Mówią po 8 etapie Rajdu Dakar

KUBA PRZYGOŃSKI:
To był bardzo skomplikowany odcinek - pustynny, z wydmami i camel grassem. Było bardzo dużo nawigacji, co stanowiło wyzwanie dla pilota, ale Andriej bardzo dobrze sobie poradził. Zawsze wiedziałem, gdzie mam jechać. W pewnym momencie miałem tak przyśpieszony oddech, jakbym biegł na 10 km. Było tyle pracy za kierownicą, że organizm pracował na bardzo wysokich obrotach. Później sprawdziłem – miałem tętno ok. 160. Już dzisiejszy odcinek był prawdziwie pustynny, natomiast jutrzejszy będzie według mnie kluczowy. Będzie bardzo trudna nawigacja, będą miejsca, w których 40 km trzeba będzie jechać przez pustynię na kompas, co nie jest łatwe. Odcinki typowo rajdowe będą teraz zastępowane przez otwartą pustynię. To jest zupełnie inna jazda, o czym dziś niestety przekonał się Sebastian Loeb, który zaliczył przykry wypadek.
 
MAREK DĄBROWSKI:
Na osiemdziesiątym kilometrze zaczęła nam się gotować skrzynia biegów. Prawdopodobnie była to awaria pompy oleju i bardzo się cieszymy, że dojechaliśmy do mety, zresztą na niezłej pozycji. W końcówce jechało się już bardzo ciężko, zamiast na piątym biegu, musiałem jechać na trzecim. Skrzynia biegów jest do wyrzucenia. To efekt awarii z początku rajdu. Ale nie narzekamy i staramy się dotrzeć do mety.

JACEK CZACHOR:
Bardziej, niż trasą, interesowałem się dziś naszą skrzynią biegów. Nawigacyjnie nie miałem dziś problemów. Pojawił się piasek, ale trudno nazwać to poważnymi wydmami.  
 

BENEDIKTAS VANAGAS:
Organizatorzy Rajdu Dakar niejeden raz podkreślali, że druga jego część będzie więcej niż imponująca. Czekaliśmy na to ze zdrowym sportowym zapałem. Startowaliśmy dziś w „złotej klatce”: między dwiema ciężarówkami, a przed pierwszą jechały jeszcze dwa Kamazy. Pierwsze 160 km jechaliśmy w totalnym kurzu. Tę część musieliśmy po prostu przejechać. Kiedy nic nie widzisz, to i nic zrobić nie możesz. Kiedy trasa zmieniła się w piasek, zaczął się naprawdę ciężki etap. Wydawało się, że auto stoi w miejscu, ale okazało się, że jednak jedziemy. Przed finiszem uderzyliśmy w duży kamień, na skutek czego nastąpiła awaria elektroniki i straciliśmy około 15-20 minut.

KUBA PIATEK:
Ten etap był dla mnie bardzo ciężki. W drugiej części odcinka nawigacja była bardzo trudna. Jechałem dziś bardzo szybko, może nawet zbyt szybko, przez co popełniłem kilka błędów nawigacyjnych i miałem kilka wywrotek. Kolejne etapy będą wymagały od zawodników dużej uniwersalności. Po sobotniej przygodzie w rzece mam wymieniony silnik, ale wychodzą jeszcze drobne usterki spowodowane tamtą sytuacją. Muszę go cały czas kontrolować.

Samochody: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Alfa Romeo C41 na scenie Teatru Wielkiego
Po raz pierwszy w historii światowa premiera samochodu Formuły 1 odbyła się w... więcej
Szkolenie sędziów sportu samochodowego, Gorzów Wlkp, 06.03.2021 r.
OKRĘGOWE SZKOLENIE SĘDZIÓW SPORTU SAMOCHODOWEGOGorzów Wlkp., 06.03.2021 ... więcej
Kurs na licencję instruktora sportu kartingowego, motocyklowego i samochodowego PZM
Kurs na licencję instruktora sportu kartingowego, motocyklowego i samochodowego... więcej
Szkolenie Sędziów Technicznych 06-07.03.2021 r., Katowice
SZKOLENIE Sędziów Technicznych Sportu Samochodowego    ... więcej
Kurs na licencję B,C; B,C Junior 05-06.03.2021r., Poznań
Program kursu na licencję BC, BC Junior5 - 6 marca 2021r. Tor „Poznań... więcej
Kurs na licencję RN, 06-07.02.2021, Ludwikowice Kłodzkie
Program kursu na licencję RN organizowanego przez Global Sport1. Termin:06-07.... więcej
Kurs na licencje sędziowskie, 20.02.2021 i 27.02.2021, Białystok
SZKOLENIE KANDYDATÓW NA SĘDZIÓW SPORTU SAMOCHODOWEGO Organizatorem... więcej
Kurs na licencję RN, 13-14.02.2021, Łódź
Kurs i egzamin na certyfikat i licencję rajdową RN 1. Termin:13/14 lutego... więcej
Kurs na licencje sędziowskie, 20.02.2021 r, Katowice
Szkolenie Sędziów Sportu Samochodowego      ... więcej

Strony

- Archiwum