Mówią przed 24. Rajdem Dolnośląskim


Sławomir Ogryzek:
Oczywiście pozycja na podium byłaby przyjemnym zakończeniem sezonu, ale na ten rok moim głównym celem było stopniowe budowanie rajdowego tempa i podczas Rajdu Dolnośląskiego chciałbym wykonać kolejny krok w przód, aby zbliżyć się do ścisłej czołówki klasy. Nie ulega wątpliwościom, że chcąc się rozwijać w tym sporcie trzeba równać do najlepszych. Cieszę się wiec, że w klasie 6, zdominowanej przez Peugeoty 208 R2 poziom rywalizacji jest tak wysoki, czego dowodzą wyniki, jakie te samochody osiągają w klasyfikacji generalnej rajdów. Dzięki temu wiemy ile możemy jeszcze w naszej jeździe poprawić. O przygotowanie naszego samochodu dba w tym sezonie zespół C-Rally i to oni mają główny udział w tym fakcie. Profesjonalizm i zaangażowanie, jakie kielecka stajnia wkłada w przygotowanie i obsługę rajdówki nie może skutkować niczym innym, jak bezawaryjnością sprzętu. Rajd Dolnośląski pamiętam ze występów w Rajdowym Pucharze Polski. Odcinki w Kotlinie Kłodzkiej są wąskie, ale dość szybkie i w zasadzie nie wybaczają błędów. Przekonaliśmy się o tym startując tam Citroenem C2-R2. Mam nadzieję, że tym razem dopisze nam szczęście i wspólnie z Kubą bezbłędnie pokonamy te klasyczne rajdowe oesy, ciesząc się przy tym jazdą. Do zobaczenia na mecie!


Fot. Łukasz Miklasiński
Damian Łata:
Za nami oficjalna ceremonia startu. Już teraz czuć emocje i to pewne, że sezon zakończy się widowiskowo. Dla wielu załóg będzie to najważniejszy rajd, ponieważ sporo jeszcze mogą wywalczyć. Dla naszej załogi 24. Rajd Dolnośląski będzie wyjątkowy ponieważ po raz pierwszy startujemy w Mistrzostwach Polski. Za nami dwa dni zapoznania z trasą i odcinek testowy, co generuje więcej pracy niż podczas startów w RPP, ale bardzo się cieszę, że jeszcze w tym roku zadebiutujemy w RSMP. Przed nami duży sprawdzian umiejętności , ale damy z siebie wszystko w konfrontacji z nowymi rywalami.
Jesteśmy po udanej rozgrzewce na odcinku testowym. Myślę, że czas i 8.miejsce to dobra prognoza na jutro. Czujemy się bardzo pozytywnie. Odcinki są bardzo ciekawe i trudne technicznie. Nie możemy doczekać się jutrzejszego startu. Czeka nas intensywny weekend, ale mam nadzieję, że wyjdziemy stąd z pozytywnym wynikiem.
Partnerami zespołu w w naszym debiucie będą: Polskie Stacje Paliw R8, DMMotors, Uzdrowisko Busko-Zdrój S.A., producent wody mineralnej Buskowianka oraz Witek Motorsport.


Fot. Łukasz Miklasiński
Michał Trela:
Rajd Dolnośląski zawsze bardzo pozytywnie mi się kojarzy pod względem sportowym i organizacyjnym, dlatego cieszę się, że mogłem tutaj wrócić. Udało się i jeszcze w tym sezonie przeszliśmy do Mistrzostw Polski. Debiut zawsze jest trudny, ale jesteśmy w dobrych nastrojach. Odcinki w Kotlinie Kłodzkiej zawsze były wymagające i w tym roku nic się w tej kwestii nie zmieniło. Trasa jest bardzo techniczna, ale jazda da nam dużo satysfakcji. Jedyne czego się obawiam to pierwszy odcinek. Wygląda, jakby był z innego rajdu – bardzo dziurawy i mocno niszczący dla samochodu. Każda przygoda, czy awaria zepsuje jazdę na resztę dnia, więc trzeba tutaj być ostrożnym. Pozostałe odcinki pod tym względem są dużo przyjemniejsze. Jutro przed nami nowe doświadczenia i nowe wyzwania, ale wierzymy, że będzie to dla nas dobre zakończenie sezonu. Zapraszam wszystkich do śledzenia rywalizacji i trzymajcie kciuki.


