Polski Związek Motorowy

XXIX Międzynarodowy Lubelski Rajd Pojazdów Zabytkowych zorganizowano w długi weekend w Kazimierzu Dolnym. Termin i lokalizacja była dość trudna ze względu na dojazd i ogólny tłok, ale trasy i organizacja zdecydowanie zrekompensowała trudności w dotarciu do jednego z bardziej urokliwych miejsc w Polsce. Rajd był czwartą rundą Mistrzostw Polski Pojazdów Zabytkowych. Na starcie zjawiło się 40 załóg, najstarszym wozem był Peerless z 1925 roku Stanisława Waligóry z Automobilklubu Beskidzkiego.

Pierwszy dzień uczestnicy spędzili w Puławach i powiecie puławskim. Drugiego dnia prosty itinerer strzałkowy wyprowadził zawodników na południe od Kazimierza. Przez malownicze wioski dotarli m. in. do Karczmisk, węzła na trasie Nadwiślańskiej Kolejki Wąskotorowej. Do Kazimierza samochody zabytkowe wróciły od północy, od strony miejscowości Góry. Bardzo stromy zjazd wąwozem lessowym był największym krajobrazowym hitem rajdu. Brukowana droga prowadziła prosto na słynny kazimierski rynek, gdzie zawodnicy prezentowali się w ciągu ostatniego, ale najważniejszego konkursu elegancji.

Jak zwykle w rajdach Automobilklubu Lubelskiego impreza obfitowała w próby sportowe, tym razem było ich pięć. Oprócz prób SZ na rajdzie były tzw. OTJ-ty (Ocena Techniki Jazdy) oraz pod koniec pierwszego dnia „róża wiatrów”.

Fot. Marcin Wiśniewski – Automobilklub Polski / Stado Baranów