Trudna trasa i wyzwanie – pierwszy etap Tunisia Desert Challenge już za zawodnikami

23 kwietnia odbył się pierwszy etap tegorocznej edycji Tunisia Desert Challenge na tunezyjskich piaskach Sahary. Trasa etapu wiodła przez szybkie, szutrowe drogi, ale też teren górzysty. Dobrze poradzili sobie zawodnicy Proxcars TME Rally Team, którzy w kategorii samochodów uplasowali się na piętnastym miejscu.

Pierwszym etapem rajdu była droga z Djerby do Kambout. Drugi odcinek specjalny (bo pierwszy, nazwany prologiem odbył się wczoraj) miał długość 355 kilometrów. Pierwsza część trasy była bardzo szybka, szutrowa – za to na kolejnych kilometrach zawodnicy zmagali się z terenem górzystym. Meta etapu znajdowała się w okolicach tunezyjskiej El Bormy, terenu normalnie niedostępnego dla szerokiej liczby osób ze względu na bliskie położenie poligonu.

Ekipa Proxcars TME Rally Team z Magdą Zając i Jackiem Czachorem za sterami zajęła piętnaste miejsce w kategorii samochodów. W klasyfikacji generalnej rajdu znajdują się na trzynastej pozycji.

- Na szczęście dzisiaj nie mieliśmy odcinka, w którym łatwo można było się zakopać, więc nie musiałem wysiadać z samochodu. Jednak nawigacyjnie nie było tak łatwo, można było się gdzieś trochę pomylić przez ciasne sekcje zakrętów. Generalnie jesteśmy zadowoleni z tego, jak pojechaliśmy, choć było ciężko. Jesteśmy wykończeni, ten odcinek wymagał od nas ogromnego skupienia – powiedział pilot, Jacek Czachor.

- To był odcinek bardzo wyczerpujący, psychicznie, ale też fizycznie. Musieliśmy być bardzo skupieni i dodatkowo przez to, jaki był teren, trzeba było dużej kontroli nad samochodem. Łatwo było o wytrącenie kierownicy z rąk przez te dziury. W jazdę włożyłam dużo wysiłku. Jednak poszło nam dość dobrze i nie możemy doczekać się kolejnych etapów – stwierdziła Magda Zając.

Inni Polacy także poradzili sobie dobrze: Mikołaj Krysik był dwudziesty szósty, Aleksander Piórczyński był trzydziesty trzeci, duet Patrycja Brochocka/Karolina Zysnarska uplasował się na miejscu 37. Za to duety Kalinowski/Pielużek i Brochocki/Komar uplasowały się kolejno na pozycjach 18. i 42.

Kolejny etap to pętla wokół Kambout. Na zawodników czekają duże wydmy, ale też szybkie szutrowe drogi i piasek. Odcinek specjalny będzie miał długość 353 kilometrów.

Samochody: 
Słowa kluczowe: 
Źródło newsa: 

News

Adam Małysz: spłonęło nasze marzenie
​Dla Adama Małysza i Rafała Martona rajd Dakar 2015 skończył się już na drugim... więcej
Wypowiedzi po Jänner Rallye
Fot. www.fiaerc.comKAJETAN KAJETANOWICZ:Zwycięstwo w rundzie mistrzostw Europy... więcej
Rajd Dakar - Etap 4
Rajd Dakar - Etap 4: Chilecito - CopiapoDzisiaj zawodnicy wjeżdżają do Chile.... więcej
Mówią po 3 etapie Rajdu Dakar
MAREK DĄBROWSKI:Wciąż nie mogę uwierzyć w to, że Michał Hernik nie żyje. To... więcej
Unimog pomagał Toyocie
NAC Rally Team zameldował się na mecie pierwszego marokańskiego oesu Africa Eco... więcej
Hołek jechał ośką
Orlando Terranova wygrał drugi etap w tegorocznym Dakarze i awansował na... więcej
Niewiarygodny rajd Kajetanowicza i znakomity występ Ogryzka
Najszybsi na 17 z 18 oesów, Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran w imponującym... więcej
Ogromny pech Adama Małysza i Rafała Martona na drugim etapie rajdu Dakar 2015
Adam Małysz i Rafał Marton odpadli z Rajdu Dakar. Buggy SMG spłonęło 30... więcej
Hołek ponownie czwarty
Wczoraj pozbawiony zwycięstwa z powodu dwuminutowej kary, Nasser al-Attiyah... więcej

Strony

- Archiwum