DAKAR 2021 Dzień dramatów na trasie

W centrum uwagi

Wtorek był na Dakarze wymarzonym dniem dla fotografów, ale prawdziwym piekłem dla uczestników. 465-kilometrowa pętla ze startem i metą w Neom okazała się równie piękna krajobrazowo, co wymagająca dla kierowców i pilotów oraz ich maszyn. Przekonało się o tym wielu zawodników, także tych z czołówki, którzy mieli poważne wypadki, problemy techniczne czy też nawigacyjne na trasie. Było wiele wypadków. Duże straty ponieśli między innymi Carlos Sainz, Nasser Al-Attiyah i Kuba Przygoński.

Dzień w skrócie

Kevin Benavides pokonał swoich kolegów z zespołu Hondy Ricky Brabeca i „Nacho” Cornejo i awansował na drugie miejsce w wynikach. Cornejo pozostał liderem. Odpadli wskutek wypadków między innymi dotychczasowy wicelider Toby Price i brat Kevina – Luciano Benavides, a także niestety zawodnik Orlen Teamu Maciej Giemza. Dobrze spisał się nasz jedyny pozostały w stawce motocyklista – młodziutki Konrad Dąbrowski, który był dziś 33. i awansował na 31. miejsce.

Giovanni Enrico z Chile był najszybszy w kategorii quadów, ale liderem pozostał Argentyńczyk Manuel Andujar. Kamil Wiśniewski z Orlen Teamu był siódmy i awansował na szóste miejsce w klasyfikacji.

Stephane Peterhansel wygrał swój 81. etap w karierze, ale dopiero pierwszy w tym roku. Pokonał drugiego Nassera Al-Attiyah różnicą 12 minut i powiększył przewagę nad Katarczykiem w klasyfikacji rajdu do 17’50 min. Trzeci Carlos Sainz traci już ponad godzinę. Kuba Przygoński i Timo Gottschalk z Orlen Teamu ponieśli duże straty wskutek czterokrotnego przebicia opony, ale utrzymali czwarte miejsce w klasyfikacji.

Dotychczasowy lider klasy T3 Seth Quintero odpadł z rajdu w wyniku awarii skrzyni biegów. Najszybsza była Cristina Gutierrez, która dzień wcześniej z identycznego powodu straciła szansę na zwycięstwo. Nowym liderem został Czech Josef Machacek.

Rewelacyjnie spisali się Marek Goczał i Rafał Marton z zespołu Energylandia Rally Team, którzy zajęli trzecie miejsce w klasie T4!  Aron Domżała i Maciej Marton zajęli siódmą pozycję, a Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk – ósmą. Domżała zajmuje po etapie trzecie miejsce, Michał Goczał – awansował na piąte, a jego brat na ósme. Liderem jest najszybszy we wtorek „Chaleco” López.

Mała sensacja w ciężarówkach – Czech Martin Macik pokonał armadę Kamazów i wygrał etap, ale w czołówce nic się nie zmieniło. Wszystkie miejsca na podium zajmują kierowcy rosyjskiego zespołu, a prowadzi Sotnikow przed Szibałowem i Mardiejewem.

Wynik dnia

„Chaleco” López zalicza swój dziesiąty Dakar. Kierowca z Chile należy do najbardziej doświadczonych zawodników w kategorii lekkich pojazdów. Na szóstym etapie stracił ponad godzinę wskutek problemów technicznych i pozycję lidera, ale we wtorek wygrał trzeci etap z rzędu i powrócił na pierwsze miejsce w klasyfikacji. Jego najgroźniejszy rywal Austin Jones ma ponad 12 minut straty.

Dramat dnia

Toby Price zajmował jeszcze we wtorek rano drugie miejsce w klasyfikacji motocyklistów i był jednym z najpoważniejszych kandydatów do zwycięstwa. Po 121 kilometrach miał 24 sekundy przewagi nad liderem „Nacho” Cornejo, ale zaliczył poważny wypadek na 155. kilometrze. Pomocy udzielili mu jego kolega z zespołu Sam Sunderland i ubiegłoroczny zwycięzca Dakaru Ricky Brabec. Price został przewieziony śmigłowcem do szpitala w mieście Tabuk, gdzie stwierdzono złamanie obojczyka. Z kolei u Maćka Giemzy zdiagnozowano w centrum medycznym na biwaku zerwane więzadła w barku oraz złamanie dwóch kości prawej stopy. To był naprawdę zły dzień dla motocyklistów…

Liczba dnia: 64

Zawodnicy z Chile zajmują pierwsze miejsca w dwóch z pięciu klasyfikacji na 3 dni przed końcem rajdu („Chaleco” López) i Nacho Cornejo. We wtorek wygrali odnieśli zwycięstwa w dwóch kategoriach (López i Giovanni Enrico). W ten sposób zawodnicy z Chile mają na koncie już 64 zwycięstwa etapowe w historii startów w Dakarze.

Dakar Classic czyli zatrzymane w kadrze…

Dwa pojazdy Sunhill buggy które bez powodzenia startowały w Dakarze w latach 80’, nie osiągając mety, startują teraz w Dakar Classic. Czerwony, załogi Marc Douton / Emilien Etienne łączy atrakcyjny wygląd ze znakomitym przygotowaniem do rajdu i jest liderem klasyfikacji.

Wypowiedź dnia:

Konrad Dąbrowski (Duust Rally Team): Dziewiąty etap był naprawdę bardzo trudny. Wiele kilometrów po kamieniach, z bardzo trudną nawigacją. Można było dzisiaj naprawdę wiele przegrać. Jestem zadowolony głównie z tego, że dojechałem do mety cały i zdrowy i mogę kontynuować rajd, bo naprawdę dzisiaj było ciężko. Sam fakt dojechania do mety jest dużym osiągnięciem”.

Samochody: 
Motocykle: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Molgo po raz czwarty
Z powodu awarii tylnego dyferencjału. Miroslav Zapletal i Bartek Boba stracili... więcej
Hołowczyc na „piątkę” w pierwszym etapie
Krzysztof Hołowczyc, wraz z debiutującym w Rajdzie Dakar pilotem Xavierem... więcej
Polacy na Dakar Rally 2015
W sobotę z Plaza de Mayo przed pałacem prezydenta Argentyny - Casa Rosada -... więcej
Marcin Gładysz podsumowuje sezon 2014
Wielokrotny Mistrz Polski w wyścigach samochodowych długo nie mógł próżnować i... więcej
Koledzy Gosi
KPM Racing skompletował obsadę Golfa na 24 godziny Dubaju. Zmiennikami Gosi... więcej
GT3 Poland podsumowuje sezon 2014
Trzeci sezon serii Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe zainaugurował swoje... więcej
Zwycięzcy w nowym składzie
Förch Racing by Lukas Motorsport, ubiegłoroczny zwycięzca 24 godzin Dubaju w... więcej
Kubica z szesnastką
96 załóg, 18 w samochodach WRC zgłoszono na 83. Rajd Monte Carlo, pierwszą... więcej

Strony

- Archiwum