– Na wielkim stadionie, przy wielkiej widowni pod dachem, czujesz ten zapach żużlowych motorów. Ten hałas, który się z nich wydobywa. I ten ryk przy taśmie startowej… Według mnie to się nie może z niczym równać – mówi Greg Hancock, amerykański żużlowy mistrz świata. – Jeśli ktoś nie jest fanem żużla, tym bardziej powinien tego doświadczyć. Bo to spektakl!
Trwa sprzedaż biletów na LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland, które 14 maja odbędzie się na PGE Narodowym. – Mam piękne wspomnienia z tego, jak pełny był ten stadion na Grand Prix 2015. Kiedy zobaczyłem go wypełnionego po brzegi oglądając niedawno piłkarski mecz Polski z Irlandią, znów poczułem ten dreszcz – dodaje weteran czarnego sportu, który jest przekonany, że 14 maja 2016 roku na PGE Narodowym przeżyje niezapomniane i pełne emocji zawody. – Myślę, że w 2016 roku napiszemy w Warszawie nową żużlową historię. Naprawdę nie mogę się doczekać, by być tam znowu, poczuć stadion, największą widownię przed jaką jeździłem. Chcę znów to zrobić – zapowiada.
Poza Grand Prix, które zostanie rozegrane w sobotę, 14 maja, dzień później kibice będą mogli podziwiać żużlowców jeszcze raz w akcji podczas meczu Polska – Reszta Świata.
- Archiwum