Trialowe MIstrzostwa Śląska oraz Trialowy Puchar Śląska 2024
W zakładce REGULAMINY oraz TRIALOWE MISTRZOSTWA ŚLĄSKA Okręgowa Komisja Sportu... więcej
II runda Pucharu Południowej Polski w Cross Country
19 maja 2024 roku Stowarzyszenie "Nasza Szkoła" organizuje drugą... więcej
II runda Motocyklowych Mistrzostw Śląska 2024
W dniach 18 - 19 maja 2024 roku Automobilklub Śląski oraz DuszanTeam organizuje... więcej
Rajd Świdnicki 2024: Jakub Matulka i Daniel Dymurski na podium!
W miniony weekend rozpoczęła się rywalizacja w Rajdowych Samochodowych... więcej
Regulamin Okręgowego Konkursu Caravaningowego 2024
Okręgowa Komisja Caravaningu opublikowała regulamin cyklu okręgowego -... więcej
Rajd Chorwacji 2024: Jakub Matulka i Daniel Dymurski z trudną lekcją na chorwackich asfaltach
Jakub Matulka i Daniel Dymurski w miniony weekend rywalizowali w Rajdzie... więcej
Dzień Ziemi 2024
Dzień Ziemi co roku obchodzimy 22 kwietnia. Święto przypomina o znaczeniu... więcej
Rajd Chorwacji 2024: Jakub Matulka i Daniel Dymurski wracają na trasy Rajdowych Mistrzostw Świata!
W najbliższy weekend załoga LOTTO Matulka Rally Team przystąpi do drugiej rundy... więcej
Śląski MX Cup w Cieszynie
14 kwietnia 2024 roku Automobilklub Cieszyński na torze motocrossowym w... więcej
Ustalenia Komitetu Organizacyjnego Turniejów BRD i MTM
9 kwitnie br. w siedzibie Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Motorowego... więcej

Dyrektorzy rund RSMŚL o sezonie 2020. Jeszcze szansa dla Wisły.

Choć aktualna sytuacja nie napawa optymizmem, organiatorzy rund Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska nie zwalniają tempa w przygotowaniach do sezonu. Mimo utrudnionej sytuacji próbują jak najlepiej wykonać swoją pracę, aby być gotowym na różne scenariusze. Zapytaliśmy dyrektorów poszczególnych rund o aktualną sytuację.

Sezon Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska 2020 ma rozpocząć Rajd Ziemi Głubczyckiej. Organizatorzy czekają na tak zwane „zielone światło”, gotowi do rozegrania swoich zawodów. - Nikt z nas planując sezon 2020 nie spodziewał się, że to, co do tej pory mogliśmy oglądać tylko w filmach fantasy, dotknie nasze środowisko tak szybko w życiu realnym - mówi Michał Czapko, dyrektor Rajdu Ziemi Głubczyckiej. - Automaster Klub jako organizator 2 Rajdu Ziemi Głubczyckiej, a tym samym pierwszej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska, przygotowania do imprezy zaczął już w grudniu zeszłego roku. Jeszcze przed wybuchem pandemii zdołaliśmy porozumieć się z władzami jednostek samorządowych, na których terenie nasza impreza zostanie rozegrana i pozyskać sponsorów, którzy do tej pory nie wycofali się z obiecanego wsparcia, a wręcz kibicują nam w naszych staraniach, aby pierwsza runda RSMŚL odbyła się jak najszybciej. Gdyby nie sytuacja jaka obecnie panuje w naszym kraju to dzisiaj bylibyśmy już po rajdzie, jednak stan epidemii zmusił nas do przełożenia go na lipiec 2020 roku.

- Ze swojej strony jako organizator jesteśmy przygotowani do przeprowadzenia imprezy, a mówiąc kolokwialnie wręcz drepczemy w miejscu, czekając na decyzję o zniesieniu obostrzeń związanych z pandemią. Natomiast dopóki nie opadnie mgła dezinformacji nie jesteśmy w stanie ostatecznie potwierdzić planowanego terminu. Chciałbym tu jednak uspokoić wszystkich, dla których ta dziedzina sportu jest tak samo ważna, jak dla nas, że nie rozważamy decyzji o odwołaniu imprezy. Optymizmem napawają nas informacje o planowanym „uwolnieniu” rozgrywek sportowych od obecnych obostrzeń. Mamy nadzieję, że również sport samochodowy zostanie szybko „uwolniony” i wyjdziemy z cienia takich dyscyplin jak choćby piłka nożna. Jesteśmy w stanie spełnić wszystkie wymogi, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno zawodnikom, jak i obsłudze rajdu. Natomiast jeżeli warunkiem, jaki będziemy musieli spełnić, będzie organizacja imprezy bez udziału kibiców, wierzymy, że ze względu na szacunek do zawodników, których w normalnych warunkach dopingują na OS’ach, tym razem jednak zostaną w domu, a my zapewnimy im możliwość oglądania relacji live. Głęboko jednak wierzymy, że do lipca sytuacja się na tyle uspokoi, że będziemy mogli spotkać się wszyscy na trasie rajdu - dodaje Czapko.

