Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak w bardzo dobrym stylu rozpoczęli Rajd Nowej Zelandii, kolejną rundę Rajdowych Mistrzostw Świata. Piątkowy etap rozgrywany był w trudnych i zmiennych warunkach pogodowych: miejscami padał obfity deszcz, który zmieniał trasę w błotnistą przeprawę. Reprezentanci ORLEN Rally Team wygrali dwa odcinki specjalne w WRC 2, a resztę ukończyli w czołowej trójce. Aktualnie są wiceliderami swojej kategorii!
– To był bardzo długi dzień, ale w mojej opinii udany. Jesteśmy na drugim miejscu w naszej kategorii, wyprzedzamy dobrych kierowców, którzy na pewno dużo lepiej ode mnie znają specyfikę tych odcinków specjalnych. Za nami przepiękne oesy, dużo frajdy i adrenaliny. To było prawie 160 kilometrów rywalizacji bez serwisu, z dużą ilością błota i zmiennej przyczepności. Cieszę się, że jestem już na mecie i choć spędziłem dzisiaj w samochodzie ponad 14 godzin, jestem zmęczony i przemoczony, to myślę, że mam najlepszą robotę na świecie. Cały zespół ORLEN Rally Team spisuje się bardzo dobrze, wszystkim mocno zależy, abyśmy pojechali szybko i ukończyli ten rajd na jak najwyższej pozycji. To mnie mega buduje i sprawia, że do każdego kilometra walki podchodzę z uśmiechem na ustach – komentował Kajetan Kajetanowicz, kierowca ORLEN Rally Team.