Spot "Nie dokładaj im roboty”

Święta, Święta i po Świętach. Tuż przed nimi Polski Związek Motorowy wyprodukował wspólnie z Fundacją „Drogi Mazowsza” spot promujący zasady ruchu drogowego podczas pandemii. Z uwagi na szybko zmieniające się statystyki, komunikaty, obostrzenia musieliśmy działać szybko, pod presją informacji.

20 SEKUND

Film bardzo prosty w przekazie. Chodziło nam o krótki, szybki, zwięzły – być może – trywialny scenariusz. Stąd „ok” zamiast „przyjąłem”, które czyta się dłużej. Zrezygnowaliśmy z dialogów na rzecz chmurek. Miało być bez głosu. Widz sam sobie ma odczytać przekaz. Komunikat paszczą mógłby wylecieć drugim uchem. Jest to nasze wyobrażenie dyspozytorni. Chodziło nam o ciąg przyczynowo skutkowy, nie o instrukcję. Było zgłoszenie, była reakcja, karetka wyjechała, lecz nie dojechała. Wyobraźni widza oddajemy stworzyć obraz po wypadku. Ma się domyśleć, że karetka była zniszczona, że pewnie była policja, że pewnie pojechała druga karetka. Czy były ofiary? Nie wiemy. Kolejną sceną jest zatem powrót do dyspozytora, który odebrał pretensję, że karetka wezwana do chorego z wirusem nie dojechała. Spostrzegawczy dostrzeże smutek w oczach dyspozytora, że jego szybka reakcja została zaprzepaszczona. Obraz dla chorego, który wzywał, jest jednoznaczny: olali. Wiemy, że to nieprawda. W rzeczywistości zapewne trzeba byłoby tę chmurkę „wypikać”.

50 DOTYCZY TAKŻE CZASU PANDEMII

Spot jest odpowiedzią na marcowe statystyki liczby ofiar wypadków oraz zmaterializowaniem prośby ekspertów polskich, brytyjskich, duńskich, ale również Międzynarodowej Federacji Motocyklowej FIM, aby nie dokładać roboty lekarzom. O to też apelowało Volvo w Wielki Piątek na łamach BRD24.pl. Puste drogi stały się pokusą do przyspieszenia, relacje z wypadków nie zniknęły z doniesień prasowych. Każdy wypadek rodzi bowiem konieczność oderwania ratowników, lekarzy od walki z wirusem. Ironią może być, że ranny z wypadku przeżyje sam wypadek, ale wirus zabije jego osłabiony organizm. Wirus, który mógł być w szpitalu, do którego trafił.

Głównym przekazem ekspertów była informacja, że kierowcy, nie tylko w Polsce, przyspieszyli w czasie pandemii. Limity prędkości obowiązują zawsze, dlatego wykorzystaliśmy znany kierowcom zwrot „dotyczy także”. Różne limity na znakach niosą przekaz, że wszędzie. „50” w środku to prędkość pożądana.

NIE DOKŁADAJ ROBOTY

Plansza ostatnia to połączenie obrazów, które towarzyszą nam od początku epidemii w Polsce. Obraz zapracowanych lekarzy, podziękowań, apeli #niekłammedyka, muralu z Tamki w Warszawie. „Nie dokładaj im roboty” zostanie odczytane, jako apel na czas epidemii, ale nikt nie pogniewa się, aby stało się tak na zawsze. O to apeluje również pielęgniarka stojąca ramię w ramię z lekarzem i ratownikiem, z tak samo podkrążonymi oczami. Nie dokładaj im roboty, zostań w domu.

News

Materiały o bezpieczeństwie ruchu drogowego dla dzieci
Z myślą o najmłodszych, którzy na czas zamkniętych szkół i przedszkoli... więcej
Komunikat PZM dot. pracy Biura Zarządu Głównego w Warszawie w okresie 06-17.04.2020 r.
Uprzejmie informujemy, że w dniach 06.04-09.04.2020 i 14.04–17.04.2020r.... więcej
Pojazdy autonomiczne - jakiej przyszłości chcemy?
Jak już wcześniej informowaliśmy, Polski Związek Motorowy został partnerem... więcej
#NasiMistrzowie #OurChamps
Kochani! Dobrze wiemy, jak trudny jest to czas dla nas wszystkich i jak wielka... więcej
#zostańwdomu, ale jeśli jedziesz gdzieś samochodem, warto o tym pamiętać
Drodzy kierowcy!Wszyscy doskonale już wiemy, jak prawidłowo myć ręce, czym je... więcej
Komunikat PZM dot. pracy Biura Zarządu Głównego w Warszawie w okresie 18-27.03.2020r.
Uprzejmie informujemy, że w dniach 18-27.03.2020r. Biura Zarządu Głównego... więcej
KOMUNIKAT Krajowego Komitetu Organizacyjnego Turniejów BRD
Komunikat nr 1/2020 Krajowego Komitetu Organizacyjnego Turniejów BRD z dia 13... więcej

Strony

- Archiwum