Mistrzostwa Świata Zespołów Narodowych w rajdach Enduro powoli wkraczają w kluczową fazę. Całkowicie nowa trasa i odcinki specjalne przysporzyły niektórym zawodnikom wielu kłopotów. Również sprzęt po przejechaniu kilkuset kilometrów w tak ekstremalnych warunkach zaczyna zawodzić. Na szczęście polscy zawodnicy wciąż prą do przodu i starają się minimalizować ryzyko. Prowadzenie Francji w dwóch najważniejszych kategoriach jest oczywiste. Za ich plecami trwa walka o niższe stopnie podium. W klasyfikacji World Trophy po czterech dniach drugą pozycję zajmują Australijczycy, a trzecią reprezentacja Stanów Zjednoczonych Ameryki. Antoine Meo, aktualny mistrz świata klasy E1, mimo przesiadki z czterosuwowej 250 na dwusuwową 300 nie ma sobie równych. W Junior Trophy dugą pozycje okupują Włosi przed Anglikami. Nasz zespół wciąż zajmuje dziesiątą pozycję. Bardzo dobrze pojechał dziś kapitan naszego zespołu Paweł Szymkowski, który zanotował czternasty czas wśród juniorów i wykręcił kilka niezłych czasów na próbach.
W piątek zawodnicy pokonają tą samą trasę, ale pogoda może sprawić niespodziankę ponieważ prognozy zapowiadają deszcz.