Zakończył się Rajd Estonii, siódma runda Rajdowych Mistrzostw Świata. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak walczyli w deszczowej aurze, która zmieniała trasy w błotnistą przeprawę. Dotychczas Polacy we wszystkich tegorocznych startach stawali na podium i w Estonii postawili na skuteczną jazdę, która pozwoliła im ograniczyć błędy i ryzyko do minimum. Dzięki strategii dopisali do swojego konta solidne punkty za 5 miejsce w kategorii WRC 2!
„Jesteśmy na mecie wymagającej edycji Rajdu Estonii i zdobywamy bardzo ważne punkty do klasyfikacji sezonowej. Nie popełniliśmy żadnego poważnego błędu, a na tych trasach chwila nieuwagi może zaprzepaścić cały wysiłek. Na półmetku sezonu jesteśmy wiceliderami naszej kategorii, a walka toczy się dalej. Teraz skupiamy się już na tym, co przed nami. Jako zespół LOTOS Rally Team pracowaliśmy mocno, ale nie wszystko działało. Wiemy, co należy poprawić i na pewno wyciągniemy wnioski. Dziękuję Maćkowi i moim partnerom za wsparcie, a także kibicom tak licznie zgromadzonym przy oesach i tym, którzy trzymali za nas kciuki wirtualnie. Nie ma co ukrywać, ale ostatnio rzadko bywałem w domu, dlatego mocno dziękuję za wyrozumiałość mojej rodzinie. Do Polski wracam zmotywowany i gotowy do dalszej pracy” – mówił Kajetan Kajetanowicz, reprezentant LOTOS Rally Team.