Ostatnia impreza Komisji Sportów Popularnych i Turystyki Automobilklubu Polski za nami!
W ostatnich latach, komandorzy rajdu organizowanego przede wszystkim przez najlepszych uczestników ubiegłego sezonu dla organizatorów imprez, powoli odchodzili od podstawowych założeń tej imprezy. Czyli: żadnych zasad, wszystko dozwolone, inteligencja i spryt da Ci zwycięstwo. Ostatnie rajdy były "kodyfikacyjne" aż do bólu! A przecież "starzy wyjadacze" pamiętają jeszcze te wariackie rajdy, kiedy wiedza kodyfikacyjna była na końcowej pozycji, a wgryzienie się w zamysł twórcy trasy dawał od razu ogromną przewagę.
Na szczęście w tym roku wróciliśmy do koncepcji rajdu nieprzewidywalnego. I chociaż komandorki: Magda i Kasia starały się przed startem wytłumaczyć wszystkim jak najwięcej, to realia trasy wymusiły na zawodnikach szczególne podejście do tej imprezy. Itinerer, którego zasady dyktowały obracajace się koła zębate, szukanie niektórych PKP-ów na okolicznych drzewach, constans który był, ale tak naprawdę go nie było, mapy odcinka w "3D" a nawet w"HD", próba sprawności którą samemu trzeba było sobie wyznaczyć, "antyalkoholowe" zadanie specjalne, a wszystko razem wymagające inteligencji, poczucia humoru, chęci walki do samego końca, to były problemy do rozwiązania tej niedzieli.
Nic dziwnego, że na zakończeniu rajdu dziewczyny dostały od wszystkich zawodników duże brawa, przede wszystkim za odwagę i perfekcję wykonania. Jak zwykle wszyscy startujący zostali nagrodzeni drobnymi upominkami. Mamy nadzieję że spotkamy się w tym gronie za rok. Oby tegoroczna forma tego szczególnego rajdu, kończącego klubowy sezon turystyczny była kontynuowana i rozwijana.
/benix/
Wyniki, galeria zdjęć: http://www.automobilklubpolski.pl/turystyka/uo2015/uo2015.html