Monte Carlo Historique - Rywalizacja nabiera rumieńców

Załogi wczoraj pokonały nieco ponad 300 kilometrów, w tym cztery próby regularności o długości 111 kilometrów. Cały dystans należało przejechać w osiem godzin, co nie dla wszystkich okazało się zadaniem prostym. Pogoda nie sprawia zawodnikom kłopotów. Dodatnie temperatury wykluczają lodowe pułapki, śniegu na trasach również nie ma. Wyzwaniem jest bardzo precyzyjna nawigacja i utrzymanie reżimów czasów przejazdu.

Spośród startujących trzystu załóg w walce pozostają wciąż 283 załogi. Piotr Bany i Karol Wyka zakończyli etap na 30 pozycji. Dla zespołu TJ NAC Motorsport dzień nie był zbyt udany. Najlepsze miejsce zajmują Romuald Chałas z Tomaszem Borysławskim, pozostali nałapali sporo punktów karnych i stracili bardzo dobre pozycje. Poza Jackiem i Marcinem Grochowskimi, którym zabrakło szczęścia na poprzednim etapie, wszystkie załogi TJ NAC Motorsport nadal liczą się w stawce, wszyscy jadą dalej.
- Etap przejechaliśmy bez poważniejszych przygód - powiedział Autoklubowi Grzegorz Gac. - Tylko na Burzet było nieco śniegu, narzuconego na nawrotach przez kibiców, jak zawsze w Monte Carlo. Kolce dały radę! Paweł Molgo, który jedzie najdokładniej, najbardziej regularnie z naszego zespołu, miał trochę kłopotów technicznych. Przed pierwszym oesem wymieniał półoś, a po ostatniej próbie - aparat zapłonowy.

Pierwszy odcinek, Le Moulinon – Antraigues, wszyscy przejechali spokojnie. Mieliśmy za sobą długi dojazd do Valence, a próba też była długa, bo 37-kilometrowa. Było troszkę problemów z kalibracją haldy, więc pojechaliśmy delikatnie i czujnie. Potem ewidentnie rozjeżdżaliśmy się. Progresja byłą widoczna. Po Burzet – Saint-Martial czekały nas odcinki Lalouvesc – Labatie d’Andaure i Lamastre – Gilhoc – Alboussière. Do mety jeszcze bardzo daleko. Decydujący będzie ostatni etap, noc Turini.
- Śniegu, śniegu, śniegu! Tego nam w tej chwili najbardziej potrzeba, bo do takich warunków powinien najlepiej pasować nasz styl jazdy i ustawienia samochodu - powiedział Karol Wyka. - Po wczorajszym etapie jest dobrze, utrzymujemy bardzo wysoką pozycję i liczymy na to, że będzie jeszcze lepiej. Rajd mimo dobrej pogody jest trudny - wczoraj odpadł z niego np. Daniel Elena, etatowy pilot Sebastiena Loeba, 9-krotny mistrz świata, który jedzie tu chyba w jednym z najbardziej profesjonalnych i przygotowanych zespołów.

Pojazdy zabytkowe: 
Źródło zdjęcia: 

News

Relacja z Retro Carpathia, ostatniej rundy MPHRR
W dniach 11-12 października po raz pierwszy odbył się rajd Ratro Carpathia,... więcej
Retro Carpathia - V runda MPHRR - galeria zdjęć
Galeria zdjęć z Rajdu Retro Carpathia będącego ostatnią eliminacją Mistrzostw... więcej
50 lat za późno? - prezentacja książki Charter of Turin na targach Retro Motor Show
Targi Retro Motor Show 2019 w Poznaniu odbędą się w najbliższy weekend po raz... więcej
Oświadczenie FIVA w sprawie elektryków
Mamy ważną wiadomość z FIVA w sprawie samochodów elektrycznych.Nie da... więcej
Gruchoty w akcji czyli ostatnia runda MOWPZ
Nie takie znów gruchoty... W ostatnią niedzielę września na parkingu przy... więcej
Rewolucja w motoryzacji - PZM na konferencji Impact mobility rEVolution’19
Katowicka konferencja Impact mobility rEVolution’19 (9 – 10... więcej
Polacy na 1000 Miglia USA 2019
Jan Potocki, Marian Stoch i Bartosz Balicki w Aston Martinie 15/98 z 1937 roku... więcej
Retro Carpathia - V runda MPHRR - 11-12 pażdziernika 2019 - zaproszenie
Rajd Retro Carpathia będący ostatnią eliminacją Mistrzostw Polski w... więcej
Stoch i Potocki w Spa
Oczywiście nie będzie to relacja z wizyty kierowców w luksusowym spa, tylko... więcej
V Grand Prix Polski Pojazdów Zabytkowych - galeria zdjęć
Galeria zdjęć z piątej edycji Grand Prix Polski Pojazdów Zabytkowych, które... więcej

Strony

- Archiwum

Facebook

Patroni medialni Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych

 

 

 

 

 

Oficjalny pomiar czasu w Historycznych Rajdach na Regularność

Fédération Internationale des Véhicules Anciens