Jurand Kuśmierczyk nie zwalnia tempa. Po świetnym starcie w pucharze Yamaha bLU cRU, zawodnik Szkopek Team udanie wrócił na krajowe tory wygrywając w Poznaniu zaliczane do mistrzostw Polski wyścigi w klasie SSP 300 i zajmując trzecie miejsce w klasie STK 600. Najlepsze miejsce w sezonie wywalczył Marc Garcia, startujący w mistrzostwach świata SSP 300.
Tydzień temu pochodzący z Radomia Jurand Kuśmierczyk imponująco zaprezentował się przed międzynarodową publicznością, dwukrotnie zajmując dziewiąte miejsce w ostatniej rundzie prestiżowej serii Yamaha bLU cRU, rozgrywanej na torze w Barcelonie. Teraz potwierdził świetną formę podczas Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski. 17-letni zawodnik Szkopek Team wygrał oba wyścigi w klasie SSP 300, a w klasie STK 600 zajął czwarte oraz trzecie miejsce.
– Jestem zadowolony, że wygrałem oba wyścigi SSP 300 i stanąłem na podium STK 600. Ze względu na to, że nie startowałem we wszystkich rundach mistrzostw Polski, nie udało mi się wygrać tytułu mistrza Polski SSP300. Zadowala mnie jednak fakt, że motocyklem o tej pojemności byłem w stanie zwyciężyć z rywalami jadącymi na mocniejszych maszynach. Cieszę się również, że na seryjnym motocyklu stanąłem na podium STK 600. To był kolejny, dobry weekend wyścigowy - podsumował swój start Kuśmierczyk.
Szczególnym wyzwaniem podczas weekendu była jazda w dwóch kategoriach, co wymagało szybkiej adaptacji i wytrzymałości.
– Jako szef zespołu jestem bardzo zadowolony z wyników naszych kierowców. Jurand w mistrzostwach Polski dwa razy stanął na najwyższym podium pomimo tego, że jeden z systemów wspomagających jazdę odmówił posłuszeństwa. Dla Juranda nie miało to jednak znaczenia, bo i tak potrafił być najszybszy w stawce. W wyścigu STK 600 też stanął na podium i jest to wielki wyczyn, bo w ten weekend ścigał się w dwóch kategoriach. Z własnego doświadczenia doskonale wiem, że nie jest to proste. Zupełnie inne punkty hamowań, inne prędkości, inne biegi w zakrętach, dodatkowo przejechanie dwa razy dłuższego dystansu, niż rywale w klasie - chwalił podopiecznego Paweł Szkopek, wielokrotny mistrz Polski i mistrz Europy.
Udanie w ten weekend startował także Marc Garcia. Wspierany przez Szkopek Team Hiszpan rywalizował na torze w Jerez w 10. rundzie mistrzostw świata World Supersport 300. W niezwykle emocjonującym niedzielnym wyścigu cały czas jechał w czołówce, zajmując w pewnym momencie nawet drugie miejsce. Ostatecznie finiszował na piątej pozycji, wyprzedzając o zaledwie 0,007 sek. Mirko Gennaia. Wyścig wygrał reprezentant Turcji Bahattin Sofuoglu.
– Marc Garcia osiągnął znakomity wynik w mistrzostwach świata World Supersport 300. Startując pod naszym patronatem zajął najlepsze dla niego w tym sezonie, piąte miejsce. Cieszę się bardzo, że od kiedy podjęliśmy współpracę, Marc ponownie może walczyć o czołowe lokaty, bo warto pamiętać, że to mistrz świata z 2017 roku i zawodnik o dużym potencjale - podsumował Paweł Szkopek.
Garcię już za tydzień ponownie zobaczymy w mistrzostwach SSP 300, tym razem na torze w portugalskim Portimao. Z kolei Jurand Kuśmierczyk za tydzień wystartuje w czeskim Brnie w ostatniej rundzie mistrzostw Słowacji, a 9-10 października pojedzie w finałowej rundzie Pucharu Polski Pit Bike w Toruniu.