Starosądecko-krośnieńska zaloga Jakub Szewczyk/Maciej Wilk jadąca Civic'kiem obsługiwanym przez GG-Car Sport z Będzina, wygrała piątą edycję Rajdu Zamkowego. Po sześciu oesach Szewczyk wyprzedził o 10,2 sekundy Jakuba Lesiaka, o 11 sekund Krzysztofa Borowieckiego. Piotr Baran, czwarty w generalce, wygrał klasę K3 pokonując Marka Sąsiadka, ukaranego doliczeniem 10 sekund za potrącenie szykany.
- Fajnie, cieszę się! - mówił na mecie Jakub Szewczyk. - Nie jest to życiówka. Moją życiówkę miałem Citroenem w tamtym roku, gdy wygrałem Cieszynkę. To jest dla mnie bardzo fajny wynik, który buduje do dalszej pracy. Zamierzamy dalej pracować, dalej się rozwijać bo to jest najważniejsze. Chciałem bardzo podziękować partnerom, sponsorom - bez nich by się nie udało tego osiągnąć. Duże podziękowania dla Maćka, który mnie perfekcyjnie prowadził przez cały rajd, dla firmy GG-Car za bardzo fajne przygotowanie auta. Szkoda, że Szymon (Cieślak) odpadł, bo byłby to jakiś pojedynek.. Odpadł Marciniak - no trudno, takie są rajdy. Przed nami kolejna runda, Bochnia. Mam nadzieję, że w niej wystartujemy, zbierzemy budżet. No i cóż, też będziemy chcieli rozwinąć jakieś tempo.. Dla mnie najważniejsze jest doświadczenie - to, że odnajduję się w tym aucie. Przyznam, że nie siedziałem w nim od Mikołowskiego, więc jeszcze bardziej się cieszę z tego, że mam jakieś tempo. No i cóż, będziemy chcieli iść do przodu. Chciałem zadedykować to zwycięstwo Rodzicom, bo również dzięki nim tu jestem.
- Jestem bardzo usatysfakcjonowany - przyznał Maciek Wilk. - To drugi start z Kubą po mojej długiej przerwie w rajdowaniu, drugie podium, drugi dobry wynik. Fajnie, bo Kuba motywuje mnie też do pracy. Słucha, jest pojętnym uczniem i przynosi to efekty. Widać progres w wynikach. Teraz przełomowa będzie Bochnia. To są prawdziwe klasyki rajdowe. Myślę, że też pokażemy się tam z dobrej strony. Do zobaczenia w Bochni!
- Super, że jesteśmy drudzy. Bardzo się cieszę! - mówił pszczynianin Jakub Lesiak. - Ostatnią pętlę jechaliśmy z duszą na ramieniu bo okazało się, że to nie półosie, tylko skrzynia. Jechaliśmy tak, żeby ją szanować. Były wszystkie biegi, ale coś tam grzechocze, coś lata w środku i hamowałem nie zbijając biegów, tylko trzymając sprzęgło a nie podpierając się trochę biegami, jak normalnie. Staraliśmy się szanować skrzynię, no i udało się! Cała dojazdówka trzydzieści na godzinę. Jest super. Po zeszłym roku, który był tragedią na tym Bilsteinie niestety... Okazuje się, że na przodzie może być Bilstein, z tyłu niekoniecznie. Teraz mamy Proflexy. Opony działają, zespół działa. Jest super i bardzo się cieszę!
- Odcinki dzisiaj były trochę lepsze niż na Mikołowskim. Mniej szykan, mniej wygrodzeń - komentował Krzysztof Borowiecki. - Jechało nam się fajnie. Mieliśmy już lepszą skrzynię. Na pierwszym oesie niestety, przytrafiło się dużo błędów na zimnych oponach. Czekaliśmy chyba pół godziny na start. A reszta już była fajnie przejechana. Rozpędzaliśmy się, popełnialiśmy coraz mniej błędów - i jesteśmy zadowoleni.
- Chyba będzie jednak szóste w generalce i drugie w klasie, ponieważ mamy szykanę - powiedział Marek Sąsiadek. - Po prostu wszystko zaryzykowałem - i mamy 10 sekund kary. Wiedziałem, że Piotr Baran mnie ściga po pierwszej pętli, którą wygrałem. Nie ścigam się w tym cyklu o jakieś puchary. Przede wszystkim liczy się rywalizacja sportowa i chcę być najszybszy. Zaryzykowałem... To jest też jego teren. Dla mnie to i tak zaszczyt, że podróżowałem jego tempem. Uważam, że wycisnąłem sto procent jeżeli chodzi o moje umiejętności. Na szykanie zaryzykowałem bo mogłem. Zhamowałem ze 180 do dwudziestu - i hamowałem trochę za późno. Myślę, że nie jest to jakiś ogromny błąd.
