Relacja z Targów Caravaningowych w Stuttgarcie.

Sobota 18 stycznia 2014 roku była dniem pełnym wrażeń. Po raz kolejny miałem okazję uczestniczyć w targach karawaningowych w Stuttgarcie. Tym razem jednak było troszeczkę inaczej niż poprzednio . Pojechaliśmy tam w dwuosobowym składzie - ja i Martyna jako przedstawiciele Automobilklubu Śląskiego, a właściwie raczej jako korespondenci AMK.

Już na samym początku przeżyliśmy ogromne zaskoczenie. Dojeżdżając autostradą A8 do centrum wystawienniczego trafiliśmy na ogromny korek - na 5 kilometrów przed zjazdem na targi. Jak się okazało były to pojazdy oczekujące na wjazd na parking CMT. Ilość odwiedzających zaskoczyła nas. Zewsząd ogromne tłumy ludzi. To świadczy o tym jaką renomą cieszą się te targi, które co roku otwierają sezon . 9 ogromnych hal było szczelnie wypełnione zarówno przez wystawców jak również zwiedzających. Z czego trzy hale poświęcone były szeroko pojętej turystyce, a na pozostałych wystawiali się producenci przyczep, samochodów i akcesoriów campingowych. Niech wymienię tu tylko takich producentów jak : Hobby, Dethleffs, Hymer, Eura Mobil, Fendt, LMC, Burstner, Knaus, Adria, Concorde, Carthago, Niesmann Bischof, Frankia, Chausson, Pilote ... itd itd. Przechodząc pomiędzy kolejnymi stoiskami oprócz języka niemieckiego słychać było holenderski, francuski, włoski, rosyjski ale również polski. Zresztą spotkaliśmy tam wielu rodaków. Z racji tego, że mieliśmy "firmowe" polary z AMK sami nas zaczepiali i prosili o chwilę rozmowy. Była nawet taka sytuacja, że do Martyny podszedł starszy Pan i łamaną polszczyzną zapytał się jej czy jest z Polski ( na lewym rękawie polara zauważył polską flagę ). Martyna odpowiedziała, że tak, że jesteśmy z Polski. Pan opowiedział nam wtedy - po polsku -swoją historię, że 60 lat wcześniej uczył się w Polsce, że ma tam wielu przyjaciół itp. Nie ukrywam, że wywarło to na nas wrażenie. Zresztą zauważyliśmy, że przynależność do AMK ( którą okazywaliśmy poprzez nasz ubiór ) otwierała nam wiele drzwi, które dla zwykłych odwiedzających były zamknięte. Dzięki temu miałem okazję po raz pierwszy w życiu wejść do Campera klasy Premium - nowego Concorde Centuriona wartości prawie półtora miliona złotych i swobodnie zapoznać się z jego wyposażeniem osiągami i możliwościami. Przyjęła nas tam bardzo miła hostessa opowiedziała nam trochę o samej firmie Concorde, oraz o ich najnowszym dziecku. Mogliśmy zrobić zdjęcia jednak nie pozwolono nam filmować. I na koniec najprzyjemniejszy akcent na całej imprezie. Hala numer 5 drugi rząd zaraz na jego początku ( lub na końcu w zależności z jakiego kierunku by się szło ) natrafiliśmy na stoisko naszego polskiego El Campu. Polskie Campery prezentowały się wyśmienicie i mogę stwierdzić, że w tej klasie były najładniejszymi pojazdami. Obsługa stoiska przyjęła nas słynną polską gościnnością. W tym miejscu pragnę im za to serdecznie podziękować - czuliśmy się u nich jak w domu. To na tyle takich refleksji na świeżo. Resztę zobaczycie w relacji filmowej z targów, która jest w trakcie montażu.

Mariusz Zieliński

Caravaning: 

News

Prowansja - tydzień we Francji z PZM Travel
Mamy dla Państwa kolejną propozycję tygodniowego pobytu we Francji. ... więcej
Komunikat nr 1/2019
Główna Komisja Caravaningu PZM informuje o opublikowaniu Komunikatu nr 1/2019... więcej
Zlot wycieczkowy PZM Travel - Słowenia Bled Ljubljana
Zapewne większość turystów kojarzy jezioro Bled w Słowenii, kraju ... więcej
Biuletyn PZM - Grudzień 2018
Koniec grudnia to czas podsumowań oraz oceny mijającego roku. Ostatnie... więcej
Oferta letnia PZM Travel już dostępna
Uprzejmie informujemy, że oferta imprez caravaningowych na sezon 2019 jest już... więcej
Regulaminy CMP, MKC, KAT PZM - 2019
Główna Komisja Caravaningu PZM informuje o opublikowaniu regulaminów... więcej

Strony

- Archiwum