Nawigacja na zimno - czyli Zimna Nawigacja okiem zawodników

 

10 lutego 2013 roku odbyła się pierwsza impreza z cyklu PSMO oraz pierwszy w historii rajd Nawigacyjnego Pucharu Polski. Zimna Nawigacja - tak zatytułowali swój rajd organizatorzy - jest imprezą prestiżową, gdyż autorami i weryfikatorami tras są osoby stojące na czele w tabeli Nawigacyjnych Mistrzostw Polski. Co za tym idzie, uczestnicy przyjeżdżając na rajd mogą oczekiwać pełnych zawiłości tras, zapisanych zgodnie z regulaminem.

Na starcie pojawiliśmy się w celu kształcenia swojej wiedzy nawigacyjnej. Traktowaliśmy ten rajd jako próbę naszych możliwości i zgrania się jako zespół. Wiedzieliśmy, że Zimna Nawigacja jest najlepszym, co nam się może przydarzyć, aby móc spróbować swoich sił. I nie zawiedliśmy się.

Organizatorzy już przed dniem startu wprowadzali zawodników w tajemnice nawigacji przez Facebook’a. Zwracali uwagę na sposoby interpretacji constansów, które mogły przydarzyć się na trasie, oraz tłumaczyli jak różne zapisy interpretować. Był to naprawdę dobry pomysł, ponieważ w rajdach nawigacyjnych nie chodzi o to, aby zasady były niejasne. Autorzy tras nie kryli się ze swoimi zamiarami, a my – zawodnicy - mogliśmy oswoić się z tym, co nas czeka.

 

Okiem pilota - Moniki Jaworskiej:

Dzień 10 lutego zaczął się naprawdę dobrze. Organizatorzy przywitali nas na Stacji Kontroli Pojazdów Koprasa drożdżówkami i kawą. Zamiast krótkiej odprawy, autorzy tras jeszcze raz wytłumaczyli najważniejsze zasady, którymi powinniśmy się kierować na odcinkach, przypomnieli najważniejsze punkty kodyfikatora, powiedzieli parę słów odnośnie dróg, jakimi będziemy jeździć i zaprosili na start.

Pierwszy odcinek był autorstwa Krzysztofa Pospiesznego. Jak zapowiedział wcześniej, najważniejsze było, aby pamiętać o zasadzie, że jak nas wyrzuci w punkcie „constans realny”, to w istocie do punktu jeszcze nie dojechaliśmy. No i tak było - co już dojeżdżaliśmy, to okazywało się, że jednak jeszcze nie. Jednak niezależnie ile razy by nas z tego punktu nie wyrzuciło, nie czułam - ja jako pilot, że nie da się dojechać. Trasa była zrobiona tak dokładnie, że jechało się nią z przyjemnością. A im częściej nas wyrzucało, tym większa była uciecha. Na PKC dojechaliśmy zadowoleni i dumni z siebie, chociaż przyznam, że pod koniec odcinka, już się nie chciało myśleć (3 godziny bez 15 minut to był czas podstawowy). W trasie Krzysia najbardziej podobała mi się jazda do przodu- nie kręciliśmy się w kółko, lecz co chwila znajdowaliśmy się w innym miejscu.

 

Drugi odcinek rajdowy był krótszy, lecz trochę bardziej wymagający. Autor trasy - Maurycy Skowroński przestrzegał nas przed constansami realno-mapowymi (jak przejedziesz obok znaku drogowego, to zrób mapowe…). Jednak to nie była jedyna „podpucha”, jaką nam zorganizował. Podzielone mapy na kilka części (na samym początku już ten mały szczegół sprawił mi kłopot), oraz constans z natury zrobiły dużo zamieszania. Jednak tu również, ile byśmy błędów nie popełnili, jechaliśmy cały czas do przodu i praktycznie może dwa razy zdarzyło nam się stać i myśleć, czego nie widzimy, a co autor miał na myśli.

Dojechaliśmy naprawdę zadowoleni na metę, i dopiero tutaj zaskoczeni zostaliśmy poinformowani, że popełniliśmy o wiele więcej błędów, niż nam się wydawało. Jednak właśnie o to chodzi, by na trasie wydawało się, że wszystko idzie jak z płatka. W żadnym momencie nie przerywaliśmy manewru, by nawiązać się dalej na trasie, lecz jak widać, nie oznaczało to, że cały czas na trasie się znajdowaliśmy.

