Po zawodach Bridgestone Supercup, które były treningiem przed najważniejszym kartingowym wydarzeniem roku dla Adriana, przyszła pora na Finał Światowy ROK CUP. Zawodnik odbył szereg treningów podczas dwutygodniowego pobytu na torze South Garda Karting, by odpowiednio przygotować się do rywalizacji. Adrian startował w najliczniejszej kategorii, Mini ROK, w której o tytuł najszybszego ROKKERSA, walczyło blisko 120 zawodników.
Pierwszym sprawdzianem jaki czekał Adriana była czasówka, na której to zawodnik uplasował się na 67 miejscu, uzyskując czas 50.929s. Po kwalifikacjach, Adrian wyjechał na pierwszy heat. Prowadząc wyrównaną walkę w okolicach 18 miejsca, zawodnik kończy wyścig na 17 lokacie. Drugi heat okazał się dla niego pechowy. Kierowca Jastrzębski Racing został wypchnięty z toru, co poskutkowało spadkiem na sam koniec stawki. Nie mając możliwości odrobienia straconej lokaty wyścig ukończył na 25 miejscu. W heacie kończącym piątkowe zmagania, Adrian nie zdołał utrzymać pozycji startowej, jadąc w silnej grupie. Ostatecznie na mecie zameldował się poza pierwszą dwudziestką.
Adrian nie zakwalifikował się do sobotnich startów, przez co przedwcześnie skończył tegoroczne zmagania Finału Światowego, lecz nie tracąc ducha rywalizacji pozostał na torze, by aktywnie wspierać swoich temowych kolegów.