Columna Medica Baja Drawsko
Z wielką radością informujemy, że zgłoszenia na Rajd Columna Medica Baja... więcej
Rajd Turystyki Motocyklowej Szuwarek
Nadszedł już ten czas, aby się podzielić z Wami dobrą wiadomością. Nieuchronnie... więcej
Spotkanie z Główną Komisją BRD PZM - relacja
W dniach 9-10.03 w Leśnym Ośrodku Szkoleniowym w Puszczykowie pod Poznaniem... więcej
Kalendarz Baja Promo 2024
Fundacja Baja Poland w sezonie 2024 będzie organizatorem 3 rund w kategorii... więcej
Trening na poligonie drawskim
Fundacja Baja Poland zaprasza wszystkich chętnych do udziału w treningu na... więcej
Rozpoczynamy sezon turystyczny
Automobilklub Stargard zaprasza wszystkich chętnych do udziału w I Rajdzie... więcej
ZAPROSZENIE na I Rundę Ogólnopolskich Mistrzostw Pomorza Zachodniego Cross Country
Poznań /Morasko, 9 marca 2024 r.Towarzystwo Motorowe EF Racing Piła oraz Zarząd... więcej
Rajd Monte Karlino – rajd dla każdego!
Już 16 marca rozpocznie się 49 edycja Rajdu Monte Karlino. Edycja dość... więcej
98 urodziny Józefa Serdyńskiego
W dniu dzisiejszym obchodziliśmy 98 urodziny naszego Kolegi Józefa Serdyńskiego... więcej
Fundacja PZM: 1.5 proc. ma znaczenie
Okres rozliczania dochodów za 2023 rok to okazja do wsparcia potrzebujących... więcej

11. Rajd Koszaliński - pogrom liderów.

Rajdowe Mistrzostwa Polski Zachodniej nie zwalniają tempa! Trzecią rundą cyklu był Rajd Koszaliński. Jedenasta edycja imprezy, rozgrywana 22 maja, wróciła do Gminy Polanów, a to oznaczało, że na uczestników czekały niesamowite oesy o górskim charakterze. W końcu Gmina Polanów nie przez przypadek zwana jest Górami Północy!

Automobilklub Koszaliński przygotował dwa ponad 4-kilometrowe odcinki specjalne z dużą ilością zjazdów i podjazdów oraz ślepych zakrętów. Każdy z nich przejeżdżany trzykrotnie, a po każdej pętli powrót do Parku Serwisowego w centrum Polanowa.

Pierwszy z oesów to „Rosocha”. Próba wykorzystywała większość znanego z 8. edycji rajdu w roku 2019 oesu Cetuń, ale od tamtego czasu droga została wyremontowana i rajdowcy mieli do dyspozycji idealny, asfaltowy „dywanik”. Drugi oes w pętli to próba „Przybrodzie”, która także już raz była rozgrywana, ale podczas 9 edycji rajdu w roku 2020. Niesamowity wąski, leśny szlak asfaltowy wijący między wzgórzami. O jego górskim charakterze niech świadczy fakt, że różnica wysokości między startem a metą wynosiła równe 100 m!

Pierwsza pętla rajdu pada łupem liderów punktacji RMPZ. Jacek Wojtas i Bartek Michalski w Nissanie Sunny GTI wygrywają oba oesy i budują prawie 10 s przewagę nad drugimi Patrykiem Kunikowskim i Moniką Szczepańską w Hondzie CivicType-R. Ich z kolei gonią Marek Wodarczyk z Kubą Raszkowskim w Hondzie CivicVTI, a te dwa miejsca dzieli zaledwie 0,98 s.! Już na pierwszym oesie po opuszczeniu trasy z rajdem żegna się zajmujący dotychczas trzecie miejsce w punktacji Dawid Matysiak.

Druga sekcja to kolejne dwa oesowe zwycięstwa Wojtasa, które pozwalają mu zwiększyć przewagę nad drugim Kunikowskim do ponad 20 s. Na trzecie miejsce awansują Adam Borzyński i Krzysztof Karwowski w Hondzie Civic Type-R, ale ich przewaga nad Wodarczykiem to zaledwie 0,38 s. więc o spokojnej jeździe nie ma mowy.

Ostatnia pętla rozpoczyna się od kolejnego oesowego triumfu Wojtasa, ale kolejna próba to pierwsze zwycięstwo Kunikowskiego. W Nissanie Wojtasa dochodzi do awarii, ale udaje mu się dojechać do mety notując jednak prawie 8 s. straty. Przed finałowym superoesem pozostało mu prawie 15 s. zapasu.

Największa niespodzianka czekała na finał. Trasa zamykającego rajd superoesu poprowadzona została po... dachu Centrum Handlowego Forum Koszalin! Ponad 1,2 km oes wykorzystywał cały teren górnego parkingu włącznie z rampami wjazdowymi i zjazdowymi! Dla kibiców oznaczało to, że zobaczą widowiskowe hopy i latające na nich rajdówki! Ale dla załóg oznaczało to także dodatkowe wyzwanie – czy jechać widowiskowo, czy oszczędzać sprzęt był dojechać do mety.

Ku uciesze kibiców większość wybrała tę pierwszą opcję, co jak się okazało dla dwóch załóg oznaczało przedwczesny koniec rajdu. Najpierw Wojtas wykonał efektowny skok na podjeździe na dach, który pogłębił nękającą ich Nissana awarię na tyle, że auto stanęło i liderzy punktacji musieli wycofać się z rajdu. To otworzyło szansę dla Jędrzejczaka, który po Rajdzie Gryfa tracił do lidera tylko 6 punktów. Niestety on w tym samym miejscu zakończył jazdę, wykonując jeszcze wyższy skok niż Wojtas, czego nie wytrzymała jego rajdowa Astra GSI. Tym samym cała pierwsza trójka punktacji RMPZ nie ukończyła trzeciej odsłony mistrzostw.

W tej sytuacji zwycięzcami rajdu zostali Kunikowski i Szczepańska pokonując Wodarczyka i Raszkowskiego o ponad 15 s. Na najniższym stopniu podium stanęli Borzyński i Karwowski.

Pierwsza trójka w punktacji mimo nie ukończenia rajdu utrzymała swoje pozycje, ale za ich plecami zrobiło się naprawdę ciasno. Miejsca od 3. do 9 dzieli już tylko 6 punktów!

Kolejna odsłona mistrzostw już 3 lipca podczas drugiej całkowicie nowej imprezy w kalendarzu – 1 . Rajdu Świdwińskiego. Zapraszamy!

Zarząd Okręgowy PZM: