Hołowczyca znowu omija podium

Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin dotarli do mety dziesiątego etapu Rajdu Dakar po tym, jak przez ponad 5 godzin walczyli z awarią układu wspomagania kierownicy. W klasyfikacji generalnej załoga ORLEN Team jest na 13 miejscu ze stratą do lidera, wynoszącą 5:44.57.

Krzysztof Hołowczyc do dziesiątego etapu Rajdu Dakar przystąpił z czwartej pozycji, plasując się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej rajdu. Na 48 kilometrze odcinka specjalnego Mini All4 Racing stanęło. Pękł przewód wspomagania kierownicy, jednocześnie wyłączając hydrauliczny układ służący do podnoszenia auta w przypadku zakopania. Załoga ruszyła, pokonała większą część wydm bez wspomagania, po czym utkwiła w kopnych piaskach. Próbowała ją wyciągnąć ciężarówka, pękła linka holownicza i przebiła chłodnicę. Załoga utkwiła na dobre na pustyni.


Fot. X-raid.de

- Drugi raz z rzędu omija mnie podium - mówi Krzysztof Hołowczyc. - Przyczyną był mały przewód od wspomagania układu kierowniczego i jednocześnie hydraulicznego systemu podnoszenia samochodu w razie zakopania w ciężkim terenie. Ten przewód pękł i wypłynął z niego olej, nie miałem wspomagania przez wiele godzin walcząc po bardzo wymagających wydmach. Nie czuję rąk. Nie mogąc skręcać nie byliśmy w stanie ominąć ciężarówek stojących jedna przy drugiej. Stanęliśmy i się zakopaliśmy. Jedna z ciężarówek próbowała nas wyciągnąć, wtedy strzeliła lina i niczym pocisk uderzyła w naszą chłodnicę przebijając ją. Nie mogliśmy nic zrobić, musieliśmy czekać wiele godzin na samochód T4. Dla mnie rajd w zasadzie się już skończył, przyjechałem tutaj by walczyć o zwycięstwo, kiedy Robby Gordon został zdyskwalifikowany byliśmy na 2. miejscu, a tymczasem strata spowodowana tą awarią zniszczyła nasze marzenia. Oczywiście wsiadam jutro za kierownicę i walczę. Będę jechał dla zespołu, natomiast ten rajd nie będzie sprawiał mi już tyle radości.

- Prawdziwi fighterzy nigdy się nie poddają. W tym rajdzie już prowadziliśmy, osiągnęliśmy również zwycięstwo etapowe, teraz przydarzyła nam się awaria. Wiemy, że ta awaria nie jest z naszej winy i to jest bardzo frustrujące. Jesteśmy jednak cały czas w rajdzie. Jutro musimy się skoncentrować na drodze i wiemy, że to będzie trudne. Ale taki jest sport, mamy 21. pozycję startową i jedziemy dalej - dodał Jean-Marc Fortin.

Dzisiaj załoga ORLEN Team startuje jako 21. Zespół skorzystał z przywileju priorytetu, który mówi, że zawodnik może startować z wyższej pozycji niż ta, którą zajął na OSiie dnia poprzedniego. 21. pozycja dla bardzo szybko jadącego Hołowczyca oznacza i tak przebijanie się przez kurz wielu załóg.

Fot. X-raid.de

Źródło: www.autoklub.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie treści zabronione.

Samochody: 
Źródło newsa: 
Źródło zdjęcia: 

News

Etapowe podium Kuby Przygońskiego w Rajdzie Dakar, dobra jazda Tomiczka i Giemzy
Po trudnym początku 42. edycji Rajdu Dakar, Kuba Przygoński i Timo Gottschalk... więcej
Polacy wysoko na prologu Africa Eco Race
Efektownie rywalizację w Africa Eco Race zainaugurowali zawodnicy DUUST Rally... więcej
Biuletyn PZM - Grudzień 2019
Koniec roku! Okres świętowania oraz podsumowania mijających 12 miesięcy. Nie... więcej
Dakar 2020 - Afrykańska saga
Trasa etapu Ściganie po piasku to nieodłączna część Dakaru, ale w poniedziałek... więcej
Sensacje i dramaty pierwszego dnia Rajdu Dakar
Trasa etapu Mapy bywają zwodnicze. To, co pokazują, w terenie wygląda niekiedy... więcej
Pierwszy etap Rajdu Dakar: pech Przygońskiego, solidne występy motocyklistów ORLEN Team
Zawodnicy ORLEN Team rozpoczęli rywalizowację w 42. edycji Rajdu Dakar. Kuba... więcej
Dakar 2020 Dzień 1: W blasku świateł
Najważniejsze fakty: Do startu 42. edycji Dakaru dopuszczono po badaniu... więcej
Jacek Czachor i Marcelina Zawadzka na starcie Africa Eco Race 2020
4 stycznia w Monako startuje pustynny maraton Africa Eco Race. Wśród... więcej

Strony

- Archiwum