Dublet Nagórskiego w Jahodnej

Pierwszy dzień wyścigów górskich na nowej dla polskich zawodników trasie w Jahodnej koło Koszyc, upłynął pod znakiem spóźnień oraz pogodowej ruletki.  Zawody zakończyły się koło godziny 21.00, po przerwaniu ich przez Policję, ze względu na godzinę otwarcia trasy, jaka została uzgodniona przez organizatorów. Pierwszy wyścig ruszył o godzinie 15.30 i jego wyniki zostały uznane za oficjalne wyniki 3 rundy GSMP.

W tych trudnych warunkach, na 4570m trasie, najlepszy okazał się powracający do GSMP Tomasz Nagórski z Automobilklubu Opolskiego, który zaliczył najlepszy czas dnia 2.04.484, zgarniając  jednocześnie generalkę soboty, zarówno w GSMP jak i Mistrzostwach Słowacji. Tuż za Subaru 4Turbo, do mety dojechał Robert Steć w formule Dallara. Trzeci był Andrzej Szepieniec, świetnie dysponowany dzisiejszego dnia. Piątkę uzupełnili Igor Drotar w Fabii WRC i Tomasz Mikołajczyk w Lancerze Ultraleggera.

W klasyfikacji GSMP, tuż za Nagórskim na drugim stopniu podium stanął Andrzej Szepieniec, a na trzecim Tomasz Mikołajczyk. Czwarty był Waldemar Kluza (pierwszy w grupie N), a piąty Rafał Grzesiński (drugi w N-ce). Tuż za piątką sklasyfikowano Damiana Łatę, który również powraca na trasy GSMP, który uzupełnił podium grupy N.

W grupie A, Polacy zostali zdominowani przez Jana Milon w Fabii WRC. Drugie miejsce zgarnął Andrzej Papamichalis w Lancerze Evo wyprzedzając Oscara Azziniego w Subaru Impreza.

Najlepszy w ośce Roman Baran, wyprzedził swojego słowackiego kolegę w Fabii.

Klasę historyczną wygrał Piotr Ostrowski w BMW M3. Drugi na mecie zameldował się Wojciech Koczeski w Subaru Legacy, a trzeci Robert Pawlak w Hondzie Civic.

Podczas 2 podjazdu treningowego Grzegorz Kozioł zaliczył spotkanie z barierą. Niestety duża prędkość spowodowała spore zniszczenia przodu oraz tyłu Lancera krakowskiego kierowcy.

Do mety nie dotarł również Marcin Bełtowski, który podczas pierwszego wyścigowego podjazdu, zatrzymał się przy wjeździe do lasu, ze względu na brak ładowania i problemy z elektryką. Mariusza Steca dopadł pech z pompą olejową i Mistrz Polski 2011 nie ukończył sobotnich zawodów. Do grona pechowców dołączył także Aleksander Michałowski w Różowej Panterze, w której ukręciła się panewka.

Po pewnym zwycięstwie w sobotnich zawodach, w niedzielę Tomasz Nagórski, potwierdził swoją dominację na słowackiej trasie na szczyt góry Jahodna koło Koszyc. W dwóch podjazdach wyścigowych jakie zostały rozegrane Nagórski ustąpił jedynie formule Lola F3000, Czecha Vaclava Janika, który wygrał rundę FIA International Hill Climb Challenge.

Wyniki po IV rundzie

Niedzielne rundy GSMP, MSR zostały na wstępie okrojone o jeden podjazd treningowy, a więc zawodnicy mieli okazję pokazać się dzisiaj tylko trzykrotnie. Po raz kolejny pogoda była ruletką dla zawodników, którzy nie umieli dobrać odpowiedniego ogumienia.

Wspaniałą postawą, która zasługuje na tytuł FAIR PLAY popisał się Oscar Azzini, który po sobocie oddał swój samochód w ręce Olka Michałowskiego, któremu Różowa Pantera odmówiła posłuszeństwa już w sobotę.

W GSMP zwyciężył Nagórski przed Mariuszem Stecem, który wraca do rywalizacji o tytuł. Trzecie miejsce należało podczas 4 rundy do Tomka Mikołajczyka. Na czwartym zakończył występ w Jahodnej Andrzej Szepieniec, a piątkę uzupełnił Robert Steć w formule Dallara. Grzesiński (szósty w generalce), wyprzedził swojego kolegę z grupy N Waldemara Kluzę (siódme miejsce w generalce). Tuż za dwoma N-kami do mety dojechał Marcin Bełtowski ósmy w generalce. Dziewiąty był Damian Łata w N-grupowym Lancerze a dziesiątkę zamknął Piotr Ostrowski w historycznym BMW M3.

