Wypowiedzi zawodników po GSMP Korczyna

Michał Ratajczyk:
Do Korczyny jechałem z myślą i chęcią walki o tytuł Mistrza Polski. Ważne było, żebym dwukrotnie ukończył zawody bez żadnych problemów technicznych. W związku z tym zmniejszyliśmy moc mojego Lancera, tak aby walczyć w grupie N bezpiecznie. Ostatecznie udało się wykręcić super wynik, wygrywając dwukrotnie podczas wielkiego finału sezonu GSMP 2015 podczas 12 Wyścigu Górskiego Prządki 2015. Od początku była super atmosfera, podgrzewana przez 6 zawodników jacy pojawili się w grupie N+2000. Podczas wyścigów było sucho, na trasie pojawiło się kilka tysięcy kibiców, były też nowe twarze w mojej klasie, co cieszy. Ostra rywalizacja i oddech na plecach Bartka Bąka to będzie niezapomniane wrażenie jakie wywożę z tego wyścigu. Cieszy również obecność i szybka jazda Herbiego, który dołączył do stawki GSMP. Wybierając się do Siennej nie spodziewałem się, że będzie to idealny sezon. Wygrałem praktycznie wszystko co było do wygrania, tylko raz byłem drugi i raz z defektem w Sopocie dojechałem daleko w stawce. Właśnie Sopot dodał pikanterii całej walce, która rozstrzygała się podczas ostatnich zawodów w sezonie. Dziękuję moim sponsorom: Daftcode, technicsystem.pl, kwejk.pl oraz ODS- Opony do sportu. Ekipa 7Motorsport wykonała genialną pracę w tym roku, za co im bardzo dziękuję. Auto było zawsze przygotowane na 110%. Śmiało mogę powiedzieć, że chłopaki świadczą najlepszą usługę serwisową na świecie. Wszyscy dali radę i dlatego jako zespół zakończyliśmy wspólnie z tytułem Mistrza Polski. Debiut w GSMP okazał się wyjątkowy, a cykl GSMP to super sprawa, którą polecam każdemu zawodnikowi. W 2016 roku gościnnie pojawię się na trasach wyścigów górskich, ale już w aucie E1. Teraz czeka mnie przygoda w rajdach. Za dwa tygodnie moja pierwsza okręgówka, a w 2016 roku auto N-Open i cykl RSMP. Zapraszam wszystkich na nasz profil na Facebook: https://www.facebook.com/daftracing, gdzie będziecie mogli śledzić poczynania całego teamu, bo w ten weekend startuje kolejna runda Golf Cup na torze w Brnie, gdzie pojawi się Jędrzej Szcześniak.

Marcin Wrona:
W Korczynie dopisała nam pogoda, choć początek jechaliśmy w ulewnym deszczu na mokrej nawierzchni. Pierwszy dzień to nauka nowego samochodu – Honda Civic Type-R gr. A to mocne auto i bardzo wyczynowe. Walka na trasie ale też z awarią skrzyni biegów, oraz naprawą systemu CUT OFF okazała się tematem nr 1 w sobotę, ponieważ komputer nie obniżał obrotów przy zmianie biegów. Przy kilkudziesięciu zmianach biegów podczas jednego podjazdu wyścigowego było wiadomym, że czasy nie będą rewelacyjne. Niedziela, to dużo lepsze czasy, ale niestety pierwszy podjazd wyścigowy i utrata mocy silnika zaważyły na ostatecznym wyniku w finałowej rundzie GSMP w Korczynie. Niestety taki jest Motorsport, że nie zawsze da się pojechać na 100%. Miałem na pewno dobre tempo podczas obu dni, co dobrze rokuje na przyszłość ( mam nadzieję J) jaka czeka mnie w rajdach. Dziękuję wszystkim kibicom, jacy pojawili się i wspierali nasz zespół, oraz moim mechanikom którzy profesjonalnie uporali się z problemami technicznymi. Cały debiutancki sezon w wyścigach górskich, to było niesamowite wyzwanie i przygoda. Wystąpiłem w 4 wyścigowych weekendach na trasach w Załużu, Limanowej, na Magurze i w Korczynie. Wyścigi górskie to w ogóle świetne miejsce dla początkujących kierowców, którzy chcą związać swoją przyszłość z rajdami. aby nabrać ogłady, prawidłowych torów i nauczyć się jazdy „pomiędzy drzewami” gdzie nie ma żadnych zabezpieczeń, tak jak jest to w rajdach samochodowych na odcinkach specjalnych. Dziękuję oczywiście za cały sezon moim partnerom: firmie Rockstar Energy Drink, Pepsico, Maxlift, Farutex, Kwaśniak Nieruchomości oraz Termar Rzeszów oraz portalowi www.wyscigigorskie.pl, który przez cały sezon publikował moje filmy i onboardy. Dziękuję kibicom za doping i mam nadzieję, że zobaczymy się w przyszłym roku w rajdach samochodowych i GSMP.

