Kajetan Kajetanowicz wygrał Rajd Karkonoski

Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran wygrali Rajd Karkonoski - trzecią rundę Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Załoga Lotos Dynamic Rally Team prowadziła w rajdzie od startu do mety. Na swoim koncie zapisali 15 oesowych zwycięstw, wygrali również klasyfikację drugiego etapu.

Wojtek Chuchała z Kamilem Hellerem (+1:41,6) stanęli na drugim stopniu podium. To ich najlepszy wynik w RSMP.

Łukasz Habaj z Piotrem Wosiem (+2:54,9) podróżowali równym tempem, bez przygód, po trasach Rajdu Karkonoskiego co zaowocowało trzecim miejscem w generalce i drugim w grupie N.

Za czołową trójką sklasyfikowano Macieja Rzeźnika ze stratą do zwycięzcy wynoszącą +4:21,8.

Marcin Gagacki (+7:55,8) zajął piąte miejsce, na które wskoczył w końcówce rajdu.

Jan Chmielewski (+8:33,5) był najszybszym kierowcą za kierownicą auta przednionapędowego.

Na kolejnych pozycjach znaleźli się Szymon Kornicki, Radosław Raczkowski.

Filip Nivette (+10:31,8) wygrał rywalizację w Pucharze Fiesty, w generalce był dziewiąty. Dziesiątkę zamknął Felix.

WOJCIECH CHUCHAŁA: - Super, życiowy wynik, tylko dlaczego tak nerwowo. Nasza pogodynka zawiodła i na ostatniej pętli gdzie lało założyliśmy twarde slicki i to była walka o przetrwanie. Gdyby nie tak świetny samochód napędzany na cztery koła to ciężko byłoby dojechać do mety. Praca zespołu i nasza procentuje i osiągamy coraz lepsze wyniki, coraz lepsze tempo. Strasznie nas to cieszy.

ŁUKASZ HABAJ: -Jestem szczęśliwy. Nie wiem jak podsumować to w kilku zdaniach, bo cały rajd był niesamowicie emocjonujący i trudny ze względu na oesy, ich konfigurację oraz pogodę. Najtrudniejszy, hardcorowy odcinek był dziś po deszcze, ostatni. Masakra! Dowieźlismy ten wynik. Kontrolowaliśmy dziś sytuację. Mogliśmy jechać szybciej, bo Wojtek założył złe opony na ostatnim odcinku i mogliśmy dużo odrobić, ale jesteśmy szczęśliwi.

MACIEJ RZEŹNIK: - To był bardzo ciężki rajd, dla nas najtrudniejszy w sezonie. Gdyby ktoś dałby mi ten wynik przed startem brałbym go w ciemno. Jest OK. Uzbieramy jakieś punkty i nie zawsze można być na podium jakby się chciało, a najlepiej na pierwszym miejscu, ale to nie jest takie proste. Pomału szykujemy się do Rajdu Rzeszowskiego. Jutro wylatujemy do Bułgarii, gdzie startujemy. Zobaczymy, po pierwszy dwóch-trzech oesach, gdzie jesteśmy i chcemy powalczyć. Jedziemy Lancerem Evo X, które jest moją treningówką.

MICHAŁ BĘBENEK: - Dzisiejszy dzień bez problemów i tych technicznych, i wycieczek poza drogę, i dalekich skoków. Dziś bardzo uważałem, aż za bardzo. Strasznie wziąłem sobie do serca wczorajszą sytuację i dziś asekuracyjnie skakałem. Powiem szczerze, że nie miałem tej motywacji jaką powinno sie mieć. Pierwszy raz w karierze jadę drugi dzień w Superraly i brakowało tej motywacji do jak najlepszej jazdy. Spadł też deszcz na dwóch ostatnich odcinkach, a to duża nowość dla mnie. Miałem slicka i dwa intermediaty i w mocnym deszczu miałem, co robić. To było zacne doświadczenie.

Samochody: 
Źródło zdjęcia: 

News

Pierwsze zwycięstwo Chwista
Artur Chwist odniósł pierwsze zwycięstwo w KTM X-Bow Battle. Kierowca zespołu... więcej
Dreszer i Kox znów na podium
Maciej Dreszer opuścił kwalifikacje w Zolder z powodu egzaminów maturalnych,... więcej
Sensacyjny Giermaziak
Kuba Giermaziak startujący z 9 pola, przebił się na drugie miejsce w wyścigu... więcej
Plejada gwiazd w Załużu
Już za trzy dni rusza pierwszy tegoroczny wyścig górski w Polsce. Na... więcej
Formuła z Mistrzostw Świata w Rallycross Cup
Kiedy firma IMG, promotor Mistrzostw Świata Rallycros w 2014 roku wprowadziła... więcej
Galeria zdjęć z Baja Carpathia 2015
Zdjęcia autorstwa Marcina Kaliszki www.RallyFoto.pl
MOTO SESSION: 09 - 10 maja 2015 - Targi Lublin
Zarząd Okręgowy PZM w Lublinie zamierza zaprezentować zwiedzającym Targi... więcej
Białkowski górą w Baja Carpathia
Często na rajdach bywa tak, że finałowy etap to już tylko mało wymagająca,... więcej

Strony

- Archiwum