W FIA International Hill Climb Challenge, za formułą Janika i Subaru Nagórskiego uplasowało się Audi Quattro Jozefa Beresa juniora. Tuż za podium dojechał Stec i Mikołajczyk. Szósty był Kois, który po awarii samochodu w Sternberku, dopiero dzisiaj pojawił się na Jahodnej. Szepieniec zajął siódmą pozycję. Ósmy to wynik formuły Radical Jiri Svobody, który wyprzedził Igora Drotara w Fabii WRC. Dziesiątkę międzynarodowego wyścigu zamyka Polak Robert Steć w formule Dallara.

3. runda GSMP

1. NAGÓRSKI Tomasz    E1/OP 2000    2:04.484   
2. STEČ Róbert    D/E2-SS-2000    2:07.334   
3. SZEPIENIEC Andrzej    E1/OP 2000    2:07.698
4. DROTÁR Igor    A 2000    2:08.325   
5. MIKOŁAJCZYK Tomasz    E1/OP 2000    2:08.494
6. BÉREŠ Jozef ml.    E1 2000    2:08.656   
7. JUREŇA Peter    N 2000    2:09.589   
8. KLUZA Waldemar    N 2000    2:10.509   
9. ONDREJ Tomáš    N 2000    2:11.486   
10. GRZESIŃSKI Rafał    N 2000    2:12.056

4. runda GSMP

1. NAGÓRSKI Tomasz SUBARU Impreza WRX    E1/OP 2000 4:16.655
2. STEC Mariusz MITSUBISHI Lancer Evo IX    E1 2000    4:22.186
3. MIKOŁAJCZYK Tomasz MITSUBISHI Evo Ultraleggera    E1/OP 2000    4:22.312  
4. SZEPIENIEC Andrzej MITSUBISHI Lancer Evo IX    E1/OP 2000 4:22.610  
5. STEČ Róbert DALARA    D/E2-SS-2000    4:25.810  
6. GRZESIŃSKI Rafał MITSUBISHI Lancer Evo IXVS    N 2000 4:32.134
7. KLUZA Waldemar MITSUBISHI Lancer    N 2000    4:34.465  
8. BELTOWSKI Marcin SUBARU Impreza    E1 2000    4:38.714  
9. ŁATA Damian MITSUBISHI Lancer Evo IX    N 2000 4:41.738  
10. OSTROWSKI Piotr BMW E36 M3    HS/Z 2000    4:45.999

Samochody: 
Źródło zdjęcia: 

News

Dakar 2024, etap 11: Brabec i Sainz blisko zwycięstwa
W Dakarze bardzo często rodzaj podłoża przesądza o wynikach. Zawodnicy pokonali... więcej
Dakar 2024, etap 10: Im dalej, tym trudniej
Dziesiąty etap Dakaru był pętlą ze startem i metą w Al Ula... więcej
Dakar 2024, etap 9: Van Beveren i Loeb w natarciu
Trasa powrotna do Al Ula była zupełnie inna niż ta na ... więcej
Szkolenie na licencję ND-R, 24-25.02.2024, Tor Kielce
1. Termin: 24 - 25 luty 2024 (sobota, niedziela)2. Miejsce: Tor „KIELCE... więcej
Jakub Matulka zadebiutuje na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata!
Rajdowy Mistrz Polski w klasie 3, Jakub Matulka, zadebiutuje na ... więcej
Dakar 2024, etap 8: Coraz bliżej ostatecznej rozgrywki
Ósmy etap poprowadził zawodników z Al Duwadimi do Ha’il,... więcej
Dakar 2024, etap 7: Magiczna trójka Loeba i Cornejo
Etapy liczące ponad 850 km zdarzają się obecnie w Dakarze naprawdę rzadko... więcej
Dakar 2024 na półmetku. Eryk Goczał zdyskwalifikowany
W trakcie sześciu etapów i w sumie ośmiu dni rajdu, w tym... więcej
Dakar 2024, etap 6b: Loeb, Van Beveren, Giroud, De Soultrait – francuski dzień zwycięstwa, Goczał ucieka rywalom!
Nie każdy potrafi sobie poradzić z pustynią Empy Quarter. Druga część... więcej

Strony

- Archiwum