Columna Medica Baja Drawsko
Z wielką radością informujemy, że zgłoszenia na Rajd Columna Medica Baja... więcej
Rajd Turystyki Motocyklowej Szuwarek
Nadszedł już ten czas, aby się podzielić z Wami dobrą wiadomością. Nieuchronnie... więcej
Spotkanie z Główną Komisją BRD PZM - relacja
W dniach 9-10.03 w Leśnym Ośrodku Szkoleniowym w Puszczykowie pod Poznaniem... więcej
Kalendarz Baja Promo 2024
Fundacja Baja Poland w sezonie 2024 będzie organizatorem 3 rund w kategorii... więcej
Trening na poligonie drawskim
Fundacja Baja Poland zaprasza wszystkich chętnych do udziału w treningu na... więcej
Rozpoczynamy sezon turystyczny
Automobilklub Stargard zaprasza wszystkich chętnych do udziału w I Rajdzie... więcej
ZAPROSZENIE na I Rundę Ogólnopolskich Mistrzostw Pomorza Zachodniego Cross Country
Poznań /Morasko, 9 marca 2024 r.Towarzystwo Motorowe EF Racing Piła oraz Zarząd... więcej
Rajd Monte Karlino – rajd dla każdego!
Już 16 marca rozpocznie się 49 edycja Rajdu Monte Karlino. Edycja dość... więcej
98 urodziny Józefa Serdyńskiego
W dniu dzisiejszym obchodziliśmy 98 urodziny naszego Kolegi Józefa Serdyńskiego... więcej
Fundacja PZM: 1.5 proc. ma znaczenie
Okres rozliczania dochodów za 2023 rok to okazja do wsparcia potrzebujących... więcej

3. Rajd Wilka – finałowa rozgrywka RMPZ na kultowych trasach

Tegoroczny, wyjątkowo obfity, kalendarz Rajdowych Mistrzostw Polski Zachodniej organizowanych przez Automobilklub Koszaliński kończył się rozgrywanym w weekend 22-23 października 3. Rajdem Wilka. W punktacji rocznej jeszcze wszystko było możliwe i to na trasach w powiecie łobeskim miały się rozstrzygnąć losy tytułów mistrzowskich sezonu 2022. A trasy tego rajdu nie wybaczają najmniejszych błędów. Odcinki specjalne wytyczone na wąskich, krętych i pagórkowatych drogach gminy Węgorzyno należą do najtrudniejszych w kraju. Rywalizacja miała rozegrać się podczas siedmiu odcinków specjalnych: dwóch, ponad czterokilometrowych oesach w gminie Węgorzyno przejeżdżanych trzykrotnie oraz finałowego Superoesu na zamkniętych ulicach w samym centrum Łobza.

 

            Niedzielny poranek przywitał rajdowców iście jesienną aurą. Jednym z największych wyzwań przed wyruszeniem na pierwszą pętlę okazał się właściwy dobór opon. Wprawdzie przestało padać w nocy, ale drogi w lasach nie dość, że były nadal mokre, to jeszcze do tego przykryte mnóstwem liści.

 

            Pierwszy oes to kultowy „Sarnikierz”, na którym przez ponad 4 km praktycznie brak jest prostych odcinków drogi, która wije się szczytami między lasem a jeziorem. Najszybsi na tym niesamowicie wąskim oesie są Jacek Wojtas i Bartosz Michalski, którzy w swoim przednionapędowym Nissanie Sunny GTi pokonują dysponujących czteronapędowym Lancerem Evo X Mariusza Antonowa i Damiana Czekana. Trzeci czas notują Dawid Matysiak i Jarosław Galanty w BMW Rally 1. Drugi oes w pętli to nowa trasa między wioskami Mielno i Sielsko. Ten odcinek prowadził już sporo szerszą drogą, a zakręty były sporo szybsze. Premiowało to najszybsze auta i tak też było na mecie, jednak przewaga Antonowa nad drugim na mecie tego oesu Wojtasem wyniosła zaledwie 0,64 sek. Trzeci był ponownie Matysiak, który pojechał wolniej o kolejne 1,15 sek. Druga pętla to już komplet zwycięstw Antonowa, ale to za jego plecami trwała najciekawsza walka o punkty do klasyfikacji końcowej. Tytuł mistrzowski miał się rozstrzygnąć między Wojtasem a Matysiakiem i to ten pierwszy był wyżej w klasyfikacji po przejechaniu 4 oesów rajdu. Wprawdzie to nie wystarczało by myśleć o tytule, ale do przejechania pozostała jeszcze jedna pętla i miejski superoes, więc warto było dalej wywierać presję na rywalu i próbować zmusić go do błędu. Ostatnia pętla to kolejne zwycięstwa kierowcy Lancera Evo X, który przed finałowym superoesem wypracował sobie dość dużą przewagą nad kolejnymi pretendentami do podium: Wojtas tracił 15,87 s, a Matysiak 17,37 s.

 

            Widowiskowa próba kończąca rajd wytyczona została w bezpośrednim sąsiedztwie ratusza  i przyciągnęła tłumy widzów, którzy dopingowali załogi rajdowe. Finałowy superoes o długości niemal 1,5 km wił się wąskimi uliczkami Łobza, na których nie brakowało ciasnych zakrętów i wysokich krawężników. Była także widowiskowa beczka, którą uwielbiają kibice. Nikt nie spodziewał się jednak, jaka dramaturgia rozegra się na najkrótszej próbie rajdu. Zawodnicy startowali w odwróconej kolejności, od najniższej do najwyższej klasy. Gdy swoje przejazdy zakończyli już Wojtas i Matysiak, będąc pewnymi drugiego i trzeciego stopnia podium na trasę wyruszył Antonow. Jadąc po niemal pewne zwycięstwo okręcił widowiskowo beczkę stojącą zaraz po starcie, a odjeżdżając z niej Lancer wydał złowrogi zgrzyt. Udało się dojechać do mety, ale strata wydawała się spora. Ostatecznie udało się obronić zwycięstwo w rajdzie, ale z wypracowanej przez 6 oesów przewagi zostało jedynie 0,18 sekundy! Zwycięstwo na miejskim oesie zanotował Matysiak, który dzięki temu rzutem na taśmę wyprzedził Wojtasa, choć także jego przewaga była minimalna: 0,74 sekundy. Pozwoliło to załodze Dawid Matysiak i Jarosław Galanty zdobyć wystarczającą ilość punktów, by zapewnić sobie tytuły mistrzowskie w „generalce” oraz w klasie 4. Na najniższym stopniu podium 3. Rajdu Wilka stanęli Jacek Wojtas i Bartosz Michalski. Elbląsko-Bydgoska załoga zapewniła sobie tym wynikiem tytuł I Wicemistrzów w „generalce” oraz Mistrzów klasy 3.

 

            Wyniki pierwszej trójki to najmniejsze różnice, jakie odnotowano między zdobywcami podium w mistrzostwach od wielu lat. Pokazuje to jak wyrównany poziom prezentują załogi startujące w Rajdowych Mistrzostwach Polski Zachodniej.

 

            3. Rajd Wilka był ostatnią odsłoną mistrzostw w sezonie 2022, pozostało spotkanie na uroczystej Gali Mistrzów i odebranie wywalczonych tytułów w klasach i klasyfikacji generalnej. Gratulujemy wszystkim triumfatorom i każdej załodze, która zmierzyła się z przygotowanymi przez Automobilklub Koszaliński oesami podczas sześciu tegorocznych rajdów.

 

Zarząd Okręgowy PZM: