Rozpoczęcie cyklu Pucharu Południowej Polski w Cross Country było długo wyczekiwane przez spragionych rywalizacji zawodników.
Odkąd tylko stopniały resztki śniegu, każdy nerwowo śledził media z nadzieją na potwierdznie terminu realizacji 1 rundy, aż w końcu niemal 180 motocykli ruszyło na trasę w Dębskiej Woli w ostatnią niedzielę maja.Klub BKM Racing we współpracy z KKM WENA stworzyl ok. 10-kilometrową trasę o dwóch stopniach trudności, dając szansę na przyjemną i bezpieczną jazdę zarówno tym doświadczonym, jak i początkującym riderom.
Zawody były podzielone na dwa biegi, a szlak, łączący tor motocrossowy, las i łąkę, przecierały klasy Junior, Hobby, Masters i Kobiety. Po 1,5 h wyścigu na starcie ustawili się pozostali zawodnicy z klas Pro, Expert i Senior, mając większe pole do popisu, bo dodatkiem do ich trasy były elementy super enduro i podjazdy, co było również gratką dla stęsknionych kibiców.
Aura okazała się być łaskawa w sam dzień zawodów i tylko postraszyło deszczem, jednak w dni poprzedzające pogoda wcale nie należała do słonecznej, co skutkowało pojawieniem się na drodze błota, ale wiadomo, że brudny zawodnik, to szczęśliwy zawodnik .Potwierdzeniem na to, że zawody były udane, były uśmiechy wystające spod kasków. Wszyscy po długiej przerwie rozruszali kości i przypomnieli sobie, jak fajną rzeczą jest rywalizcja i przebywanie wsród ludzi, którzy kochają to samo. Teraz tylko czekać na następną rundę i kolejną dawkę emocji!