Zwycięzcą pierwszej edycji rajdu rozgrywanego w Katarze został Hiszpan Marc Coma. Jest to jednocześnie drugie tegoroczne zwycięstwo Marca w eliminacji Mistrzostw Świata i Hiszpan jest liderem cyklu z kompletem punktów na koncie. Na kolejnych stopniach podium stanęli: Helder Rodrigues oraz Jordi Viladoms.
Jacek Czechor, który do rajdu w Katarze przystąpił z kontuzjowana nogą wygrał klasę Open Trophy. Każdego dnia kapitan ORLEN Team przyśpieszał i nawiązywał walkę z zawodnikami z Mistrzostw Świata. Marek Dąbrowski rajd zakończył na drugim miejscu. Nadal prowadzi w łącznej klasyfikacji cyklu Open Trophy.
- Bardzo się cieszę, że jestem na mecie. Jechałem równo i nie miałem żadnych przygód. Moja noga jest w znacznie lepszym stanie niż pierwszego dnia zawodów. Codziennie przyśpieszałem i jechałem w szybkiej grupie zawodników. To były pierwsze zawody w Katarze do Mistrzostw Świata. Trochę zawiodła powtarzalność tras, które pokrywały się w dużej części. Ogólnie zaliczam te zawody do udanych, cieszę się, że jestem w coraz lepszej formie i nie zawiodłem swojego lekarza - Mikołaja Wróbla – który trochę odradzał mi start w tym rajdzie - powiedział Jacek Czachor.
- Miałem trochę problemów sprzętowych. Cały czas jadę na cylindrach i tłokach z motocykla crossowego, które maja znacznie mniejszą wytrzymałość i żywotność. Musiałem oszczędzać jednostkę napędową. Wynik jest jednak zadowalający, jestem na drugiej pozycji w rajdzie i jednocześnie umacniam się na prowadzeniu w łącznej punktacji cyklu – komentował Marek Dąbrowski.
Kuba Przygoński, motocyklista ORLEN Team, awansował na trzecią pozycję w klasyfikacji Mistrzostw Świata FIM w zakończonym Sealine Cross-Country Rally.
Decyzją sędziów Jordi Viladoms – sklasyfikowany początkowo jako trzeci - otrzymał dwie godziny kary za niedopełnienie formalności na jednym z punktów pomiaru czasu. W ten sposób Hiszpan spadł w klasyfikacji rajdu na odległą 13. pozycję, a na trzecie miejsce awansował Kuba Przygoński.
Więcej informacji oraz zdjęcia na www.orlenteam.pl