Boczek:
Bardzo szybko w tym roku zakończyliśmy sezon. Jeszcze nie dochodzi do mnie, że to już koniec i nie ma więcej rund. Gratuluję Dubajowi obrony tytułu Mistrza Polski. Jesteśmy kolegami w zespole 4Turbo i prywatnie przyjaciółmi. 4Turbo sięga 4 raz z rzędu po taki tytuł i to dowodzi ich profesjonalnego podejścia. Dubaj udowodnił, że nie jest przypadkiem, zdobycie przez niego tytułu w 2014 roku. Jechał wszystkie wyścigi i dojeżdżał do mety regularnie. W Korczynie zarówno on jak i ja daliśmy z siebie 100%. Na początku byłem załamany deszczem, ale z podjazdu na podjazd było coraz lepiej. Nawet w deszczu pojechałem dosyć odważnie i przełamałem swoje słabości, nawiązując walkę. Sobota to poprawne czasy i niezły wynik. Miałem ochotę na dużo lepszą niedzielę, niestety skrzynia biegów odmówiła mi posłuszeństwa. 2 trening i zatrzymanie. To pierwszy nieukończony wyścig od 2 lat. Sprzęt przez ten czas mógł ulec zniszczeniu. Szkoda, bo chciałem jeszcze przyspieszyć i pojeździć. Chciałem pogratulować wszystkim Mistrzom Polski 2015. To był bardzo fajny sezon, ze świetną atmosferą. Są dookoła nas super ludzie, koledzy, przyjaciele. Są też kibice, bez których ten sport nie byłby taki sam. Za wszystkie rundy naszym fanom chciałem bardzo podziękować. Wasze wsparcie daje dużo optymizmu. Teraz zabieramy się za poszukiwanie sponsora na sezon 2016, bo bez niego nasze starty stoją pod znakiem zapytania. To jak na razie wielka niewiadoma. Czekamy na wsparcie mistrzowskiego teamu, który ma w sobie ogromny potencjał. Jeszcze raz podziękowania dla 4Turbo, portalu www.wyscigigorskie.pl, ekipy Team Promotion Marketing i PR Sportowy oraz wszystkich organizatorów, zawodników i kibiców za sezon 2015.

Dubai:
Obronić tytuł Mistrza Polski to wspaniałe uczucie. Niestety wyścigowy weekend w Korczynie nie zaliczę do tych udanych. Standardowo już miałem problemy ze skrzynią biegów. Przez to nie mogłem walczyć tak jak bym sobie tego życzył. Mój najlepszy czas to 1.53 w pierwszym sobotnim wyścigu. Nie jest to szczyt marzeń, tym bardziej, że rekord trasy to 1.49. Sobota w ogóle nie była udana, bo w drugim podjeździe wyścigowym zblokowało skrzynię i zatrzymałem się na trasie. Reanimacja auta na niedzielę powiodła się, ale znowu nie było perfekcyjnie i tuż po ostatnim podjeździe wyścigowym, ponownie zakleszczyły się biegi. Całe szczęście ukończyłem na drugiej pozycji w generalce. W dodatku wypadek Marcina Słobodziana i Pawła Gosa zgasił zapędy wszystkich kierowców, więc i czasy były dużo gorsze. Mam mały niedosyt, bo nie tak wyborażałem sobie finał sezonu GSMP 2015. Obrona tytułu, o który walczyłem cały sezon powiodła się. To zasługa całego zespołu, mojego auta i mnie. Świetna praca ekipy 4Turbo, cenne podpowiedzi Andrzeja Lenczowskiego zaprocentowało. Razem z 4Turbo zdobyłem dla nich 4 z rzędu tytuł Mistrzów Polski, a to pokazuje, że współpracuję z najlepszym teamem jaki startuje w GSMP. Warto stawiać na takich ludzi. Teraz czekam na cud i na jakiegoś sponsora na sezon 2016.Inaczej będzie ciężko i może się okazać, że nie pojawię się na trasach GSMP, a bardzo chciałbym rozwijać mojego BergMonstera, bo ma ogromny potencjał. W ogóle wyścigi górskie to wspaniała sprawa. To nie tylko zawody, ale i prawdziwa rodzina, przyjaciele, walka na trasie, a nie w serwisie. Takiej atmosfery nie ma nigdzie indziej, a już na pewno nie ma tak szybkich samochodów o takich mocach. Tego nie znajdziecie nigdzie indziej tylko w GSMP. Dziękuję wszystkim kibicom za ten sezon. Organizatorom gratuluję przeprowadzenia sprawnie wszystkich zawodów. Dopisała nam w końcu pogoda więc mogliśmy walczyć na limicie. Szkoda Marcina Słobodziana, mam też nadzieję, że fotoreporter szybko dojdzie do zdrowia, czego mu serdecznie życzę. Liczę na nowe twarze w sezonie 2016, nowych zawodników i na jeszcze lepszą promocję ścigania pod górę. Zapraszam na mój profil Facebook, gdzie będziecie mogli śledzić przez całą zimę moje przygotowania : https://www.facebook.com/DubaiBergMonsterFanpage. Podziękowania również dla całej ekipy portalu www.wyscigigorskie.pl oraz firmy Team Promotion Marketing i PR Sportowy za wspólne dwa lata i oby kilka kolejnych.

Marcin Gładysz:
Po raz kolejny Korczyna była dla mnie bardzo udana. W sobotę zająłem 4 miejsce w klasyfikacji generalnej i zabrakło tylko 1,5 sekundy do podium. Niedziela to 5 pozycja w bardzo mocno obsadzonych zawodach. Wynik nieco słabszy, ale taki sam jak w 2014 roku. Ja i mój samochód byliśmy w miniony weekend naprawdę w doskonałej formie. Organizatorzy z Automobilklubu Małopolskiego w Krośnie przygotowali dla nas super rundę. Było dużo kibiców, a start z rynku w Korczynie to świetna atrakacja i promocja GSMP. Chciałem podziękować za cały sezon moim sponsorom: firmie Volkswagen Racing Polska oraz Black Energy. W tym roku patronat medialny nad moimi startami objęły redakcje: TVP3 Kraków, Moto Interia, gazeta RDN oraz tarnowskie radio RDN, a także znany w całej Polsce portal www.wyscigigorskie.pl, który relacjonuje zawody. Podziękowania należą się mojej rodzinie i mojemu Tacie i bratu Adamowi, całemu zespołowi, mechanikom: Rafałowi, Tomkowi i Mirkowi oraz Koordynatorowi Grześkowi. Bez Staszka, który woził mój samochód na wszystkie rundy nie byłoby tak dobrych wyników. Niestety w tym roku kończę sezon na 7 pozycji w klasyfikacji generalnej Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, bez tytułu jak było to rok temu. Pojechałem 4 wyścigowe weekendy i wynik osiągnięty jest i tak bardzo przyzwoity. Gratuluję Mistrzom – Dubajowi, Andrzejowi Szepieńcowi i Tomkowi Myszkierowi. Teraz przerwa zimowa i dościgania GSMP wraca w maju 2016. Muszę podsumować sezon 2015, dokonać analizy wyników i zastanowić się co z ewentualnym startem w 2016 roku. Jeszcze raz dziękuję wszystkim kibicom za wspaniały doping i sezon GSMP 2015.

Samochody: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Béreš i Drotár górą w Załużu
Za nami już pierwsza odsłona sezonu 2015 - dwie rundy GSMP i łącznie siedem... więcej
Popis wyprzedzania w wykonaniu Janosza
Polski debiut w GP3 Series na Circuit de Barcelona-Catalunya przyniósł w... więcej
Mazurek w Estoril
Na Autódromo do Estoril wysłuchano Mazurka Dąbrowskiego. W pierwszym wyścigu... więcej
Pierwsze zwycięstwo Chwista
Artur Chwist odniósł pierwsze zwycięstwo w KTM X-Bow Battle. Kierowca zespołu... więcej
Dreszer i Kox znów na podium
Maciej Dreszer opuścił kwalifikacje w Zolder z powodu egzaminów maturalnych,... więcej
Sensacyjny Giermaziak
Kuba Giermaziak startujący z 9 pola, przebił się na drugie miejsce w wyścigu... więcej
Plejada gwiazd w Załużu
Już za trzy dni rusza pierwszy tegoroczny wyścig górski w Polsce. Na... więcej
Formuła z Mistrzostw Świata w Rallycross Cup
Kiedy firma IMG, promotor Mistrzostw Świata Rallycros w 2014 roku wprowadziła... więcej

Strony

- Archiwum