- Jest meta, jest dobrze! - stwierdził Adrian Jurasz. - Dograłem się bardziej z oponami, z zawieszeniem i czasy były od razu lepsze. Cieszę się, że rozjeździliśmy ten nasz moment w pierwszej pętli, bo gdyby to było na ostatnim odcinku to przyznam, że ciężko by się jechało kolejny rajd, a tak to wszystko jest rozjeżdżone. Jest OK!
Robert Halicki i Bartosz Rozkrut triumfowali w klasie Gość, wyprzedzając o pół minuty Roberta Mąsiora i Zbigniewa Cieślara. - Na ostatniej pętli nie było przygód - informował kierowca Abartha 500. - Przejechaliśmy spokojnie w tych dwóch miejscach, czyli na brudzie na drugim odcinku, a na tym pierwszym - wykrzyknik - więc tak jak sędziowie kazali, zwolniliśmy żeby zobaczyć co tam jest. No tak ogólnie fajnie. Myślę, że jest jakaś baza na Bałtyk. Stawiamy na RSMP. Tu przyciągnęły nas związki z organizatorem. Wspieramy ten rajd. Chodzi o to, żeby promować Zamkowy, który jest bliziutko, pojeździć, bo terminowo to się wpasowuje.
Rajd bardzo fajny. Jesteśmy zadowoleni - oświadczył Robert Mąsior. - Chyba mamy drugie miejsce, nie wiem na pewno. Trochę nie trafiliśmy z oponą. Brakowało nam dwudziestki i z oponą było słabo. Zmieniliśmy na ostatnią pętlę, ale na tył nie mieliśmy dwudziestki. Teraz Bochnia!
- Rajd był w sumie bardzo fajny - dodał Zbyszek Cieślar. - Tak jak mówił Robert, z oponami mieliśmy troszeczkę problem. No niestety, nie mieliśmy żadnych nowych opon, jechaliśmy cały czas na używanych. Na ostatnią pętlę odnaleźliśmy jakieś dwie dwudziestki i fajnie już się jechało, tylko znowu tył nie trzymał. No ale ogólnie rajd bardzo udany. Bardzo się cieszę, że czysto przejechaliśmy wszystkie odcinki - poza tam jakąś jedną przygodą. Rajd bezpiecznie przejechany dla wszystkich i oby tak dalej. To mój czwarty Zamkowy - jeden opuściłem. Pierwszy pamiętam - był super!
Najszybsi na oesach, Michał Wieromiejczyk i Kamil Wróbel odnieśli zwycięstwo w R04-31. - Nieoficjalnie jesteśmy najszybsi - mówił pilot Lancera z numerem 13. - Debiut dla Michała chyba udany. - Było dobrze. wygłosił swoją kwestię Michał Wieromiejczyk. - Szybkie odcinki - i tyle. Uczymy się. Na początku nie było zimnej głowy, teraz już jest!
5. RAJD ZAMKOWY
1. Jakub Szewczyk/Maciej Wilk - Honda Civic Type-R 22.46,5
2. Jakub Lesiak/Łukasz Biernot - Honda Civic Type-R +10,2
3. Krzysztof Borowiecki/Mateusz Martynek - Honda Civic Type-R +11,0
4. Piotr Baran/Michał Paciej - Honda Civic VTi +20,5 (1. kl. 3)
5. Michał Kwieciński/Sebastian Dwornik - Honda Civic Type-R +23,4
6. Marek Sąsiadek/Jakub Wróbel - Honda Civic VTi +30,9 (2. kl. 3)
7. Tomasz Zbroja/Wojciech Habuda - Renault Clio RS +33,1
8. Adrian Jurasz/Maciej Miklaszewski - Renault Clio RS +34,6
9. Damian Byczkowski/Jakub Przedbora - Honda Civic Type-R +42,5
10. Michał Różycki/Paweł Słaboń - Honda Civic VTi +51,7
PUNKTACJA RSMŚl
1. Szewczyk 40, 2. Lesiak 26, 3. Cieślak 25, 4. Kwieciński 20, 5. Marciniak 18, 6. Borowiecki 17, 7. Jurasz 16, 8. Baran 12, 9. Sąsiadek 8, 10. Konar 6, Zbroja 6.
KLASA RO4-31
1. Michał Wieromiejczyk/Kamil Wróbel - Mitsubishi Lancer Evo IX 21.52,0
2. Dariusz Krupa/Jakub Kruszka - Mitsubishi Lancer Evo IX +29,7
3. Marcin Żarnowski/Wojciech Ozga - Subaru Impreza GT +1.02,1
KLASA R
1. Dariusz Lamot/Marcin Michalewicz - Peugeot 208 VTi R2 23.46,0
KLASA GOŚĆ
1. Robert Halicki/Bartosz Rozkrut - Fiat 500 Abarth 22.16,0
2. Robert Mąsior/Zbigniew Cieślar - Mitsubishi Lancer Evo IX +33,6
3. Maciej Jodłowski/Piotr Kokoszka - Honda Civic Type-R +47,5
4. Michał Kozłowski/Dominik Kozłowski - Honda Civic VTi +3.50,9
5. Marek Gaciarz/Marcin Gaciarz - Nissan Sunnt GTI +4.33,4