DAKAR 2023, ETAP 7 AL-RAJHI Z NAGRODĄ POCIESZENIA, RODEWALD ZE ZŁOTEM, GOCZAŁOWIE Z AWANSEM

W centrum uwagi

Motocykliści i quadowcy pojechali w sobotę najkrótszą trasą z Rijadu do Al Duwadimi – dojazdówką o długości około 500 km – tym razem nie padało. Nieco dalej na południe załogi samochodów i ciężarówek zmierzyły się na odcinku specjalnym skrojonym pod mistrzów nawigacji i zmian tempa. Na trasie prowadzącej na przemian po piasku i kamieniach, w kanionach i suchych korytach rzek, górą były „pustynne lisy”. Najbardziej zajęci byli piloci, którzy od początku musieli rozwiązywać zagadki nawigacyjne, bo nie mieli przed sobą śladów pozostawionych przez motocyklistów. W tych nietypowych warunkach najszybszy był Yazeeda Al-Rajhi, choć startował z odległej pozycji. Polscy kibice też mają powody do zadowolenia, bo na najwyższym stopniu etapowego podium w kategorii ciężarówek widnieje Darek Rodewald, jadący w załodze z Janusem van Kasterenem. Cieszy również awans w generalce wszystkich trzech załóg Energylandii, szczególnie, że już dwie z nich znajdują się na tymczasowym podium.

Dzień w skrócie

Pomimo pobudki o nieludzkiej godzinie – czwartej rano, umysł lidera stawki samochodowej był świeży i jasny. Przewaga Nassera Al-Attiyah nad drugim w stawce Henkiem Lateganem była na tyle solidna, że nie miał on żadnych zmartwień na głowie. Za to jego pilot Mathieu Baumel musiał radzić sobie z nawigacją otwierając stawkę na trasie. Katarczyk pojechał spokojnie. Mógł pozwolić sobie, by oddać 20 minut swojemu koledze z zespołu, Yazeedowi Al-Rajhi. Startujący z odległej 39. pozycji Saudyjczyk był najszybszy z trzech kierowców, którzy nie liczą się już w generalce, ale znaleźli się na etapowym podium. To jego czwarte zwycięstwo etapowe w karierze, trzecie na swoim terenie. Jego najgroźniejszymi rywalami byli Vaidotas Žala i Guerlain Chicherit, który dał nieco radości zespołowi BRX po wcześniejszych niepowodzeniach. Podium w generalce pozostało bez zmian. Z kolei pech Mattiasa Ekströma przekreślił ostatnie nadzieje zespołu Audi na dobry wynik w rajdzie. Dla Kuby Przygońskiego także nie był to szczęśliwy etap. Wskutek awarii półosi załoga Orlen Teamu pokonała większość odcinka z napędem na 3 koła, mimo to dotarła do mety z niezłym 17. czasem.

Bardziej zacięta walka toczy się w kategorii T3. Dwaj walczący o zwycięstwo kierowcy, Guillaume de Mévius i Austin Jones, postawili na rozwagę, przyjeżdżając daleko za zwycięzcą tego etapu, Mitchem Guthrie. W rajdzie nadal prowadzi de Mévius z ponad 8-minutową przewagą nad Jonesem.

Siódmy etap przyniósł natomiast zmianę na prowadzeniu w kategorii T4. Dotychczasowy lider Rodrigo Luppi de Oliveira oddał prowadzenie na rzecz Rokasa Baciuški, który wygrał swój trzeci odcinek w tym roku. Na dwóch kolejnych miejscach na podium generalki, z niewielkimi stratami do lidera, plasują się dwie polskie załogi. Marek Goczał i Maciej Marton, którzy sobotni etap ukończyli z 5. czasem, są nowymi wiceliderami rajdu. Ponownie jednak to syn był szybszy od ojca – Eryk Goczał uzyskał 4. czas odcinka, zbliżając się w generalce do Marka na zaledwie 41 sekund. Na 5. miejsce awansowali Michał Goczał i Szymon Gospodarczyk, którzy ukończyli etap na 7. pozycji.

Wreszcie przyszedł czas na Polaka na szczycie etapowego podium w wadze ciężkiej. Darek Rodewald, mechanik pokładowy w załodze Janusa van Kasterena może pochwalić się wygraną. Holendersko-polskie trio było na siódmym etapie najszybsze spośród załóg ciężarówek, wyprzedzając aktualnego lidera Aleša Lopraisa i wicelidera Martina van den Brinka. Janus van Kasteren / Marcel Snijders / Darek Rodewald umocnili się na trzecim miejscu. Równym tempem jedzie Tomaš Vratny, który na pokładzie swojej Tatry ma Bartłomieja Bobę, pełniącego rolę pilota. Sobotni etap czesko-polska załoga ukończyła na 14. miejscu, a w generalce zajmuje nadal 12. pozycję.

Ciekawostka dnia

Republika Południowej Afryki ma bogatą historię związaną z Dakarem. W 1992 Kapsztad stanowił metę niezwykłej transafrykańskiej edycji – takiej, o jakiej marzył Thierry Sabine, zanim zdecydował się na metę w Dakarze. W 1999 na dakarową scenę wkroczył motocyklista Alfie Cox, trzykrotnie zdobywający miejsca na podium, w tym drugie w 2002 roku. Rok później w rajdzie zadebiutował Giniel de Villiers. Zwycięzca Dakaru z 2009 roku, zaliczający swój 20. Dakar, za każdym razem kończył go w czołowej dziesiątce. Na siódmym etapie tegorocznej edycji Giniel de Villiers, Henk Lategan (obaj Toyota Gazoo Racing) i Brian Baragwanath (Century Buggy) zajęli miejsca od czwartego do szóstego, jadąc autami zbudowanymi w RPA. Lategan kończył ostatnie cztery etapy swojego trzeciego Dakaru w czołowej szóstce, a obecnie jest najgroźniejszym rywalem Nassera Al-Attiyah. Po tygodniu ścigania w Arabii Saudyjskiej w czołowej dziesiątce są trzy załogi z RPA, a na podium siódmego etapu znalazły się wyłącznie pojazdy południowoafrykańskiej konstrukcji.

