Relacja z III rundy MP Supermoto

 

Zawody w Toruniu okazały się bardzo trudne dla lidera zespołu Wtórpol Racing Team 3S. Po miesięcznej przerwie kierowcy motocykli supermoto ponownie spotkali się na torowej nitce. Tym razem karuzela Mistrzostw i Pucharu Polski Supermoto gościła w mieście Mikołaja Kopernika. Tamtejszy tor jednak nie był łaskawy dla zawodnika z Suchedniowa.

Już treningi kwalifikacyjne wróżyły ciężki dzień. Najlepszy czas, jaki udało się „wykręcić” Karolowi Mochockiemu zapewnił mu dopiero szóste pole startowe. Z takim też wynikiem kierowca motocykla TM z numerem 11 ukończył pierwszy wyścig. Kolejne dwa biegi przebiegły nieco lepiej, zajął w nich odpowiednio czwartą oraz trzecią lokatę. Oto, co powiedział obrońca tytułu po zakończonych zawodach.

„Na pewno bardzo długo będę pamiętał tę rundę. Zaliczyłem tyle gleb, że chyba wyczerpałem limit za wszystkie czasy. Stąd taki właśnie, a nie inny wynik. Ale nie można tylko wygrywać. Tak, czy inaczej, było ciekawie. Motocykl i gumy świetnie się spisali. Organizatorzy także w pełni stanęli na wysokości zadania i przygotowali bardzo fajny tor. Dziękuję wszystkim moim sponsorom, zwłaszcza firmom Wtórpol i Szuster Motocykle, za stałą opiekę i wsparcie.

„Wyszło, jak wyszło. Jeden wyścig przejechany na kapciu, a drugi tylko na jednym cylindrze.” - mówi żartobliwie mechanik i menedżer zespołu Wtórpol Racing Team 3S Remigiusz Rutka. „Tak naprawdę to tylko dzięki motocyklowi oraz własnej wytrwałości Karol ukończył te zawody na podium. Do Torunia przyjechaliśmy nad ranem w dniu ich rozpoczęcia. Po nieprzespanej nocy, spędzonej na podróży, dawało o sobie znać zmęczenie. Nitka okazała się bardzo ciasna i Karol długo szukał swojej linii przejazdu. Jedynym miejscem, gdzie dało się wyprzedzać był teren, ale tam z kolei było sporo piachu, na którym często zaliczał upadki. Myślę, że gdybyśmy mieli trochę więcej czasu na trening to byłoby znacznie lepiej. W tym przypadku wynik ten i tak można uznać za sukces.” 

Świetny dzień miał za to Marcin Rybski, który tego dnia był bezkonkurencyjny we wszystkich trzech przejazdach. Drugie miejsce na podium zajął Paweł Leśków. Kolejne zawody już za nieco ponad dwa tygodnie, 21. lipca, ponownie w Starym Kisielinie.

Klasyfikacja generalna:

  1. Karol Mochocki - 193 pkt.
  2. Paweł Leśków - 186 pkt.
  3. Marcin Rybski – 167 pkt.

 

 

 

 

 

Motocykle: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Dakar 2024: Brabec po raz drugi, Sainz po raz czwarty
Po 4700 km odcinków specjalnych i prawie 8000 km trasy 46. Dakar,... więcej
Dakar 2024, etap 11: Brabec i Sainz blisko zwycięstwa
W Dakarze bardzo często rodzaj podłoża przesądza o wynikach. Zawodnicy pokonali... więcej
Dakar 2024, etap 10: Im dalej, tym trudniej
Dziesiąty etap Dakaru był pętlą ze startem i metą w Al Ula.... więcej
Dakar 2024, etap 9: Van Beveren i Loeb w natarciu
Trasa powrotna do Al Ula była zupełnie inna niż ta na ... więcej
Dakar 2024, etap 8: Coraz bliżej ostatecznej rozgrywki
Ósmy etap poprowadził zawodników z Al Duwadimi do Ha’il,... więcej
Za nami Walne Zgromadzenie Alpe Adria Motorcycle Union w Warszawie. Robert Zikovic Prezydentem
13 stycznia 2024 roku w Warszawie, odbyło się Wyborcze Walne Zgromadzenie... więcej
Dakar 2024, etap 7: Magiczna trójka Loeba i Cornejo
Etapy liczące ponad 850 km zdarzają się obecnie w Dakarze naprawdę rzadko.... więcej
Dakar 2024 na półmetku. Eryk Goczał zdyskwalifikowany
W trakcie sześciu etapów i w sumie ośmiu dni rajdu, w tym... więcej
Dakar 2024, etap 6b: Loeb, Van Beveren, Giroud, De Soultrait – francuski dzień zwycięstwa, Goczał ucieka rywalom!
Nie każdy potrafi sobie poradzić z pustynią Empy Quarter. Druga część... więcej
Dakar 2024, etap 6a: Van Beveren i Sainz na czele
Na czwartkowej trasie, na terenie pustyni Empty Quarter nie ... więcej

Strony

- Archiwum