Przed rozpoczęciem 5 Rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, rozgrywanej w ramach 11. Wyścigu Górskiego Magura Małastowska największym zainteresowaniem 60 zawodników, którzy znaleźli się na liście startowej cieszyły się aplikacje z prognozami pogody. Szykowała się oponowa loteria; prognozy zapowiadały kilkukrotne przejście intensywnych opadów.
Pierwszy poranny podjazd treningowy przebiegł bez żadnych zdarzeń na suchej jeszcze trasie; najszybciej pojechał lider klasyfikacji generalnej GSMP Grzegorz Rożalski (Automobilklub Rzemieślnik, Mitsubishi Lancer EVO IX AMS), za nim zameldował się coraz szybciej jeżdżący tylnonapędowym Porsche 991 GT3 Cup Bartłomiej Madziara (Automobilklub Wielkopolski. Trzeci czas zanotował jeden z najbardziej doświadczonych kierowców w stawce, Roman Baran (Automobilklub Rzeszowski, Mitsubishi Lancer). W drugim podjeździe, jeszcze przed deszczem, Gabriel Głazowski (Automobil Beskidzki) po kontakcie ze słomianym balotem zabezpieczającym trasę pozbył się zderzaka w swoim Volkswagenie Golfie VR-TDi, dojeżdżając jednak do mety. Po przejechaniu trasy przez połowę stawki spadł deszcz i sędziowie pokazali kolejnym zawodnikom żółte flagi z czerwonymi pasami, informujące o zmiennej przyczepności nawierzchni. Część kierowców zmieniła więc opony na deszczowe. Trasa na przemian była mokra i szybko wysychała. W tych warunkach najlepszy czas wykręcił jadący jeszcze po suchym Teodor Kocur, jedyny kierowca używający w tym sezonie GSMP Crosscara.
Więcej informacji: https://motosport.pzm.pl/2024/06/22/wyscig-magura-loteria-pogodowa/