Nadszedł czas na podsumowanie najważniejszych zawodów tego sezonu. Team Elite Racing Development połowę minionego tygodnia spędził na torze WallraV Race Center w Zielonej Górze, gdzie rozegrana została 2 seria Kartingowych Mistrzostw Polski. Zespół na torze pojawił się w pełnym składzie 4 kierowców, którzy od środy przygotowywali się do weekendowych startów. Kolegów walczących o cenne punkty wspierał także Mateusz Piszczako, który dzielnie pokonywał kolejne sekwencje toru biorąc udział w pokazach BABY ROKA.
Rywalizacje zainaugurowały piątkowe kwalifikacje. Jako pierwsi na starcie ustawili się kierowcy BABY ROKA, którzy podsumowali czasówki następującymi wynikami: Adam Piszczako- 9 i Mikołaj Kania- 17. Już od początku soboty kierowcy zaczynają przebijać się w górę stawki. Adam pierwszy wyścig zalicza awansem na 6 lokatę, a Mikołaj 16. Wynik ten powtarzają również podczas kolejnego startu. W niedzielę Adam kontynuuje zbliżanie się do czoła stawki i na mecie 3 biegu serii melduje się jako 5. Mikołaj podczas walki o najlepszy wynik, pechowo bierze udział w incydencie i wypada z toru. Po powrocie do rywalizacji goni stawkę i ostatecznie dojeżdża 17. Ostatni wyścig to fantastyczne tempo Adama. Kierowca już po starcie wyprzedza rywala i goni pierwszą trójkę. Utrzymuje tempo czołówki i stara się jej zagrozić. Ostatecznie na mecie melduje się na 4 miejscu. Mikołaj poświęca wyścig na odrobienie strat poprzedniego biegu. Na mecie poprawia wynik o 4 lokaty, przekraczając metę jako 13. W klasyfikacji generalnej po ośmiu wyścigach Adam uplasował się na 9 pozycji, a Mikołaj 16.
W MINI ROKU teamowym reprezentantem jest Stach Nowicki-Wysoski. Po piątkowych kwalifikacjach kierowca plasuje się na 16 polu startowym, lecz już pierwszym sobotnim wyścigiem poprawia wynik o 2 oczka. Tendencję awansową utrzymuje również podczas kolejnego startu i po serii pojedynków jest 12. Niedziela zaczyna się dla niego pechowo. Stach w wyniku incydentu na pierwszym okrążeniu wypada z toru i musi kontynuować bieg z końca stawki. Walcząc o jak najlepszy wynik podejmuje kolejne pojedynki i odzyskuje pozycję. Ostatni wyścig to również skok kierowcy o 2 pozycje w górę i tym samym na mecie Stach zamyka pierwszą 10. W podsumowaniu KMP Stasiek zajął 12 lokatę.
Team nie na długo opuszcza zielonogórski padok. Już w przyszły weekend kierowców ponownie ujrzymy walczących na torze, podczas rozgrywek 11 i 12 rundy serii ROK CUP POLAND.
- Archiwum