocykli Zabytkowych "Śladami Piastów" był rundą MPPZ, pierwszy raz byłem na tym rajdzie (a chciałem odwiedzić ten rajd już wielokrotnie, zawsze cos stawało na przeszkodzie), pierwszy raz mój syn startował jako uczestnik MPPZ - sporo tych pierwszych razów, jak na jeden rajd.
Do bazy rajdu, czyli Ośrodka Wczasowego Roma w Chomiąży Szlacheckiej dotarliśmy przed obiadem - słońce, plaża i jezioro, czego więcej potrzeba do szczęścia? Chyba tylko kilkudziesięciu miłośników zabytkowych motocykli. W piątek czekała nas jedna rozgrzewającą konkurencja, wyścig górski. Czego jak czego, ale wyścigu górskiego w Wielkopolsce się nie nie spodziewałem, jeszcze rozegranego w tak nowatorski sposób. Zjazd na dół w stronę jeziora, zawrót wokół pachołka na dole i powrót pod górę na linie startu, i na to wszystko było 40s, nie więcej, nie mniej - taka swoista regularność. A te 40 sekund to było akurat tak żeby jechać nie za szybko i nie za wolno. To była ciekawa próba, przy której wszyscy dobrze się bawili.
Sobota rano śniadanie i przygotowania do startu rajdu, który miał 150 km. Powiem wam szczerze, że dawno się mi tak fajnie nie jechało. Syn prowadził z przodu, ja tylko kontrolowałem czy dobrze nawiguje, a poza tym podziwiałem mijane krajobrazy.
Rajd został podzielony na 5 mniej więcej równych etapów które trzeba było przejechać z średnia ok 40 km/h. Konkurencje sprawnościowe przeprowadzone na bezpiecznych placach, wymagające uwagi i dosyć ciasne, duże motocykle miały naprawdę co robić. Po drodze przejeżdżaliśmy przez Wenecję, gdzie mijaliśmy stacje i linie kolejki wąskotorowej, ale tez przez Paryż i Rzym, a potem było Gniezno i zwiedzanie wieży katedry. Trasa rajdu była bardzo czytelnie opisana, praktycznie ciężko było zabłądzić. Do bazy wróciliśmy koło 16 , praktycznie unikając deszczu, który się rozpadał podczas konkursu elegancji, ale to nie zepsuło zabawy. A potem było rozdanie nagród i nocne Polaków rozmowy...
To był fajny rajd z dużym potencjałem na jeszcze lepszy w przyszłości i zawsze tam bardzo chętnie wrócę.
Tekst: Marcin Wójcik
Strona rajdu na Facebooku