Lato było w tym roku długie, to także sezon na rajdy nie może trwać zbyt krótko. W ostatni weekend września, już przy nieco bardziej jesiennych temperaturach, rywalizowały motocykle w ramach MPPZ w Dębkach, a w Warszawie pojazdy zabytkowe wszelkiej maści typów i roczników zebrały się nad Kanałem Żerańskim by wystartować w 4. Rajd Gruchota, rundzie MOWPZ PZM.
Kilkadziesiąt pojazdów, od przedwojennego Opla przez motocykle Simson i Motobecane, po Opla Kadetta A, Talbota Solarę i Zastavę 101 zaczęło od próby SZ. Potem było tylko lepiej. Na rzadko odwiedzanych przez kogokolwiek uliczkach Białołęki i Legionowa organizator (czyli Komisja Pojazdów Zabytkowych Automobilklubu Polski i pomocnicy) pytał głównie o gnijące malowniczo w krzakach gruchoty. Ale nie były to rzęchy pokroju Opla Astry czy Renault Laguny, tylko prawdziwe wrastające zabytki jak Citroen BL, Opel Rekord C, Mercedesy W123, Tarpan czy Citroen DS. Do tego okraszano imprezę kilkoma ciekawymi Punktami Kontroli Przejazdu z wrakami, rejestracjami z różnych krajów czy slalom na nogach z kierownicą od malucha w ręku. W efekcie udało się stworzyć bardzo ciekawą imprezę.
Wyniki wkrótce na stronie rajdu: https://www.facebook.com/events/533783819176880