Michał Hernik poniósł śmierć na etapie San Juan - Chilecito. Ekipa medycznego śmigłowca prowadzącego poszukiwania, znalazła zwłoki polskiego motocyklisty o godzinie 16.03 na 206 kilometrze odcinka specjalnego, w górskim wąwozie Cuesta de Miranda, 300 metrów od wyznaczonej trasy. Zawodnik leżał obok motocykla. Lekarze próbowali reanimacji.
30 stycznia Michał Hernik skończyłby 40 lat. Pochodził z Krakowa. Był prezesem spółki FarmaProm. Przez dwa lata przygotowywał się do swojego pierwszego Rajdu Dakar. Tworzył zespół z Pawłem Stasiaczkiem.
Według komunikatu organizatora, na miejscu nie było żadnych śladów świadczących o wypadku. Michał Hernik miał zdjęty kask.