Zakończył się sobotni etap Rajdu Estonii, w którym podobnie jak wczoraj pierwsze skrzypce grała pogoda. Deszczu utrudniał jeszcze bardziej rywalizację na piekielnie szybkich, szutrowych odcinkach specjalnych. Coraz szybciej jadą Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, którzy dzień zakończyli trzecim czasem na osiemnastej próbie! Polacy są sklasyfikowani na szóstej pozycji w kategorii WRC 2.
- To był zwariowany dzień, pełen zmiennych warunków, wielu hop i dużych prędkości. Nasza rajdówka nosi ślady walki, więc było bardzo ciekawie. Druga pętla to jazda w naprawdę głębokiej koleinie i przyznam szczerze, że chyba nigdy w karierze w takiej nie jechałem. Po południu było już całkiem nieźle, kilka czasów sprawiło, że uśmiech zagościł na mojej twarzy. Przed nami niedziela, czyli tak naprawdę jedna długa pętla bez serwisu. Jak zawsze zrobimy wszystko, co w naszej mocy, a ja będę się starał jechać z prawą nogą wyprostowaną przez cały czas - mówił Kajetan Kajetanowicz, reprezentant LOTOS Rally Team.
Na niedzielny etap złożą się odcinki Raadi (6,58 km), Kanepi (16,48 km) i Kambja (15,95 km). Dużym utrudnieniem dla zawodników będzie brak serwisu przed ich ponownym przejazdem. Wyniki poznamy około godziny 14:00 czasu polskiego.