 

O sytuacji dotyczącej kolejnej rundy, Rajdu Mikołowsko-Żorskiego, mówi Grzegorz Wróbel - prezes Automobilklubu Ziemi Tyskiej. - Przygotowania do Rajdu Mikołowsko-Żorskiego, który odbywa się w ramach Rajdu Śląska, postępują do przodu. Na samym początku wybuchu epidemii rzeczywiście wszystko zostało zawieszone. Teraz jednak sytuacja się poprawiła. Z jednej strony jest ciągle obawa o to, że epidemia nie wygaśnie i czy będzie można organizować imprezy, a z drugiej jest duży głód tego, żeby cokolwiek zaczęło się dziać. Zauważyliśmy większą elastyczność urzędów w podejściu do niektórych spraw. Więcej rzeczy można załatwić mailem i odpowiedzi też dostajemy szybciej niż w poprzednich latach. Sytuacja jest dynamiczna i może się poprawiać, ale równie dobrze może też się pogorszyć. Nie możemy jednak tracić czasu i każdego dnia szykujemy się do imprezy. Jeśli będzie zielone światło ze strony rządu, to będziemy gotowi na jej organizację. W ramach odmrażania motorsportu przeprowadziliśmy już pierwszą imprezę, był to co prawda tylko trening, ale przy zachowaniu wszystkich procedur i środków ostrożności. Całość odbyła się na Torze Fiata, którym zarządzamy. Zawodnicy mieli szansę potrenować, a my przy tej okazji sprawdzić z jakimi będziemy musieli zmierzyć się wyzwaniami. Dzięki temu parę nowych okoliczności wyszło już na tym etapie - komentuje Wróbel.

 

Choć sytuacja Rajdu Wisły przed kilkoma dniami wydawała się już przesądzona, ogrom wsparcia kibiców i zawodników, a także kolejne przetasowania w kalendarzach sprawiają, że na horyzoncie pojawił się cień nadziei na rozegranie jednego z najstarszych rajdów w naszym kraju. Automobilklub Śląski czyni ogromne starania, by zawody mimo przeciwności losu i utrudnień znalazły się jednak w kalendarzu.

 

Sezon tradycyjnie powinien zakończyć Rajd Cieszyńska Barbórka, który także jest już w fazie zaawansowanych przygotowań. - Automobilklub Cieszyński jako organizator 46 Rajdu Cieszyńska Barbórka, czyli ostatniej tegorocznej rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Śląska, teoretycznie znajduje się w najlepszej pozycji wyjściowej - mówi dyrektor, Radomir Motyl. - Niestety rok temu o tej porze mieliśmy już potwierdzone odcinki i spokojnie przygotowywaliśmy niezbędną dokumentację wymaganą przez urzędy i instytucje. W tym roku dalej stoimy w fazie koncepcji bez szczegółowych uzgodnień z zarządcami dróg. Jednak jesteśmy dobrej myśli i na tę chwilę planujemy Barbórkę w dotychczasowej formie, tj. z piątkowym Prologiem i dwoma OS w sobotę. W zależności od sytuacji finansowo-organizacyjnej mamy również rozplanowany oszczędny wariant B, czyli jeden odcinek specjalny pokonywany trzykrotnie „tam i z powrotem”. Tradycyjnie termin Cieszynki uzależniony jest od kalendarza skoków narciarskich w Wiśle Malince. Będąc ostatnią rundą cyklu, możemy pomagać innym organizatorom i jednocześnie modyfikować nasze plany tak, aby zorganizować rajd w sposób jak najbardziej bezpieczny i jednocześnie atrakcyjny zarówno dla zawodników jak i kibiców - dodaje Motyl.

Gdy tylko pojawią się nowe informacje dotyczące rozegrania tegorocznych rund RSMŚL, będą publikowane na bieżąco.

Zarząd Okręgowy PZM: 
Kategorie: