Powitanie na Okęciu

Krzysztof Hołowczyc, Jarosław Kazberuk i Robin Szustkowski wrócili dzisiaj do kraju z Rajdu Dakaru 2015. Na Polaków na lotnisku im. Fryderyka Chopina czekała spora grupa kibiców, pragnących podziękować dakarowcom za walkę w najbardziej ekstremalnych zawodach na świecie, a przede wszystkim za historyczny wynik „Hołka”, który zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej samochodów.

Krzysztof Hołowczyc rozpoczął 37. Rajd Dakar od czwartej pozycji, po dwóch pierwszych etapach. Polski kierowca jechał szybko, równo i rozważnie. Jednak w trakcie 3. startu „Hołek” musiał zmierzyć się z awarią wału napędowego, w skutek której stracił 20 minut i spadł na szóste miejsce w „generalce”. Olsztynianin szybko poprawił swój wynik i przez niemal cały wyścig utrzymywał czwartą lokatę. Doskonale potrafił wykorzystać swoje doświadczenie, które zaprocentowało zwłaszcza w początkowych etapach rajdu. Opanowanie „Hołka” przydało się również pod koniec wyścigu, gdy z dalszej rywalizacji wycofał się Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi. Wówczas kierowca Szkoły Mistrzów LOTTO zdawał sobie sprawę, że na dwa dni przed finałem w Buenos Aires nie może pozwolić sobie na najmniejszy błąd, który mógłby zniweczyć cały wysiłek. Krzysztof Hołowczyc wraz z francuskim pilotem Xavierem Panseri spokojnie pokonali dwa ostatnie etapy i historyczne podium Polaka wśród kierowców samochodów, najbardziej prestiżowej klasyfikacji, stało się faktem.

- Ciężko znaleźć słowa, aby opisać emocje i ogromną radość, którą czuję. Podium w Rajdzie Dakar, to spełnienie moich sportowych marzeń. Ten wynik, to efekt wielomiesięcznych przygotowań, a także ciężkiej pracy w trakcie zawodów. Nie mogliśmy pozwolić sobie nawet na najmniejszy błąd. Wszyscy jesteśmy wycieńczeni, ale jednocześnie bardzo zadowoleni z tak dobrego rezultatu. Chciałbym podziękować mojemu pilotowi, całemu teamowi oraz marce LOTTO, z którą mam zaszczyt współtworzyć projekt Szkoła Mistrzów - powiedział Krzysztof Hołowczyc podczas spotkania z kibicami na lotnisku.

Do Polski powrócił również team Jarosław Kazberuk/Robin Szustkowski, który rywalizował w kategorii samochodów ciężarowych. Zawodnicy Szkoły Mistrzów LOTTO w tegorocznym Rajdzie Dakar zajęli 19. miejsce w „generalce” i jest to ich najlepszy rezultat odkąd startują razem. - Ostatnie występy w Dakarze były dla nas pechowe. Rok temu zabrakło Robina, który przed rajdem doznał kontuzji i musiał zostać w kraju. Dlatego byliśmy bardzo zdeterminowani, by osiągnąć jak najlepszy wynik. Według mnie była to najtrudniejsza edycja, od momentu kiedy wyścig jest rozgrywany w Ameryce Południowej. Cieszymy się, że dotarliśmy do końca rajdu. Jesteśmy zadowoleni z 19. pozycji, ponieważ zrealizowaliśmy cel, który sobie założyliśmy, a więc miejsce w czołowej dwudziestce. Już myślimy o kolejnych wyzwaniach - zapewnił Jarosław Kazberuk.   

Samochody: 

News

Trzeci raz Loeb
Sébastien Loeb i Daniel Elena wygrali już trzy dakarowe etapy. Na 327-... więcej
66 zwycięstwo Peterhansela
Rekordzista Dakaru pod względem liczby zwycięstw - również na etapach -... więcej
Prokop dachował
Martin Prokop zaliczył pierwsze dachowanie w rajdach terenowych. Uczestnik 114... więcej
Wypowiedzi zawodników po II etapie Rajdu Dakar
KUBA PRZYGOŃSKI: - Dzisiejszy etap prowadził po bardzo wąskich szutrach... więcej
Wspaniałe wejście Loeba
Dakarowi debiutanci, Sébastien Loeb i Daniel Elena sprawili ogromną sensację na... więcej
Ptak w Toyota Racing Series
Giles Motorsport poinformował o zaangażowaniu Antoniego Ptaka do Toyota Racing... więcej
Michał Broniszewski o planach w nadchodzącym sezonie
Drugi w Pro-Am Cup podczas tegorocznych Blancpain Endurance Series, zwycięzca... więcej
Igor Waliłko najszybszy !
Igor Waliłko zdominował grudniowe testy serii Euroformula Open w Barcelonie,... więcej
Kubica i Bouffier w Rajdzie Monte Carlo 2016
Jak informuje Auto Hebdo, Robert Kubica, a także Bryan Bouffier zgłosili się na... więcej

Strony

- Archiwum