Szczęście w nieszczęściu Piotra Beaupre

Etap maratoński okazał się niezbyt szczęśliwy dla Piotra Beaupre i Jacka Lisickiego, a właściwie było to „szczęście w nieszczęściu”.

Na odcinku w Iquiqe – Uyuni nasze BMW X3 CC rolowało po uderzeniu przy dużej prędkości lewym przednim kołem w wysoką koleinę.

Samochód zarzuciło, kierowca przyspieszając próbował wyprowadzić samochód z poślizgu, jednak doszło do zarzucenia w drugą stronę, następnie kolejnych zarzuceń tzw. „rybą”, aż auto ustawiło się w poprzek toru jazdy i dwukrotnie rolowało przez prawy bok, zatrzymując się ostatecznie na lewym boku. Szczęśliwie załodze nic się nie stało. Po dłuższym czasie, przy pomocy kibiców udało się postawić auto na kołach, a po szybkim sprawdzeniu stanu samochodu załoga powróciła na OS.

Z powodu tego wypadku, wieczór na biwaku w Uuyni, zlokalizowanym w bazie wojskowej, załoga spędziła na naprawie nadwozia samochodu i wymianie urwanego paska wielorowkowego osprzętu silnika. Tę noc w Boliwii zawodnicy i samochody rajdowe spędzili z dala od swoich serwisów, które zostały w Chile i załogi rajdowe były zdane wyłącznie na własne siły przy przeglądzie i naprawie pojazdów. Po dokładnym sprawdzeniu naszego BMW okazało się, że ucierpiała w zasadzie wyłącznie powłoka zewnętrzna auta (połamane poszycie nadwozia z przodu, pęknięta szyba czołowa), a istotne podzespoły, takie jak silnik, układ napędowy, zawieszenie pozostały nietknięte. Niestety, w trakcie rolowania stracone zostały dwa koła z jednej strony auta, ponieważ pomiędzy obręcz i oponę dostała się darń, co spowodowało całkowite zejście powietrza. Koła zapasowe były bardzo istotne na etapie maratońskim, ponieważ każda załoga dysponowała na ten etap tylko jednym zestawem kół (wraz z kołami zapasowymi), specjalnie oznaczonym przez sędziów przed startem.

Do drugiego dnia zmagań etapu maratońskiego zawodnicy NeoRaid przystąpili zmęczeni, ale podbudowani skuteczną naprawą auta i pełni wiary we własne siły. Gdy na ok 4 km przed metą, ze szczytu słynnej, wysokiej na ok. 600 m wydmy w Iquique zobaczyli Ocean Spokojny, wiedzieli że warto było walczyć, bo teraz zespół serwisowy w ciągu dnia przerwy doprowadzi samochód do stanu prawie idealnego i walka rozpocznie się na nowo na etapach powrotnych do Buenos Aires. Pomimo przygód, strata czasowa okazała się niewielka i po 8 etapach nasz zespół plasuje się na 32 miejscu w klasyfikacji generalnej

Samochody: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Na ostatnim oddechu – Luty i Celiński zwycięzcami V rundy Motul HRSMP
Dołączenie cyklu Motul HRSMP do Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski... więcej
10. Wyścig Górski Limanowa Przełęcz pod Ostrą - ostatnie przygotowania
Już tylko miesiąc pozostał do startu jubileuszowego,  10 Wyścigu Górskiego... więcej
27. Rajd Rzeszowski: rajdowe święto na Podkarpaciu
Trzy dni wielkich rajdowych emocji czekają kibiców i mieszkańców Podkarpacia w... więcej
Śląski po raz drugi dla Kasperczyka
(30.06.2018) Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Ford Fiesta R5) odnieśli swoje... więcej
Rajd Śląska: Testowy dla Kasperczyka
Odcinek testowy rządzi się naturalnie innymi prawami niż odcinki specjalne w... więcej
Ostatni start przed wakacjami – 5. runda Motul HRSMP
Rozgrywany w najbliższy weekend 2. Rajd Śląska spina klamrą pierwszą, bardzo... więcej
Kuchar, Raczkowski, Grzybowski i reszta świata - podsumowanie 3. rundy OPONEO MPRC 2018
Druga tegoroczna wizyta OPONEO Mistrzostw Polski Rallycross na Autodromie... więcej
ORLEN Team wygrał Italian Baja
Załoga ORLEN Team zaliczyła kolejny sukces – oba dni rajdu Italian Baja... więcej
125 załóg w Rajdzie Śląska!
Sportowe i motoryzacyjne święto w województwie śląskim zbliża się wielkimi... więcej

Strony

- Archiwum