Kierowcy Elite Racing Development ponownie zawitali do Zielonej Góry. W miniony weekend, podczas 11. i 12. rundy ROK Cup Poland, zespół reprezentowała czwórka doskonale znanych kierowców.
Teamowym reprezentantem MINI ROKA był Stach Nowicki-Wysoski. W sobotnim półfinale, po starcie z 16 pola, zawodnik awansował o trzy oczka i zajął 13. miejsce. W finale kierowca notuje spadek i szachownicę mija na 14. pozycji. XI rundę, Staszek podsumowuje 14. rezultatem w klasyfikacji zawodów. W niedzielę pierwszy finał kierowca ukończył na 16. miejscu. Podczas drugiego wyścigu, Stasiek zajmuje 14. lokatę, na której również plasuje się w podsumowaniu rundy.
Dwoje zawodników Elite Racing Development, startujących w Baby ROKu to Adam Piszczako i Mikołaj Kania. W sobotę, Adam po serii pojedynków utrzymuje pozycję i na mecie zjawia się 7. W finale kierowca podejmował próby ataku, które w konsekwencji uplasowały go na 5. miejscu. Mikołaj podczas sobotnich wyścigów notował ciągły progres. Po starcie z 11. miejsca w przedfinale, wyścig ukończył na 10. miejscu. W finale w konsekwencji walki, kierowca zajmuje 7. pozycję. Sobotę kierowcy podsumowali następującymi rezultatami: Adam był 5. a Mikołaj 8.
W trakcie XII rundy, po czasówkach kierowcy wystartowali z 10. (Adam) i 12. (Mikołaj) pozycji. W przedfinale Adam wypadł z toru i musiał gonić rywali z końca stawki, by ostatecznie do mety dojechać na 14. miejscu. Mikołaj awansował o 2 oczka. W finale Adam pokazał bardzo dobrą jazdę. Wyprzedził siedmiu przeciwników i ukończył wyścig na 14. miejscu. Pecha tym razem miał Mikołaj, który został wypchnięty z toru i do mety dojechał na 15. pozycji. W klasyfikacji indywidualnej XII rundy Adam był 10. a Mikołaj 15.
W wyścigach pokazowych BABY ROKA startował najmłodszy teamowy reprezentant- Mateusz Piszczako. Kierowca radził sobie świetnie przez cały weekend, zdobywając cenne doświadczenie kierowcy wyścigowego.
Dwie ostatnie rundy ROK Cup Poland, odbędą się za dwa tygodnie w Poznaniu. Na tych zawodach również zobaczymy kierowców Elite Racing Development.