Gosia Rdest uczestniczka BRDC Formula 4 Championschip zaliczyła kolejny weekend za kierownicą bolidu, tym razem na torze Brands Hatch Indy Circuit, gdzie została wyróżniona za ilość wyprzedzeń podczas wyścigu i jest pretendentką do wygrania 5000 Funtów w konkursie ‘’Who Zooms’’ Award. Zmaganiom F4 towarzyszyły wyścigi serii DTM, które ściągnęły na trybuny tysiące kibiców.
![](/pliki/zg/samochody/2013/Zdjecia/Zagr/rdest/rdest_400.jpg)
Fot. Michal Zemanek
Po piątkowych treningach przyszedł czas na sobotnia cza sówkę, która niestety nie poszło po myśli Polki. Na krótkim niespełna dwukilometrowym torze Gosia nie złapała odpowiedniego tempa i tym samym do pierwszego finału ruszyła z ostatniego pola. Sam wyścig natomiast wyglądał bardziej optymistycznie, ponieważ wyprzedziła czterech kierowców. Kolejnego dnia rozegrane zostały kolejne finały. Do pierwszego z nich Polka ruszyła z wywalczonego wcześniej dwudziestego pola. Na torze było gorąco, zawodnicy walczyli z prawdziwa determinacją, która doprowadziła do wyjazdu Safety Car’a. Gosia znowu pokazała, że potrafi wyprzedzać i ukończyła bieg na czternastym miejscu. Ostatni finał tego weekendu to walka koło w koło i kolejne wyprzedzania. Po dwudziestu pięciu okrążeniach Polka uplasowała się na szesnastym miejscu, a w klasyfikacji generalnej jest na osiemnastym miejscu.
![](/pliki/zg/samochody/2013/Zdjecia/Zagr/rdest/rdest_400_2.jpg)
Fot. Michal Zemanek
To był bardzo udany weekend – powiedziała Rdest – przede wszystkim dlatego, że znowu nawiązałam walkę z szybkimi kierowcami, przyznam, że chwilami było naprawdę gorąco. Nie brakowało nawet kontaktu, który w bolidach jest niewskazany. Poznałam kolejna gwiazdę F1 Jensona Button’a, a sam szef serii Jonathan Palmer mnie pochwalił za brawurową jazdę. Dziękuję oczywiście Douglas Motorsport za przygotowanie auta i rodzicom za wielkie wsparcie.