Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak na szóstej pozycji ukończyli pierwszy etap Rajdu Estonii, siódmej rundy Rajdowych Mistrzostw Świata. Liderzy klasyfikacji sezonu unikali błędów, o które nietrudno było w wymagających warunkach, szczególnie na drugiej pętli. Popołudniowe zmagania rozegrały się w większości w deszczowej aurze, która rozmoczyła szutrowe drogi. Emocji nie brakowało!
- Jesteśmy na mecie drugiego i bardzo długiego dnia Rajdu Estonii. Za nami trochę ponad 140 kilometrów odcinków specjalnych i jakieś 15 godzin w rajdówce. To był wymagający etap, ale cieszę się, że tutaj jesteśmy. Niełatwo było dzisiaj odpowiednio ocenić przyczepność na trasie, odcinki długimi fragmentami były mokre, później znowu bardzo suche. Szukamy jeszcze optymalnych ustawień na jutrzejsze i niedzielne odcinki. Było sporo emocji, ale to jeszcze nawet nie połowa rajdu, więc sporo przed nami. Jutro z pozytywnym nastawieniem staniemy na starcie i będziemy gotowi do walki! - mówił Kajetan Kajetanowicz, reprezentant LOTOS Rally Team.