To był najbardziej stylowy rajd na Podlasiu! Były piękne samochody i sympatyczni ludzie.
Tegoroczna, II edycja turystyczno-nawigacyjnego Rajdu JakTajmera odbyła się 19 maja. Pierwsze załogi na miejsce startu, plac przed „Muzeum na Węglowej” w Białymstoku, zaczęły przyjeżdżać na długo przed oficjalnym rozpoczęciem rejestracji. Ostatecznie pojawiły się tam 53 auta zarówno z województwa podlaskiego jak i województw ościennych.
Na pierwszym planie były oczywiście zabytkowe samochody, które przyciągały wzrok Białostoczan.
Przygotowana przez organizatorów trasa prowadziła m. in. przez centrum Białegostoku, Jurowce, Wasilków, Ogrodniczki, klimatyczne uliczki Supraśla, tak by w końcu drogą przez Puszczę Knyszyńską doprowadzić zawodników do Polany Kopna Góra, gdzie umieszczono metę. Uczestnicy konkurowali w dwóch klasyfikacjach: łatwiejszej – turystycznej oraz trudniejszej – motoryzacyjnej. Podczas pokonywania trasy musieli odnaleźć odpowiedzi na pięćdziesiąt pytań oraz wykonać kilka prób sprawnościowych. Były to między innymi puzzle, łączenie przedmiotów w pary czy rzut elementami układu hamulcowego do celu. Oprócz wyżej wspomnianych zadań zawodnicy musieli odnaleźć miejsca na podstawie zdjęć, które prezentowały ich fragmenty. Ciekawą zabawą był „Dzban Rajdu” czyli pewnego typu zabawa w sztafetę polegającą na przekazywaniu sobie, podczas spotkań na trasie, wiklinowego wazonu/dzbana. Uczestnicy wybierali także załogi, które otrzymały trzy nagrody dodatkowe. Wyróżnione zostało najciekawsze i najładniejsze auto rajdu oraz „stylówa” czyli przebranie dopasowane do samochodu. Najlepszą "stylówką" rajdu mogła się pochwalić załoga składająca się z kardynała i ministranta. Z głośników ich mercedesa biły nawet kościelne dzwony. Tylko o jeden punkt z załogą "kardynalską" przegrał „czeski milicjant”. Jak zdradził nam kierowca, odrestaurowanie samochodu zajęło mu 3 lata.
Zwycięzcami okazał się team Janusz i Bartek jadący Mercedesem W 123.
Stare samochody mają duszę. Są niepowtarzalne i wyjątkowe. W nowych stosuje się te same rozwiązania. Nawet wygląd różnych marek jest podobny. Oprócz starych aut, można było obejrzeć też nowe m.in. Chevrolet Corvette.
Po zakończeniu imprezy na polanie odbyło się afterparty, w którym uczestniczyły chętne załogi.
Wśród uczestników rajdu panowała serdeczna atmosfera.
Gratulujemy wszystkim Zwycięzcom i Wyróżnionym!