Polski Związek Motorowy

Fantastycznym sukcesem młodego Gdańszczanina zakończyła się 6 odsłona zawodów serii Rok Cup Italia. Niedzielne zmagania przebiegały torze Adria Karting Raceway. Najwyższym stopniem podium JUNIOR ROK'a po zwycięstwie w obu punktowanych wyścigach, starty podsumował Maciek Szyszko. Jego starszy brat- Szymon, przez cały weekend zmagał się z problemami z silnikiem DVS ROK.
Reprezentanci Automobilklubu Morskiego na torze w słonecznej Adrii trenowali już od kilku dni. Maciek już podczas treningów otwartych notował bardzo dobre wyniki w stawce 34 zawodników , a swoją formę potwierdził w kwalifikacjach. Podczas czasówki zapewnił sobie 3 pole startowe, tracąc do lidera zaledwie 0,051s. W półfinale już po pierwszym okrążeniu znalazł się na pozycji vice-lidera. Systematycznie z okrążenia na okrążenie przesuwał się bliżej Domenico Cicognini’ego. Ostatecznie na 2 okrążenia przed końcem objął prowadzenie, które mimo ataków rywala utrzymał do końca wyścigu . Finał to już popisowa jazda Maćka , który ukończył z przewagą 2,5 sek nad kolejnym z zawodników .
Nieprawdopodobny pech prześladował z kolei Szymona. Problemy ze sprzętem zaczęły się już podczas niedzielnego warm-up’u, gdy zatarciu uległ silnik. Podczas kwalifikacji DVS ROK’a kierowca jechał na rezerwowym silniku i uplasował się na 14 miejscu w stawce 30 zawodników. W półfinale po starcie spadł na 23 lokatę i gdy zaczął odrabiać starty ponownie doszło do zatarcia motoru. Po szybkiej wymianie uszkodzonych podzespołów ruszył do finału, gdzie już podczas 1 okrążenia awarii uległ gaźnik. Oprócz niego, z problemami jednostki DVS’a zmagało się również 9 innych kierowców, którzy z powodów technicznych również nie ukończyli finału .
Ciekawostką jest że na zawodach pojawił się były kierowca F1 Jarno Trulli , którego syn startował w zawodach w kategorii Mini Rok . Jak pokazuje motorsport, nawet doświadczonych kierowców dopadają poważne usterki które przekreślają ich szanse na dobre wyniki. Chłopcy, jak zawsze szczególne podziękowania kierują dla zespołu Speedkart, Karola Basza, Kamila Wódki oraz rodziców i dziadków za ich wsparcie i doping.