Jan Chmielewski:
Mimo, iż przerwa między sezonami wydawać się może długa, był to jednak wyjątkowo pracowity okres. Plany, rozmowy ze sponsorami, projekty oklejenia i oklejenie rajdówki mamy już jednak za sobą, dokręciliśmy ostatnie śrubki i myślami jesteśmy już na starcie pierwszego odcinka specjalnego. W tym miejscu chciałbym z przyjemnością oficjalnie powitać naszych nowych partnerów. Do moich wieloletnich sponsorów WESEM i NEO, dołączyły firmy Caffaro, Fuchs Oil, a także ZF oraz Sachs. Na sezon 2015 pozostajemy w Citroenie DS3-R3T, ale dzięki planom naszych partnerów w przyszłość patrzę optymistycznie, ponieważ mamy jasne cele. Lista startowa Rajdu Świdnickiego napawa optymizmem - na starcie pojawi się wiele dobrych załóg, a konkurencja nie tylko w 2WD, ale także w klasie 3 jest mocna i doświadczona. To tym bardziej wywołuje we mnie chęć ostrej rywalizacji, bowiem stary "Elmot", to jeden z moich ulubionych rajdów.
Jacek Nowaczewski:
Po długiej zimowej przerwie, przeplatanej startem w Rajdzie Barbórka i krótkiej rozgrzewce podczas wielickiego Memoriału przyszedł czas na prawdziwe ściganie i walkę o tytuły. W 43. Rajdzie Świdnickim wspólnie z Jankiem wystartujemy dobrze znanym przednionapędowym Citroenem DS3-R3T. Klasyczne odcinki, mocna konkurencja w klasie 3 jak i bardzo liczna frekwencja w 2WD gwarantuje emocje na najwyższym poziomie. Wszystko mamy dopięte na ostatni guzik, odliczamy więc godziny do startu pierwszej rundy RSMP. Wszystkich rajdowych kibiców zapraszamy do skorzystania z wiosennej aury i kibicowania nam oraz pozostałym załogom przy odcinkach specjalnych w Górach Sowich.
Łukasz Byśkiniewicz:
„Nowy sezon to i nowy samochód. Robimy z Maćkiem krok do przodu i myślę, że nawet spory. Renault Clio R3T jest szybsze od samochodów, którymi do tej pory startowaliśmy. Ma także zupełnie inną charakterystykę silnika ze względu na turbo. Przed pierwszym rajdem odbyliśmy krótkie testy. Wrażenia są bardzo pozytywne i mam „fun” z jazdy- a to bardzo ważne. Wiem jednak, że muszę jeszcze pokonać sporo kilometrów, aby się wyjeździć. Dlatego Rajd Świdnicki potraktujemy raczej ulgowo, nie podejmując większego ryzyka, ale nie oznacza to, że będziemy się wlec. Wiem, że nie tylko kierowcy stęsknili się za rajdami, ale i kibice. Dlatego serdecznie zapraszam wszystkich do Świdnicy, bo wiem, że będzie się działo. Wystarczy spojrzeć na listę startową- rajdy w Polsce rosną w siłę. Przesiadka do szybszego auta jest możliwa dzięki naszym partnerom. Cieszę się, że możemy pochwalić się naszymi wspaniałymi partnerami: Novol oraz Lenovo. Dziękuję również szefom kanałów TVN za wsparcie medialne, a w szczególności TVN Turbo.”
Maciej Wisławski:
„Wiele osób pyta mnie co myślę przed kolejnym sezonem, a ja uważam, że tak jak kiedyś filozof powiedział, że myślenie ma kolosalną przyszłość, tak w rajdach ma kolosalną przeszłość. W tym sporcie nie ma czasu na myślenie, wszystko trzeba wykonywać na odruchach, intuicyjnie. Cieszę, się, że kolejny sezon będę jeździł z Byśkiniewiczem, a to dlatego, że jest to człowiek, który zgadza się z moim podejściem do tego ekstremalnego sportu. Karierę należy rozwijać szczebel po szczeblu, dlatego podoba mi się to, że podjął decyzję wystartowania Renault Clio R3T. Jest to kierowca, który ufa mojej intuicji i mojemu doświadczeniu. Podoba mi się też w nim to, że zgadza się z powiedzeniem Sokratesa : „błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy." Trzymajcie za nas kciuki!"
Sławomir Ogryzek:
Dwa tygodnie temu treningowo wystartowaliśmy w czeskim Rajdzie Valašská, który dobrze przygotował nas do dolnośląskich zawodów. Chciałbym odnaleźć starą prędkość, którą udawało mi się już pokazywać na tych trasach. Będę starał się walczyć w naszej klasie, czuję się dobrze przygotowany. Wiem, że do czołówki muszę jeszcze trochę poprawić, jednak jestem świadomy tego co trzeba zrobić, aby zwiększyć tempo. To też postaram się zrobić. Liczę na ciekawą rywalizację, która wszystkim – i Wam kibicom, i nam zawodnikom – dostarczy wiele emocji.
- Archiwum