Dramat dnia

Rodrigo Luppi de Oliveira, jadący swój drugi Dakar, przebył długą drogę, odkąd w styczniu 2022 roku wygrał etap i spędził jeden dzień na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Tym razem Brazylijczyk był liderem klasyfikacji T4 przez cztery dni. Na 161. kilometrze odcinka specjalnego uszkodził oponę, tracąc na naprawę 20 minut. Dalej jechał wolniejszym tempem, kończąc etap w sumie 40 minut za zwycięzcą i nowym liderem, Rokasem Baciušką. Brazylijczyk spadł na 6. miejsce, ale do młodego Litwina traci zaledwie 20 minut. Pocieszeniem dla kierowcy South Racing mogą być świetne wyniki jego 18-letniego syna Bruno, któryjest dziewiąty ze stratą 1h 55’ do Baciuški.

Liczba dnia: 3

Rywalizacja ciężarówek przeżywa renesans po latach rosyjskiej dominacji. Nic dziwnego, że o przejęcie „tronu” walczy wielu kandydatów, łącznie ze zwycięzcą siódmego etapu, Janusem van Kasterenem, który w ostatniej edycji zajął 5. miejsce. Holender z polskim mechanikiem Darkiem Rodewaldem (warto przypomnieć, że Polak dwukrotnie wygrał Dakar u boku Gerarda de Rooya) został trzecim kierowcą w tej edycji, który wygrał etap po raz pierwszy w życiu. Zwiastuje to nadejście nowej generacji kierowców w wadze ciężkiej. Van Kasteren, protegowany De Rooya, dołączył do Mitchela van den Brinka, który w wieku 20 lat został najmłodszym zwycięzcą w kategorii ciężarówek, oraz Gerta Huzinka, startującego hybrydową ciężarówką Renault.

Mistrzostwa Świata w Rajdach Terenowych W2RC:

Nasser Al-Attiyah zdominował pierwszą rundę Mistrzostw, mając po siedmiu etapach prawie dwugodzinną przewagę nad swoim najbliższym rywalem w W2RC, Sébastienem Loebem. Motocykliści i quadowcy na tym etapie się nie ścigali. Austin Jones, kończący siódmy etap na 6. miejscu, prowadzi w kategorii T3. Rodrigo Luppi de Oliveira stracił prowadzenie zarówno w rajdzie, jak i w Mistrzostwach. Obie te role przejął urzędujący mistrz świata, Rokas Baciuška. Janus van Kasteren na sobotnim etapie pokonał wszystkich rywali, umacniając się na prowadzeniu w W2RC w kategorii ciężarówek. Tuż za nim jest Martin Macík, zaś broniący tytułu Kees Koolen znajduje się aż 4 godziny za liderem.

Wypowiedzi dnia:

Eryk Goczał (Energylandia Rally Team): To był bardzo fajny, zróżnicowany odcinek- duże wydmy, a pod koniec ogromne kamienie. Dzisiaj stwierdziliśmy, że przyjmiemy nieco inną, bezpieczniejszą strategię. Dojechaliśmy do mety z dwoma kołami zapasowymi. Nie wyszliśmy na tym aż tak dobrze czasowo, ale trzeba próbować wszystkiego. Myślę, że jutro będę jechał nieco bardziej agresywnie. Cieszę się, mamy dobrą pozycję i jedziemy dalej!”

Kuba Przygoński (Orlen Team): „Od razu zaczęliśmy z przygodami. Na 10. kilometrze straciliśmy tylny napęd w samochodzie. Musieliśmy zablokować tylny dyferencjał. Praktycznie cały odcinek pokonaliśmy z napędem na trzy koła. W drugiej części nawigacja była bardzo wymagająca, Armand wykonał świetną robotę.”

Więcej informacji: www.dakar.com

 

 

 

Samochody: 
Motocykle: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Nowy system sprawdzony w Folkrace
Podczas najbliższych zawodów Rallycross Cup wyścigi rozegrane zostaną się... więcej
Z kartingu do Rallycross Cup
Rallycross robi się coraz popularniejszy nie tylko w Świecie, ale również na... więcej
Wypowiedzi zawodników przed Moris Cup Jahodna
Dubai:W tym roku założyłem, że będę jak najwięcej jeździł. Niestety 7... więcej
Poznań rozpoczął sezon
W miniony weekend na Torze Poznań odbyła się 1. i 2. runda Wyścigowych... więcej
30 zgłoszeń na 1. Rajd Rzeszowiak
30 załóg znalazło się na listach zgłoszeń 1. Rajdu Rzeszowiak, opublikowanych... więcej
Wypowiedzi zawodników po drugiej rundzie KIA LOTOS Race
Marcin Jaros:Weekend można zaliczyć do udanych, choć czuję pewny niedosyt. Po... więcej
Debiutant z tradycjami
Sezon rajdów cross country nabiera rumieńców. Po dobrze już znanych... więcej
Śmigiel wciąż liderem
W niedzielę, kulminacyjnym dniu 2. rundy Mistrzostw Polski Kia Lotos Race, nad... więcej
Sukcesy w Splicie
Kierowcy Race National Team Poland odnieśli dwa zwycięstwa w 18. Nagradzie... więcej

Strony

- Archiwum