Fot. Arkadiusz Bar
Jacek Jurecki:
W najbliższy weekend po raz ostatni w tym sezonie staniemy na starcie rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. To właśnie na trasach 24. Rajdu Dolnośląskiego rozstrzygnie się rywalizacja o wiele tytułów, więc emocji nie zabraknie do końca. Dla mnie i Marcina będzie to najważniejszy rajd w sezonie. Pechowy dla nas Rajd Nadwiślański kosztował nas sporo punktów, ale nadal mamy szansę na wygranie klasy. Nie będzie to łatwe w tak mocnej stawce, ale nastawiamy się na zaciętą walkę z Jarkiem i Rafałem, a nasz cel to walka o zwycięstwo. Dla mnie będzie to trzeci start w Rajdzie Dolnośląskim, ale pierwszy w RSMP.  Z poprzednich sezonów mam stąd i te dobre i złe wspomnienia, ale mam nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie po naszej myśli. Spora część odcinków jest dla mnie zupełnie nowa. Trasa jest zróżnicowana, a odcinki wymagające. Czeka nas dużo pracy, ale liczymy na wasze wsparcie na odcinkach. Trzymajcie za nas kciuki i do zobaczenia na trasach w Dolinie Kłodzkiej.
Nasz start nie byłby możliwy gdyby nie wsparcie naszych partnerów: Blachdom Plus, Konkret, Richert, Energosystem, Haga, ASC, Pniok Pokrycia Dachowe oraz Hoja.

Marcin Roik:
Rajd Dolnośląski to tradycyjnie bardzo wymagające, bardzo zmienne i zróżnicowane technicznie odcinki. Szybkie, wąskie fragmenty, dużo syfu, partie w lesie, spadania – wszystko to można znaleźć na 160 kilometrach odcinków tegorocznej edycji. Do tego wszystkiego zapowiada się jutro na deszcz, więc warunki będą naprawdę wymagające. Zaczynamy jutro od 11:30 od najdłuższego i najtrudniejszego odcinka. Przez dwa najbliższe dni czeka nas zacięta walka w naszej klasie. Tylko wygrana daje nam szansę na pierwsze miejsce w sezonie, więc będzie ciężko, ale postaramy się dać z siebie maksimum. Trzymajcie kciuki.


Łukasz Pieniążek:

Jeszcze dobrze nie opadły emocje po ostatniej rundzie Mistrzostw Śląska, a już trzeba skupić się na Rajdzie Dolnośląskim. Jestem bardzo ciekaw odcinków specjalnych oraz naszej formy na jesiennych asfaltach w okolicy Kłodzka i Polanicy. Pojedziemy jednym z najlepszych dostępnych obecnie samochodów przednionapędowych. Nie nastawiamy się na nic wielkiego – po pierwszej pętli zobaczymy nasze tempo i postanowimy, co robić dalej. Trzymajcie kciuki i do zobaczenia na mecie!


Ryszard Ciupka:
Rajd Dolnośląski to jedna ze starszych imprez w krajowych czempionatach. Startowałem tu już kilkukrotnie, ostatnim razem w 2010 roku z Wojtkiem Chuchałą, który swoją drogą będzie walczył tu o tytuł Mistrza Polski. Wierzę w Łukasza i jego możliwości, dlatego nie mogę już doczekać się startu w nowym dla nas aucie. Przy okazji dziękuję zespołowi, partnerom, którzy wspierają nas od początku roku, firmie Bastal, El-Q, Złompol, Storkpharm i GB promotion, a także kibicom, którzy nas dopingują.


Dominik Butvilas:

W tym sezonie nauczyłem się więcej niż się spodziewałem. Oczywiście, niektóre lekcje były dosyć drogie, inne z kolei nieco mniej kosztowne, ale wszystkie równie istotne. Przeżywaliśmy zarówno wzloty jak i upadki, z pewnością mogę jednak stwierdzić, że startuję do Rajdu Dolnośląskiego jako bardziej kompletny zawodnik. Jestem bardzo wdzięczny całemu Subaru Poland Rally Team oraz naszym kibicom za wsparcie i wiarę we mnie. Celem na najbliższy weekend jest przejechanie czystego rajdu i unikanie dużych błędów. O postępie najlepiej świadczyć będzie nasze tempo oesowe. Wiem, że jeśli wszystko będzie w porządku, to jestem w stanie pojechać bardzo szybko. Dziękuję całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Subaru Import Polska, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Lemona Electronics, SJS oraz AIBĖ.


Kamil Heller:

Ten rok minął pod znakiem ciężkiej pracy – nowy kierowca i nowy język wymagały dotarcia. Opis asfaltowy wymaga większej ilości detali niż szutrowy, więc trzeba było nad tym popracować. Ułatwieniem była dla mnie znajomość odcinków, co pomagało również Dominikowi. Całkowite przestawienie się na angielski było dla mnie bezcennym doświadczeniem pozwalającym na dalszy rozwój. Do tej pory sezon był dla nas mieszany, przeżywaliśmy zarówno miłe, jak i niezbyt szczęśliwe momenty, ale przed ostatnim rajdem jesteśmy nastawieni pozytywnie. Trasa tegorocznej edycji Rajdu Dolnośląskiego jest bardzo ciekawa, a organizator postarał się zawrzeć w niej odcinki specjalne o różnej charakterystyce. Nie ma tu aż tylu pułapek co na poprzednich rundach RSMP, ale będziemy musieli zachować czujność, tym bardziej, że zmienna  pogoda może utrudnić dobór opon.


