Polski Związek Motorowy

Jędrzej Szcześniak:
Weekend w Poznaniu przywitał wszystkich wspaniałą pogodą jak na październik. Zakończenie sezonu zapowiadało wiele emocji ze względu na bardzo skomasowany program zawodów. W piątek byliśmy trzykrotnie na torze, a w sobotę rozegraliśmy dwa wyścigi z kilkugodzinną przerwą między jednym a drugim. Kwalifikacje zakończyliśmy pomyślnie, do obydwu wyścigów startowałem z 12 pola. W pierwszym wyścigu, po incydencie z jednym z kierowców zostałem obdarowany karą czasową wysokości +25 sekund, co przesunęło mnie z połowy stawki na 21 pozycję. O porannym wyścigu szybko zapomniałem i już drugi pojechałem bez większych przygód, szybkim tempem wyścigowym. Dobry start z 12 pozycji pozwolił wbić się do pierwszej dziesiątki, niestety przez perypetie w połowie wyścigu ostatecznie zakończyłem na 12 lokacie. Myślę, że cały sezon zakończył się pomyślnie. Wraz z Jakubem Litwinem odwaliliśmy kawał dobrej roboty szkoleniowej, a zebrane doświadczenie na pewno zaowocuje w nadchodzącym sezonie. Chciałem bardzo podziękować całemu zespołowi Daftracing, dyrektorowi zespołu Damianowi Litwinowi, któremu bardzo dziękuję za organizację wszystkich wyjazdów. Michałowi Ratajczykowi mojemu zespołowemu koledze za wsparcie i obecność na wyjazdach. Za wszystkie treningi w tym sezonie dziękuję ekipie 7motorsport, która świetnie przygotowała mojego treningowego Golfa. No i oczywiście wspomnianemu już wcześniej inżynierowi Jakubowi Litwinowi. Sezon zakończony, ale nie przerywamy przygody i na pewno kibice będą mogli zobaczyć mnie na torach w Polsce i Europie w sezonie 2016. To również nie koniec na ten rok. Przede mną mała zmiana. Do końca roku będę pilotem rajdowym Michała Ratajczyka w trzech okręgowych imprezach oraz oczywiście na Barbórce. To droga do zdobycia licencji R. Jeszcze raz dziękuję całemu zespołowi, za iście mistrzowskie zakończenie sezonu po ostatnim wyścigu. Chłopaki zrobili takie show, że zwycięzca wyścigu mógł tylko pozazdrościć. Dziękuje Daftcode za współpracę, rodzinie i przyjaciołom za wsparcie i wiarę do końca sezonu. Dziękuję również za opiekę wizerunkiem w mediach – TEAM PROMOTION Marketing i PR Sportowy oraz Jolancie Żuk. Dzięki dla wszystkich kibiców za wsparcie!

Marcin Jaros:
Z jednej strony jestem bardzo zadowolony z przebiegu ostatniej rundy Volkswagen Golf Cup, z drugiej jednak wiem, że będzie brakowało mi jazdy i rywalizacji w trakcie trwania przerwy międzysezonowej. To był dobry rok, dużo się nauczyłem, a tempo, które prezentowałem pod koniec jest dobrym prognostykiem na przyszłość.

Dominik Kotarba-Majkutewicz:
Poznań okazał się bardzo miłym zakończeniem sezonu. Solidne wyniki w pucharze oraz kolejne wizyty na podium w Wyścigowych Samochodowych Mistrzostwach Polski potwierdzają nieustanne postępy. Z każdym okrążeniem w Porsche jest coraz lepiej i mam nadzieję, że przełoży się to na dobrą jazdę w przyszłym roku. Mimo tego, że oficjalnie to już koniec sezonu, to ja raczej nie na długo rozstaje się z samochodem, gdyż już myślę o kolejnych testach i przygotowaniach do sezonu 2016.

Adam Rzepecki:
Weekend w Poznaniu był moim najlepszym - osiągnąłem piąte oraz dziewiąte miejsce. W pierwszym wyścigu praktycznie zaraz po starcie przebiłem się do przodu i utrzymałem pozycję. W drugim było trochę trudniej, ale i tak jestem zadowolony z przebiegu tej rundy. Z każdym kolejnym wyścigiem notowałem coraz lepsze wyniki, więc trochę szkoda mi słabego początku sezonu. Teraz jednak skupiam się na przyszłym roku, gdzie mamy kilka opcji, jednak jeszcze nie zdecydowaliśmy, na co postawimy.

Rafał Mikrut:
Kiedy wysiadłem z samochodu po zakończeniu zawodów poczułem ulgę, a jednocześnie wielką radość z ukończenia ostatniego wyścigu sezonu. Udało się zająć pierwsze miejsce w sezonie 2015 pucharu GT3 Cup Challenge Central Europe. Jestem przeszczęśliwy z wyniku. Utrzymałem zimną głowę, pojechałem bardzo spokojnie, nie chciałem wdawać się w walkę. Podczas zakończenia i wręczenia nagród za ostatni wyścig polały się na mnie litry szampana, co przypieczętowało świadomość zwycięstwa. Gratuluję wszystkim osiągniętych wyników i dziękuję całemu teamowi GT3 Poland.

Marcin Jedliński:
Jestem mega zadowolony. Miałem możliwość ataku Grześka, ale jechał dobrze i w finale nie chciałem spowodować kontaktu. Pojechałem na miarę swoich możliwości robiąc najszybsze kółko. 2 miejsce na koniec sezonu. Podczas wyścigu WSMP zaliczyłem drugie zwycięstwo tego weekendu i zdobyłem tytuł Wicemistrza Polski w klasie D4+3500. To był bardzo dobry udany weekend. Serdecznie gratuluję Rafałowi zwycięstwa w tym sezonie w Porsche GT3 Cup Challenge Central Europe. Cały zespół GT3 Poland spisał się naprawdę świetnie i możemy świętować dwa tytuły Mistrzów Polski i dwa pierwsze miejsca w pucharze oraz drugie miejsce w klasie S, mojego taty.

Piotr Parys:
Mój pierwszy sezon w cyklu Volkswagen Golf Cup właśnie dobiegł swojego końca. Tor Poznań zawsze generuje mnóstwo emocji, gdyż jest to finałowa runda sezonu, w dodatku w otoczeniu świetnych polskich kibiców, którym chciałbym od razu podziękować za niesamowite wsparcie. Wracając do przebiegu rywalizacji, jestem niesamowicie szczęśliwy z kolejnego ciężko wywalczonego podium. Udało się minąć linię mety na drugim miejscu po świetnej walce z Jeffreyem Krugerem, który zasłużenie zdobył w Poznaniu mistrzowski tytuł – gratulacje! Niestety, ostatnia runda sezonu oznacza zbliżającą się przerwę od wyścigów, postaram się jednak dobrze ją wykorzystać i przygotować się w maksymalnym stopniu do kolejnego sezonu. Dziękuję również mojemu tacie, który był ze mną bez względu na okoliczności i zawsze mnie wspierał. Bez niego moje starty w wyścigach nigdy nie doszłyby skutku, dziękuję! Mam nadzieję, że spotkamy się na wielu europejskich torach również w przyszłym roku!