Beata Szeszko
Od nagłego odejścia Krzysia minął miesiąc. My wciąż jednak nie możemy pogodzić się z tą stratą i czas nie pomaga w ukojeniu bólu. Pragniemy jednak z całego serca podziękować wszystkim, którzy przybyli z różnych stron Polski, 19 lipca 2021 roku żeby pożegnać Naszego Ukochanego Krzysia. Był z nami zbyt krótko, ale szczęściem było Go poznać i pokochać. Odszedł, zostawiając w naszych sercach ogromną pustkę i wielki ból.
Dziękujemy za pomoc w organizacji i koordynacji uroczystości pogrzebowej Edycie, Grzegorzowi, Maciejowi, Wojtkowi oraz wszystkim innym, którzy byli blisko nas i wspierali nas swoim czasem oraz życzliwością. Dziękujemy serdecznie licznemu gronu przyjaciół, znajomych, współpracowników, kolegów i koleżanek: z toru rallycrossowego, z tras rajdowych, członkom Głównych Komisji Polskiego Związku Motorowego. Prezesowi oraz byłym i aktualnym członkom Zarządu Okręgowego PZM w Olsztynie. Przedstawicielom klubów z: Białegostoku, Nowego Miasta Lubawskiego, Olsztyna, Poznania, Warszawy, Rzeszowa, Koleżankom i Kolegom z Olsztyńskiego Klubu Rajdowego, z klubu 4AGE.PL. Przyjaciołom i znajomym z SP ZOZ MSWiA w Olsztynie oraz innych placówek medycznych, sąsiadom. Dziękujemy wszystkim niewymienionym, a obecnym z nami w tym bardzo trudnym dla nas dniu. Dziękujemy również tym, którzy nie mogąc przybyć osobiście, byli z nami w swoich myślach, wspomnieniach i modlitwach.
Pożegnanie Krzysia było wyjątkowe. Jestem pewna, że był szczęśliwy widząc Was wszystkich, widząc samochody rajdowe i wyścigowe, honorowy przejazd w kondukcie oraz słysząc dźwięk silników, który tak bardzo kochał. Jego pasja do motorsportu stała się też pasją całej naszej rodziny. Dzieliliśmy się naszym mężem/tatą/synem z całym środowiskiem rajdowym, ale nigdy na to nie narzekaliśmy. Dzięki jego pasji mogliśmy poznawać wyjątkowych ludzi i odwiedzać niezwykłe miejsca. Wspólnie przeżywaliśmy z Nim wszystkie sportowe emocje i razem świętowaliśmy sukcesy.
Jesteśmy Wam Wszystkim ogromnie wdzięczni za liczną obecność, pamięć, wieńce, kwiaty i wspaniałe słowa, które płynęły z ust przyjaciół, a które pozwoliły Go poznać tym, którzy nie znali Krzysia tak dobrze jak my.
Dziękujemy, że byliście i nadal nas wspieracie.
Żona, Syn i Mama