Cztery polskie asy narodowe

Michał Korościel, dziennikarz Radia ZET, ocenia reprezentantów Polski, uczestników cyklu FIM Speedway Grand Prix 2016. LOTTO Warsaw FIM SGP of Poland odbędzie się 14 maja o godzinie 19.00 na PGE Narodowym. Kolejnego dnia, na tym samym obiekcie (początek o godz. 14.00) rozegrany zostanie oficjalny mecz reprezentacji Polska – Reszta Świata. Ostatnie bilety na oba wydarzenia można kupować na https://www.kupbilet.pl/sgp2016

Jarosław Hampel: - Kontuzja z sezonu 2015 absolutnie nie odbije się na jego dyspozycji psychicznej lub fizycznej. Już raz wracał na tor po poważnym urazie i poradził sobie. W maju powinien liczyć się w walce o najwyższe cele. Zawsze świetnie radził sobie na torze w Cardiff, więc na dobrze przygotowanym obiekcie w stolicy Polski, a wierzę, że taki będzie, wypadnie najlepiej. Uważam, że ten zawodnik w sezonie 2016 będzie chciał pokazać, że nadal jest liderem polskiej reprezentacji. Będzie podchodził do sezonu jak Tomasz Gollob w 2010 roku, który pokazał wszystkim, że jest bezsprzecznie liderem polskiego żużla.

TYP na Warszawę: awans do finału.

Maciej Janowski: - Zaskoczył pozytywnie w sezonie 2015. Kiedyś panowała o nim taka opinia, że jeździ dobrze tylko na tzw. naturalnych torach, ale skutecznie ją obalił. W sezonie 2016 musi być jeszcze lepiej. Ten zawodnik nie jest już „uzależniony” od stylu jazdy podobnego do dżentelmena Grega Hancocka. Kiedy trzeba, potrafi się przepychać z rywalami. Cenię go również za inteligencję na torze.

TYP na Warszawę: nie zdziwiłby się, gdyby awansował do finału.

Piotr Pawlicki: - To jest typ showmena i mam obawy, że może się „zagotować” przed ponad 50 tys. kibiców na Narodowym. Boję się, że na takim obiekcie będzie chciał już w pierwszym wyścigu pokazać wszystko co umie. W sezonie 2015 jeździł w lidze świetnie do momentu rozgrywania finałowych meczów, w których był… słabszy. Nie błyszczał także podczas Grand Prix rozegranym w Toruniu. Musi schłodzić głowę i nabrać w Grand Prix doświadczenia.

TYP na Warszawę: mniejsze szanse niż Janowski i Hampel.

Bartosz Zmarzlik: - Umie radzić sobie z presją kibiców. Ma już pewne doświadczenie w Grand Prix, gdzie odnosił nawet sukcesy w Gorzowie, jadąc z dziką kartą. Jednym zdaniem: ma większe szanse niż Piotr Pawlicki, ale nie oceniam go aż tak pozytywnie jak Macieja Janowskiego i Jarosława Hampela.

TYP na Warszawę: nie spodziewam się podium w jego wykonaniu.

Żużel: 

News

Rozpoczęło się zgrupowanie Żużlowej Reprezentacji Polski w Zakopanem
3 lutego rozpoczęło się siedmiodniowe zgrupowanie Żużlowej Reprezentacji... więcej
Koniec projektu Speedway Best Pairs
Koniec projektu Speedway Best PairsPolska, Australia, Dania oraz trzy razy Fogo... więcej
SEC 2019. Finał ponownie w Chorzowie
Znamy daty SEC 2019. Finał ponownie w ChorzowieGüstrow, Toruń, Vojens oraz... więcej
Znamy daty SEC 2019. Finał ponownie w Chorzowie
Güstrow, Toruń, Vojens oraz Chorzów będą gospodarzami Indywidualnych Mistrzostw... więcej
Nabór kandydatów na sędziów sportu żużlowego 2019
N A B Ó R   K A N D Y D A T Ó W   N A   S Ę D Z I... więcej
Paweł Adamowicz
Z wielkim żalem żegnamy sympatyka sportów motorowych, propagatora idei... więcej
7 drużyn w Nice 1. Lidze Żużlowej
Wczoraj wieczorem zapadła długo wyczekiwana decyzja, odnośnie ostatecznego... więcej
Bartosz Zmarzlik - szóste miejsce w Plebiscycie PS"2018
Tegoroczna Gala Przeglądu Sportowego była dla 23-letniego Bartosza Zmarzlika... więcej
Ogłoszenia konkursu na przyznanie „dzikiej karty” 1. LŻ 2019
W dniu 4.01.2019 r. Prezydium ZG PZM podjeło decyzje w sprawie ogłoszenia... więcej
Ponad 43 tys. sprzedanych biletów na warszawską inaugurację Grand Prix
Zakończył się pierwszy etap sprzedaży biletów na majową inaugurację cyklu Grand... więcej

Strony

- Archiwum

WSPARCIE PSYCHOLOGICZNE DLA ZAWODNIKÓW