Sześciodniówka na finiszu

Kolejna, już osiemdziesiąta ósma, edycja Mistrzostw Świata Zespołów Narodowych w rajdach Enduro zakończyła się finalnym motocossem. Zawody zostały zdominowane przez Francuzów, którzy sięgnęli zarówno po World Trophy jak i Junior Trophy. Pozostałym reprezentacjom pozostało walczyć o niższe stopnie podium, które w klasyfikacji seniorów uzupełnili Amerykanie i Włosi. Jednak gdyby nie fatalny początek w wykonaniu lidera Włochów Alexa Salvini, tegorocznego mistrza Świata klasy E2, podium zapewne wyglądałoby inaczej. Niespodzianką tej Sześciodniówki był brak zespołu seniorskiego wielokrotnych zwycięzców - zespołu Finlandii, oraz zaledwie 11 miejsce fińskich zawodników w klasyfikacji Junior Trophy. Gospodarze zajęli drugie miejsce w zmaganiach Juniorów, a na trzeciej lokacie zameldowała się  młoda ekipa z Wielkiej Brytanii. Klasyfikację Kobiet po raz pierwszy zapisała na swoje konto ekipa Australii.

Polska drużyna narodowa startująca w tym roku tylko w klasyfikacji Junior Trophy, w składzie Paweł Szymkowski, Adam Tomiczek, Rafał Bracik oraz Jakub Kucharski, zajęła dziesiątą pozycję. Kapitan zespołu Paweł Szymkowski zajął 32 lokatę w klasie E2. Adam Tomiczek, syn byłego Mistrza Świata w drużynie z Assen z 1993 roku Andrzeja Tomiczka, który po raz pierwszy wystartował w tej wymagającej imprezie zajął 24 miejsce w klasie E1. Rafał Bracik uplasował się na 41 miejscu, a Jakub Kucharski na 43 lokacie również w klasie E1.

Jedyny polski zespół klubowy CKM Devil w składzie Damian Magierowski, Błażej Gazda i Robert Frydrych ostatecznie zameldowali się na 31 pozycji. Damian Magierowski mimo poważnej wywrotki i kontuzji obojczyka dojechał do mety zajmując 55 miejsce w klasie C1. Błażej Gazda ukończył zawody na 38 miejscu, a Robert Frydrych na 51 w klasie C2.

Rekordowa pod względem frekwencji (627 zawodników z 36 krajów) Sześciodniówka, rozegrana w stulecie organizacji pierwszej imprezy tego typu, nie okazała się aż tak wymagająca jak się wszyscy spodziewali. Zawodnikom i kibicom przede wszystkim doskwierał wszędobylski kurz i wysokie temperatury podczas sześciu dni rywalizacji. Za rok zawody odbędą się w San Juan w Argentynie w dniach 3-8 listopada 2014.

Motocykle: 

News

Dakar 2024: Brabec po raz drugi, Sainz po raz czwarty
Po 4700 km odcinków specjalnych i prawie 8000 km trasy 46. Dakar,... więcej
Dakar 2024, etap 11: Brabec i Sainz blisko zwycięstwa
W Dakarze bardzo często rodzaj podłoża przesądza o wynikach. Zawodnicy pokonali... więcej
Dakar 2024, etap 10: Im dalej, tym trudniej
Dziesiąty etap Dakaru był pętlą ze startem i metą w Al Ula.... więcej
Dakar 2024, etap 9: Van Beveren i Loeb w natarciu
Trasa powrotna do Al Ula była zupełnie inna niż ta na ... więcej
Dakar 2024, etap 8: Coraz bliżej ostatecznej rozgrywki
Ósmy etap poprowadził zawodników z Al Duwadimi do Ha’il,... więcej
Za nami Walne Zgromadzenie Alpe Adria Motorcycle Union w Warszawie. Robert Zikovic Prezydentem
13 stycznia 2024 roku w Warszawie, odbyło się Wyborcze Walne Zgromadzenie... więcej
Dakar 2024, etap 7: Magiczna trójka Loeba i Cornejo
Etapy liczące ponad 850 km zdarzają się obecnie w Dakarze naprawdę rzadko.... więcej
Dakar 2024 na półmetku. Eryk Goczał zdyskwalifikowany
W trakcie sześciu etapów i w sumie ośmiu dni rajdu, w tym... więcej
Dakar 2024, etap 6b: Loeb, Van Beveren, Giroud, De Soultrait – francuski dzień zwycięstwa, Goczał ucieka rywalom!
Nie każdy potrafi sobie poradzić z pustynią Empy Quarter. Druga część... więcej
Dakar 2024, etap 6a: Van Beveren i Sainz na czele
Na czwartkowej trasie, na terenie pustyni Empty Quarter nie ... więcej

Strony

- Archiwum