Polski Związek Motorowy

Po przygodzie na dzisiejszym odcinku specjalnym, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor ukończyli pierwszą rundę Pucharu Świata na dziewiątym miejscu. W Baja Russia - Northern Forest najszybszy był Jouni Ampuja, klasyfikowany wyłącznie w mistrzostwach Rosji. Tapio Suominen, wolniejszy o 1.58 od kierowcy RE Autoklub, zdobył komplet punktów w Pucharze Świata. Obrońca trofeum, Władimir Wasiliew stracił 1.07 do Suominena.

Oprócz Dąbrowskiego, na OS3 dachowali też Dmitrij Fiłoniec i Aldis Vilcāns. Tapio Lauronen, wczoraj najszybszy na OS2, wpadł do rowu.

- Zawody w Rosji są na tyle szybko, że samochody przyjeżdżają na miejsce prosto z Dakaru - mówi Marek Dąbrowski. - Części, ciężarówki ze sprzętem i pozostałe elementy, dopiero będziemy odbierać, przez co nie mogliśmy optymalnie ustawić samochodu. Niestety dzisiaj na trasie mieliśmy też dachowanie, straciliśmy cenne minuty, żeby postawić auto na koła. Zanim dojechaliśmy do mety,  jadące przed nami załogi wypadały z trasy, co powodowało zator i korek. Z takimi przygodami to duży sukces, że jesteśmy w pierwszej dziesiątce.

- Chcieliśmy dzisiaj powalczyć i walczyliśmy - dodał Jacek Czachor. - Gdybyśmy zdecydowali się na spokojną jazdę prawdopodobnie dowieźlibyśmy szóste miejsce w klasyfikacji generalnej, ale mierzyliśmy trochę wyżej. Zaryzykowaliśmy, bo to nie jest czas na spokojną jazdę. Moim zdaniem nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Przed nami rajd w Abu Zabi. Od jutra zaczynamy przygotowania, żeby pokazać się z jak najlepszej strony.

- Nie znam jeszcze wyników, ale czuję, że jechaliśmy szybciej niż wczoraj - komentował Tapio Suominen. - Warunki na drodze były znacznie lepsze, więc ten odcinek podobał mi się bardziej niż pierwszy. Rajd mogę porównać z Arctic Rally. Łatwo można tu wypaść z trasy.

- Wszystko w porządku - informował Władimir Wasiliew. - Mieliśmy dobry rajd, jednak nie dało się odrobić straty z pierwszego odcinka. Wczoraj straciliśmy 5 minut z powodu przebicia opony. Dzisiaj jechaliśmy dobrze, lecz odrobiliśmy tylko minutę.

- Sądzę, że jesteśmy w trójce - oświadczył Reinaldo Varela. - Zaliczyliśmy udany rajd, bez błędów i bez problemów. Utrzymaliśmy samochód na trasie. Wszystko było w porządku. Obydwa odcinki były fajne, ale dzisiaj jechało się lepiej niż wczoraj. Mogliśmy przyspieszyć dzięki lepszej pogodzie i warunkom na drodze.

- Rajd był po prostu super - powiedział Miroslav Zapletal. - Nie mieliśmy problemów, nie popsuliśmy samochodu, jechaliśmy ostrożnie. Byliśmy zrelaksowani i nawet oglądaliśmy krajobrazy. Rosja to piękny kraj. Na trasie było parę trudnych sytuacji i oczywiście, mogliśmy uzyskać lepszy wynik. Warunki pogodowe odegrały swoją rolę. Muszę jednak stwierdzić, że dobrze nam poszło.
Suominen/Nasman.
BAJA RUSSIA-NORTHERN FOREST - PUCHAR ŚWIATA
1. Tapio Suominen/Toni Nasman (FIN) Toyota Hilux 3:37.10
2. Władimir Wasiliew/Konstantin Żilcow (RUS) Mini All4 Racing +1.07
3. Reinaldo Varela/Gustavo Gugelmin (BR) Toyota Hilux +7.17
4. Miroslav Zapletal/Maciej Marton (CZ/PL) H3 Evo 7 +12.01
5. Erik van Loon/Wouter Rosegaar (NL) Mini All4 Racing +13.28
6. Andriej Nowikow/Władimir Nowikow (RUS) G-Force Proto +15.52
7. Jewgienij Firsow/Wadim Fiłatow (RUS) Nissan Datsun +26.45
8. Jurij Sazonow/Arsłan Sachimow (KZ) Toyota H3 Evo +35.26
9. Marek Dąbrowski/Jacek Czachor (PL) Toyota Hilux +40.41
10. Dmitrij Fiłoniec/Andriej Rusow (K/RUS) Toyota H3 Evo +41.49
PUNKTACJA PUCHARU ŚWIATA
1. Suominen 30, 2. Wasiliew 21, 3. Varela 16, 4. Zapletal 12, 5. van Loon 10, 6. Nowikow 8, 7. Firsow 6, 8. Sazonow 4, 9. Dąbrowski 2, 10. Fiłoniec 1.