 

Chciałabym od siebie serdecznie pogratulować wspaniałych tras, bo jest to naprawdę nie lada sztuka, by stworzyć takie arcydzieło, jak Wam się Panowie udało. Wprawdzie poziom był bardzo wysoki i wymagaliście od zawodników dużo, jednak po tak przeprowadzonym szkoleniu, jak rano przed startem, wszyscy mieli równe szanse – nieważne, czy jest się starym wygą nawigacji czy kompletnym nowicjuszem. Tu ważna była tylko spostrzegawczość i pamięć o tym, co było mówione rano. Jesteśmy pewni, że za rok stawimy się w tym samym składzie, bo warto przyjeżdżać, by poznawać z Wami tajniki nawigacji :)

 

Okiem kierowcy, który z nawigacją nie miał wcześniej nic wspólnego - Cezarego Banaszyńskiego:

Był to mój pierwszy start w rajdzie nawigacyjnym. Do tej pory miałem za sobą tylko kilka turystycznych, a o nawigacji tylko słyszałem. Można powiedzieć, że od razu zostałem rzucony na głęboką wodę, bo naprawdę nie było łatwo. Jeszcze zanim dojechaliśmy na metę pierwszego odcinka, byliśmy już zmęczeni, a czekał nas jeszcze kolejny (trudniejszy) i próba sprawnościowa. Stąd jeszcze większa nasza radość z miejsca na podium.

Świetnie obmyślona trasa, na której znalazło się wszystko, co powinno. Jazda przez osiedla o „klinicznym” wyglądzie, gdzie wszystkie skrzyżowania, drogi i domy wyglądają tak samo. Szerokie arterie, na których zawracanie w razie pomyłki kosztuje strasznie dużo czasu [oczywiście nie pod prąd ;)]. Jazda w terenie, który budzi nasze wątpliwości, czy na pewno dobrze pojechaliśmy. Szybkie przyjemne proste na pozbawionych ruchu drogach. Sama próba sprawnościowa natomiast nie była trudna do zapamiętania, ale wymagająca w prowadzeniu. Kierowca mógł odbić sobie na niej wszystkie krzyki i humory pilota z jakimi miał do czynienia na trasie ;)

Polecam „Zimną” i zachęcam wszystkich do brania udziału w rajdach nawigacyjnych. Śmiało mogę ten sport nazwać kondycyjnym i jeśli ktoś czerpie przyjemność z chwili, w której po kilku naprawdę długich godzinach spędzonych w aucie, siada wykończony, lecz zadowolony z tego, że dał radę, to zdecydowanie powinien spróbować nawigacji samochodowej. 

Turystyka: 
Słowa kluczowe: 

News

XIX Rajd św. Krzysztofa
Automobilklub Wielkopolski zaprasza 24.07.2022 (niedziela) na XIX Rajd św.... więcej
XXVIII Rajd Merkury 2022 - 3 runda NSMP
Po 6 latach przerwy, Automobilklub Wielkopolski ma ogromną przyjemność... więcej
Sezon nawigacyjny rozpoczęty!
Po dwóch latach przerwy spowodowanych pandemią, zawodnicy rajdów nawigacyjnych... więcej
Piknik 2022 - 3 runda TJnO
Komisja Sportów Popularnych i Turystyki  Automobilklubu Polski zaprasza na... więcej
Podkarpackim szlakiem Marii Konopnickiej i Ignacego Łukasiewicza
Automobilklub Rzeszowski, wpisując się w obchody 180. rocznicy urodzin Marii... więcej
Rajd Małego Buddy
Automobilklub Królewski zaprasza na Rajd Małego Buddy który jest 2. rundą TJNO... więcej
Szwajcaria Podlaska - relacja
W niedzielę 29 maja odbył się rajd turystyczny Szwajcaria Podlaska 2022... więcej
Słoneczna Eskapada - 8. runda TPP
Komisja Sportu Popularnego i Turystyki Automobilklubu Wielkopolski zaprasza na... więcej
Mysłowicka Czwórka
Automobilklub Mysłowicki zaprasza w dniach 17-19 czerwca 2022 r. do udziału w... więcej
Rajd Dzień Dziecka - 7. runda TPP
Zapraszamy wszystkich zmotoryzowanych turystów lubiących podróżować samochodem... więcej

Strony

- Archiwum

Strony