Jan Chmielewski:

Jestem szczęśliwy – w tym sezonie nie miałem zbyt wielu okazji do treningu, a tymczasem przed Rajdem Dolnośląskim udało się zaliczyć solidne testy. Dodatkowo dzięki moim sponsorom, to już drugie po Rajdzie Nadwiślańskim zawody, na których wyposażeni będziemy w nowe opony Michelin typu R. Czuję, że jesteśmy do finałowej rundy RSMP dobrze przygotowani, a przecież Rajd Dolnośląski stawia przed nami konkretne zadanie. Sprawa tytułu mistrzowskiego w „ośce” jest wciąż otwarta i czeka nas ciekawa rywalizacja. Będziemy robić wszystko aby ten tytuł obronić. Dziękuje za przygotowanie sprzętu mechanikom ze stajni Race Rent, którzy poświecili przed tym startem mnóstwo czasu, pracując przy naszym samochodzie. Bardzo cieszę się na myśl o rozgrywanym po zmroku miejskim oesie w Kłodzku, ponieważ będziemy mieli tam okazję wykorzystać naszą ksenonową „elektrownię” WESEM, przykręconą niezawodnymi narzędziami marki NEO.

Jakub Gerber:
Rajdy rozgrywane w tym regionie mają swój specyficzny klimat i podczas zbliżającego się Rajdu Dolnośląskiego będziemy odczuwali go w sposób szczególny. Odcinki specjalne są szybkie, wąskie i bardzo wymagające. Październikowy termin i opadające liście powodują też, że przyczepność asfaltu bywa miejscami zaskakująca. Ale tak właśnie wyglądają prawdziwe rajdy i z wielką ochotą jedziemy w Kotlinę Kłodzką, żeby we właściwy sposób zakończyć sezon. Cel numer jeden to oczywiście tytuł Mistrza Polski w kategorii 2WD. Janek broni mistrzowskich laurów z zeszłego sezonu, ja mam szansę na ten tytuł po raz pierwszy, więc obaj gramy o wysoką stawkę. Trzymajcie za nas kciuki i do zobaczenia na mecie w Polanicy Zdroju!
 


Maciej Rzeźnik:

Ten sezon jest dla naszego zespołu bardzo trudny. Od pierwszego rajdu w tym roku mieliśmy sporego pecha, a problemy nie opuszczały nas także podczas kolejnych rund Mistrzostw Polski. Myśleliśmy, że zwycięstwem w Rajdzie Rzeszowskim zażegnaliśmy nasze problemy. Niestety podczas kolejnych rund również podróżowaliśmy ze zmiennym szczęściem, ale przyjmowaliśmy to wszystko z pokorą i potraktowaliśmy drugą część sezonu jako przygotowania do przyszłorocznych Mistrzostw Polski. Taki również miał być Rajd Dolnośląski - miał być, bo niestety jesteśmy zmuszeni do wycofania się z ostatniej rundy rajdowego czempionatu. Powodem tego jest poważna kontuzja, której Maciek nabawił się podczas minionego weekendu. Pęknięta kość prawej ręki nie pozwala na start, a takowy wiązałby się z ogromnym ryzykiem złamania i poważnymi powikłaniami. Wielka szkoda, bo chcieliśmy dobrze zakończyć ten sezon i pokazać się z jak najlepszej strony przed naszymi kibicami. Przykro nam z tego powodu i chcielibyśmy przeprosić naszych fanów za nieobecność podczas Rajdu Dolnośląskiego. Mamy nadzieję że szczęście będzie z nami przez cały przyszły sezon. Chcielibyśmy spotkać się z Wami podczas Rajdu Barbórki i wierzymy, że będziemy mogli dać Wam nieco radości z jazdy w naszym wykonaniu jeszcze w tym roku.

Samochody: 

News

Hołowczyc awansował
Zgodnie z zapowiedzią, Nasser al-Attiyah przypuścił atak na etapie do Copiapó.... więcej
Adam Małysz: spłonęło nasze marzenie
​Dla Adama Małysza i Rafała Martona rajd Dakar 2015 skończył się już na drugim... więcej
Wypowiedzi po Jänner Rallye
Fot. www.fiaerc.comKAJETAN KAJETANOWICZ:Zwycięstwo w rundzie mistrzostw Europy... więcej
Rajd Dakar - Etap 4
Rajd Dakar - Etap 4: Chilecito - CopiapoDzisiaj zawodnicy wjeżdżają do Chile.... więcej
Mówią po 3 etapie Rajdu Dakar
MAREK DĄBROWSKI:Wciąż nie mogę uwierzyć w to, że Michał Hernik nie żyje. To... więcej
Unimog pomagał Toyocie
NAC Rally Team zameldował się na mecie pierwszego marokańskiego oesu Africa Eco... więcej
Hołek jechał ośką
Orlando Terranova wygrał drugi etap w tegorocznym Dakarze i awansował na... więcej
Niewiarygodny rajd Kajetanowicza i znakomity występ Ogryzka
Najszybsi na 17 z 18 oesów, Kajetan Kajetanowicz i Jarek Baran w imponującym... więcej
Ogromny pech Adama Małysza i Rafała Martona na drugim etapie rajdu Dakar 2015
Adam Małysz i Rafał Marton odpadli z Rajdu Dakar. Buggy SMG spłonęło 30... więcej

Strony

- Archiwum