Filip Wójcik ponownie stanął do rywalizacji na torze kartingowym. Po prawie 3 tygodniowej przerwie kierowca wziął udział w zmaganiach 5 i 6 rundy serii ROK CUP POLAND. Tym razem zawody odbyły się w Zielonej Górze na torze WallraV Racing Center. Kierowca niedzielną rundę podsumował jako vice lider DVS ROKA.
Wójcik treningi pod czujnym okiem teamu Jastrzębski Racing prowadził już od środy. Sobotnia runda zaczęła się dla niego pechowo. Podczas kwalifikacji zatarł silnik, przez co znalazł się na dopiero 7 miejscu stawki. W półfinale zaczął odrabiać straty i po zaciekłym pojedynku z Patrykiem Szczerbińskim o pozycję vice lidera, metę przekroczył jako 3. Dobrą passę przerwał niestety pech. Decyzją sędziów Filip został wykluczony z wyścigu. Powodem była za niska o 140 gramów waga. W podsumowaniu rundy zajął 7 pozycję.
Niedzielne starty były prawdziwym sprawdzianem umiejętności kierowcy. Nad torem od rana padał ulewny deszcz. Temperatura znacznie spadła, a od czasu do czasu niebo rozświetlało się od błyskawic. Mimo tak trudnych warunków Filip rozpoczął dzień bardzo dobrze. Jadąc w parze z Dawidem Dziochą, kwalifikacje podsumował 2 rezultatem. W półfinale zawodnik zanotował delikatny spadek- na 3 pozycję. Finał okazał się miłym zaskoczeniem. W trakcie prowadzonych przez kierowcę pojedynków, kolejni rywale odpadali z rywalizacji. Okazało się, że wszystkich zawiodły silniki. Reprezentanci teamu Jastrzębski Racing jako jedyni zdołali dotrzeć do mety wyścigu. Na podium Filip stanął tuż obok Dziochy, na 2 stopniu.
Serdeczne podziękowania kierowca kieruje do sponsorów: M.Gębski i Ekonaft z Radomia za wsparcie finansowe, a także teamu Jastrzębski Racing za profesjonalną obsługę podczas zawodów. Już za dwa tygodnie kolejne dwie odsłony pucharu. Tym razem kierowcy ścigać się będą na torze w Bydgoszczy. Zawody startują już 19 czerwca.
Media4U - Łukasz Iwaniak
- Archiwum