Z głębokim żalem i smutkiem w poczuciu wielkiej straty przyjęliśmy wiadomość o śmierci
Czesława Jamroza, naszego Przyjaciela, Kolegi, Honorowego Członka Automobilklubu
Kieleckiego, Budowniczego Toru „KIELCE” wielkiego entuzjastę caravaningu. Żegnamy Go w
wielkim smutku i łączymy się w bólu z Rodziną i Bliskimi.
Członkowie, Zarząd i Pracownicy
Automobilklubu Kieleckiego
+++
Pogrążeni w smutku pragniemy dzisiaj wspólnie pożegnać Czesława Jamroza.
Ta śmierć, choć można było się jej spodziewać, jest dla nas ogromnym zaskoczeniem i
wielkim ciosem . Ciężko się rozstać z człowiekiem z którym tak niedawno się rozmawiało i
snuło plany na przyszłość, z człowiekiem którego życie i cała działalność przez lata tak wiele
wnosiła w to wszystko co działo się w Automobilklubie Kieleckim.
Czesław był członkiem Automobilklubu Kieleckiego od 1980 roku. Od chwili wstąpienia do
Automobilklubu Kieleckiego związał z nim swoje dalsze życie społeczne i zawodowe. Był
wielokrotnym organizatorem, Komandorem i Dyrektorem imprez szczególnie tych z zakresu
turystyki i caravaningu. Był też długoletnim Członkiem Zarządu AK, a w latach 80-tych pełnił
funkcję V-ce Prezesa ds. Inwestycji.
Czesław zawsze był wielkim entuzjastą i orędownikiem caravaningu. Można powiedzieć, że
bez Niego na przestrzeni ostatnich 40 lat nie odbyła się żadna impreza caravaningowa nie
tylko w Automobilklubie Kieleckim, ale i w Polsce. Był tą osobą w Automobilklubie Kieleckim,
która inicjowała i napędzała nas do działalności szczególnie tej związanej z caravaningiem,
której z pasją poświęcał całe swoje życie.
W uznaniu jego działalności wyróżniony został wieloma odznaczeniami w tym min. Złotym
Krzyżem Zasługi, Odznaką „Za Zasługi dla turystyki”, Odznaką Honorową Automobilklubu
Kieleckiego, Złotą Odznaką Honorową Automobilklubu Polski, Złotą Odznaką Honorową PZM
i Odznaką „Zasłużony dla PZM”
Będzie go nam brakowało bo już nigdy nie będziemy mogli wspólnie stworzyć czegoś, co dało
by radość jemu i tym którzy spędzili z nim tyle wspaniałych chwil. Już nigdy nie będziemy
mogli razem z nim usiąść w tej jego „ukochanej” przyczepie, w której spędził prawie całe
swoje życie związane z Automobilklubem Kieleckim.
Żegnamy Go w wielkim smutku i łączymy się w bólu z Jego Rodziną i Bliskimi.
Cześć Jego pamięci.